Uwięziony, głodzony, zapomniany. Kim stał się podczas tych lat przebywania w samotności? Czym sobie na nie zasłużył? Czy dalej jest ofiarą, czy przekształcił się w bestię?
Szokujące, przewrotne, mroczne, dziwne. Tak pokrótce można by opisać historie, które wychodzą spod pióra Adriana Bednarka. Nie da się ukryć, że jego twórczość bardzo wyróżnia się na tle innych polskich kryminałów i thrillerów. Każda nowa historia to niebanalny pomysł, po brzegi wypełniony emocjami i zwrotami akcji. Tym razem nie mogło być inaczej.
„Zapomniany” intryguje już od pierwszych stron, a potem jest tylko lepiej, ciekawiej, przyjemniej. Podczas lektury łatwo się zaangażować, zajmująca opowieść skłania do podążania za autorem i próby rozwikłania wszystkich tajemnic. Wspaniałe połączenie bieżących wydarzeń z przeszłością sprawia, że historia daje do myślenia, podtrzymuje zaciekawienie i pogłębia napięcie. Jak to bywa u Bednarka, niczego jednak nie można być pewnym. Autor lubi zmieniać bieg wydarzeń, wodzić czytelnika za nos, wykorzystywać nieoczywiste rozwiązania.
Podobnie jak w poprzednich książkach, tutaj również nie obyło się bez dużej dawki okropności i brutalności. Mnie jednak takie motywy zdecydowanie przyciągają, a mroczne dusze bohaterów i ich niepokojące pragnienia działają na mnie niczym magnes. Choć czasami opowieści Bednarka mogą wydawać się nieprawdopodobne i przekombinowane, ja jednak dostrzegam w nich przewrotny realizm, coś, co rzeczywiście mogłoby się wydarzyć, napędzane zgubną fantazją, pokiereszowanym umysłem i niebezpiecznym pożądaniem.
„Zapomniany” to książka opowiadająca o tym, co w ludziach najgorsze i pokazująca to, jak bardzo przerażający i okrutni możemy być. Bednarek wspaniale kreuje bestie w ludzkiej skórze. Przekonująco sięga w głąb psychopatycznych umysłów, usiłując przedstawić nam motywy, argumenty, popędy. Dzięki temu całość wydaje się bardziej przekonująco i dopracowana, nabiera autentycznego wyrazu. Lubię postacie tworzone przez Bednarka, cenię ich ponure osobowości i budzące grozę umysły.
Nowa książka autora dostarczyła mi dużo emocji, przyjemności i czytelniczej satysfakcji, przynosząc rozrywkę i zaspokajając apetyt na mroczne historie. Choć twórczość Bednarka ma cechy charakterystyczne, sprawiające, że wiadomo, czego mniej więcej można się spodziewać, to i tak za każdym razem jestem miło zaskoczona. Widać, że wyobraźnia autora działa na wysokich obrotach, a on sam ma swoją wizję śladem której konsekwentnie podąża.
Jeśli lubisz odważne, niepokojące i zapadające w pamięć historie, a skrzywione umysły i ciemne dusze cię fascynują, to nie czekaj dłużej. W tej opowieści bez wątpienia znajdziesz coś dla siebie.
Wydawnictwo: Zaczytani
Data wydania: 2021-10-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 412
Dodał/a opinię:
Ewelina Olszewska
Magda pomaga ukochanemu Maćkowi w ucieczce ze szpitala psychiatrycznego, do którego trafił, ratując się przed więzieniem. Misternie przygotowany...
„Najważniejsze jest atakować tam, gdzie wróg nie będzie się bronił.” Sun Tzu Od kiedy Sonia Wodzińska dostaje listy, w których nadawca chwali...