Minnie i Shane'a poznałam już jakiś czas temu i pokochałam ich od pierwszego rozdziału, a teraz, kiedy dostałam tę historię na papierze, ta miłość jeszcze wzrosła. 😁
"– Daj spokój. Przecież to świetna ksywka. Lubisz ją.
Kręcę głową.
– Nie.
– Wiem, że tego nie przyznasz, ale uwielbiasz.
Prycham.
– W twoich snach, Campbell.
– W moich snach mówię do ciebie inaczej.
Odwracam się.
– Co?
Posyła mi zdziwione spojrzenie.
– Co?"
Nienawiść między bohaterami rozpoczęła się już w przedszkolu i była przez nich pielęgnowana przez kolejne lata wspólnej nauki. Teraz kończą liceum, nadal sobie dogryzając i mordując się wzrokiem. Żeby było ciekawiej, ich matki się przyjaźnią do tego stopnia, że wkrótce Shane tymczasowo zostanie współlokatorem Maeve.
Czy to pozwoli im zakopać topór wojenny?
A może sprowokuje jeszcze więcej kłótni? 😉
Właściwie, w ich przypadku jedno nie wyklucza drugiego. 🤭
"To będzie naprawdę super kilka tygodni. Czuję, że ty i ja staniemy się nierozłączni.
Rzucam peta na ziemię i przydeptuję butem.
– Pewnie. Zakopię cię w ogródku, żeby mieć zawsze przy sobie.
– Wiedziałem, że masz do mnie słabość."
Uwielbiam mafijne książki Agaty Polte, seria "Żelazne serca" to coś naprawdę świetnego, ale to słodsze wydanie autorki sprawia, że się po prostu rozpływam. 😁 "Zawsze chodziło o Ciebie" jest idealnym przykładem na to, że slow burny i urocze historie potrafią wzbudzić tyle samo emocji, co porwania i strzelaniny.
A może nawet więcej? Przysięgam, że te ich "CO" sprawiały, że serce biło mi jak szalone. 🤭
Myślę, że podstawą cudowności tej książki są jej bohaterowie. Mae to dziewczyna jak każda z nas. Mająca swoje kompleksy, której czasem brakuje pewności siebie, ale ma dobre serce i mnóstwo empatii, nie zatracając przy tym swojego charakteru.
A Shane? No cóż, u niego nie zauważyłam chyba żadnych wad.🤭 To chodząca zielona flaga, idealny chłopak, o którym marzy każda dziewczyna, choć nie zawsze widzi, że ma takiego kogoś tuż pod nosem. 😉
Nie będę się tu rozwodzić nad jego zaletami, ale powiem tylko, że autorka jest mistrzynią w dostarczaniu czytelniczkom kolejnych książkowych chłopaków i mężów, a Campbell zdecydowanie do nich dołącza. 😁
Bardzo lubię styl pisania Agaty, ten tekst też czytało mi się bardzo dobrze i bardzo szybko, a dodatkowe rozdziały z perspektywy Shane'a były cudowną wisienką na torcie.
Jeśli również lubicie takie motywy jak forced proximity, enemies to lovers oraz dużo przytulania, niewypowiedzianych uczuć, słodycze i myszkę Minnie, to koniecznie musicie to przeczytać! 🧡
Ja na pewno jeszcze kiedyś wrócę do historii Maeve i Shane'a, tymczasem kończę czytać o drugiej pannie Winters.🖤
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2023-06-07
Kategoria: b.d
ISBN:
Liczba stron: 470
Dodał/a opinię:
lettoaletto
Brynn na własnej skórze dowie się, co naprawdę znaczy znaleźć się w złym miejscu i złym czasie. Kiedy dociera pod podany przez ojca adres, żeby w jakiś...
Piąty tom bestsellerowej serii nowej królowej romansów mafijnych! Cheryl Vale to kobieta, której los nigdy nie oszczędzał. Nauczyła się radzić sobie sama...