Cykl Agata Górska i Sławek Tomczyk – Małgorzaty Rogali od dawna zaprzątał moje myśli. To nie przypadek, świadomie sięgnęłam po „ Zapłatę „, gdyż bardzo byłam ciekawa twórczości tej autorki.
Oglądając swoim zwyczajem książkę ze wszystkich stron, zostałam mile zaskoczona. Autorka traktuje z dużym dystansem zarówno siebie jak i swoje utwory. Nie ma na okładce jej biogramu, natomiast zamieszczony opis spowodował, że poczułam się zaintrygowana. Pani Małgosia zamiast mówić o sobie, woli słuchać innych, co w dzisiejszych czasach jest rzadkością i do tego stworzyła całkiem miły w odbiorze kobiecy kryminał, który zapewnił mi doskonałą rozrywkę.
Zwróciła też moją uwagę niedwuznaczna okładka, której sens wyklarował mi się w trakcie czytania, ponieważ ma związek z niebanalnym narzędziem zbrodni.
Rogala zręcznie połączyła wątek kryminalny, który jest motywem wiodącym z powieścią obyczajową, gdzie poświęciła odpowiednią ilość uwagi życiu prywatnemu swoich bohaterów. Autorka nie próbuje nikogo naśladować, wykreowała własny świat i dopasowała doń wymyślone postacie. Nie popadła w modne ostatnio schematy i nie stworzyła dramatycznego tła społecznego ani też zmęczonych życiem i pracą śledczych, gdzie ich problemy egzystencjalne dominują zagadkę kryminalną.
Górska i Tomczyk niezwykle sympatyczna para policjantów, którzy przypadli mi do gustu, chociaż momentami zachowują się nieprofesjonalnie, a nawet zabawnie. Szczególnie jedna scena z Agatą w roli głównej wywołała mój szeroki uśmiech. Nie opisuję szczegółów, ponieważ nie chcę nikomu psuć przyjemności z czytania a kto czytał doskonale wie, o jakiej przygodzie policjantki wspomniałam.
Powieść od samego początku mnie wciągnęła, nie pozwalając odłożyć książki, pomimo przewidywalności czytało mi się świetnie. Uwielbiam kryminały, które oprócz wartkiej akcji zawierają ciekawie przedstawione życie prywatne bohaterów, a postacie są interesujące i wiarygodnie zbudowane. Autorka tak skonstruowała opowieść, że w ogóle nie było mi żal denatów, bo ich śmierć była konsekwencją czynów, które popełnili w przeszłości. Wykorzystała klasyczny motyw zemsty, ale i tak nie do końca miałam pewność, kto jej pragnie.
Autorka sama przyznaje, że pisanie powieści kryminalnych wymaga większej uwagi i logicznego myślenia. To taki rodzaj rozgrywki między autorem a czytelnikiem, gdzie autor robi wszystko, aby wyprowadzić czytelnika w pole, a czytelnik natomiast próbuje jak najwcześniej wytypować sprawcę jednocześnie oczekując zaskoczenia. Przyznaję, że pani Małgosi udało się wciągnąć mnie w swoją rozgrywkę, wzbudzając moje zainteresowanie od samego początku do końca. Podsumowując „Zapłata" jest powieścią kryminalną o prostej konstrukcji, z niefrasującą atmosferą, ale za to ze sporym ładunkiem emocjonalnym. Czytało mi się doskonale, gdyż jest to rozrywka w najczystszej postaci. Co prawda liczyłam na inne połączenia par, ale autorka postanowiła inaczej.
Polecam gorąco powieść szczególnie czytelniczkom, chociaż myślę, że panowie też znajdą coś dla siebie.
„Ludzie często zaczynali rozumieć, co zrobili innym, dopiero wtedy, gdy doświadczali tego samego.”
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2015-06-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 288
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
Weronika Nowacka jest pedagogiem szkolnym w szkole podstawowej. Pojawiają się problemy z uczennicą klasy szóstej, która przeszkadza na lekcjach...
Sędzia orzekający w sprawach karnych odbiera przerażającą wiadomość. Jego córka została zgwałcona i brutalnie zamordowana. Wyjaśnienie tej zbrodni...