Po tę książkę sięgnęłam z dużą dawką różnorakich emocji. Wszystko przez napływające zewsząd nieprzychylne recenzje. Szczerze powiedziawszy częściej przekonują mnie oceny nie do końca pozytywne od tych wychwalających książkę.
Bohaterką książki jest Caroline. Jej małżeństwo przechodzi kryzys. Mąż Francis uzależniony jest od leków a ona wdaje się w romans z kolegą z pracy. Małżonkowie ze względu na syna, postanawiają popracować nad obudową związku. Caroline wpada na pomysł zmiany otoczenia. Korzysta ze strony internetowej, która umożliwia zamianę mieszkań na krótki czas. Niestety okazuje się, że nie było to najlepsze rozwiązanie. Bohaterka źle czuje się w wynajętym domu. Ciągle natrafia na ślady przypominające jej o grzechach z przeszłości. Kto stoi za tym, by wzbudzać w niej poczucie winy? Komu zależy na tym, by wprowadzić w jej życie strach i niepewność? Jedno jest pewne - przeszłość lubi nam o sobie przypominać w najmniej spodziewanych momentach...
-,,Wszystkiemu można się oprzeć, oprócz pokusy'',
-,,Kiedy ktoś niszczy nam życie, chcemy go skrzywdzić. Chcemy mu zrobić dokładnie to samo, co on zrobił nam. To jest prawdziwa sprawiedliwość. Tutaj, nie na sterylnej sali sądowej''.
Moje obawy względem tej książki okazały się niepotrzebne. Nie jest to może książka, o której będę szczególnie pamiętać, ale nie mogę powiedzieć, by jej przeczytanie było stratą czasu. Muszę was ostrzec, by być uważnym przy czytaniu tej książki. Ja momentami się gubiłam. Wszystko zlewało mi się w jedną całość. Autorka zbyt szybko zmieniała narrację, przeskoki czasowe moim zdanie też były w dość w szybkim tempie serwowane. Jednakże chciałabym też zaznaczyć, że pisanie o tej książce, że nawet przez chwilę nie stała obok thrillera, jest trochę krzywdzące. Autorka popełniła tutaj błąd umieszczając wątek miłosny na pierwszej linii. Stąd być może bierze się ta uwaga. Ja sama lubię thrillery bardziej wyraziste, z pełna armią trupów, ale czasem można przeczytać inną formę tego gatunku, by się przekonać, w którą stronę ciągnie nas bardziej. Dla mnie dość dużym zaskoczeniem okazało się zakończenie, co w dużej mierze zadecydowało o ocenie. Ode mnie dość mocne 7/10.
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję portalowi: czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2019-01-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: The House Swap
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Aga Zano
Dodał/a opinię:
Iwona Nocoń
Poza tym coraz wyraźniej
dociera do mnie, że wcale nie chcesz, bym znalazła szczęście. To
bardziej przypomina torturę – jakbyś próbował mnie ukarać.
Wizja twojego szczęścia u jej boku sprawia, że serce
ściska mi niemal nieznośny smutek.
Więcej