„Zawsze przy tobie” to piąta część cyklu Mrs. Wright, czyli lekkich, miłosnych historii, których wspólnym ogniwem jest miasteczko Lubock i tytułowa rodzina Wrightów. Każda z części opowiada historię jednego z rodzeństwa. W ostatnim tomie serii K.A. Linde przedstawia historię najmłodszej z całej piątki – Sutton. Historia jest dość przewidywalna. Autorka starała się pokazać czym jest strata, ból i samotność. Jak ciężko jest się pozbierać po starcie najbliższej osoby i jak wielką siłę ma miłość i cierpliwość, jeśli ma się przy sobie osobę, która nas wspiera w trudnych chwilach. I to jest największy plus tej opowieści.
Historia rozpoczyna się rok po stracie przez główną bohaterkę ukochanego, kiedy to postanawia ona spróbować ułożyć sobie życie na nowo. Autorka pokazała różne reakcje najbliższego otoczenia na ten fakt. Oczywiście nie każdemu to się podoba. Jedni próbują jej pomóc, inni raczej wpędzają w poczucie winny. Może dlatego często jej wybory są nielogiczne.
David - główny bohater, to postać wręcz idealna. Ciepły, opiekuńczy, cierpliwy i bardzo wyrozumiały. Do tego oczywiście nieziemsko przystojny, ale posiadający własne tajemnice i przeszłość, którą nie jest łatwo mu się dzielić. Historia tej dwójki to opowieść o poszukiwaniu siebie i odbudowywaniu swojego życia oraz szansie na drugą miłość, w momencie gdy pierwsza z jakiś przyczyn odchodzi.
Muszę szczerze przyznać, że podczas lektury bardzo drażniło mnie postępowanie głównej bohaterki. Rozumiem jej cierpienie i ostrożność, nawet chwiejność emocjonalną, ale nic na to nie poradzę, że nie obdarzyłam jej sympatią. Właściwie to żaden z bohaterów nie zrobił na mnie wrażenia (nawet idealny David). Z żadnym się nie zżyłam. Jak dla mnie za dużo było tu emocjonalnej huśtawki (ciągłe kłótnie, rozstania i powroty, brak konsekwencji), za szybko wszystko się działo i zmieniało. Dużo lepiej wypadła by ta historia gdyby wszystko rozegrało się powoli. Wtedy całość obroniłaby się sama, a tak mamy bardzo przeciętną powieść, z naprawdę kiepskimi scenami zbliżeń.
Za egzemplarz dziękuję portalowi: www.czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2018-11-14
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 350
Tytuł oryginału: The Wright Love
Dodał/a opinię:
TinyGirl
"Ale jej wzrok był pusty, kiedy na mnie spojrzała.
- Sutton.
- Powinieneś wyjść - powiedziała.
- Proszę, pozwól mi wyjaśnić. Moi rodzice...
Podniosła rękę.
- Nie. Po prostu... po prostu wyjdź.
- A co z nami? - wykrztusiłem. Ledwie mogłem oddychać, czekając na odpowiedź, której się spodziewałem.
- Jakimi nami?
Poczułem, jak na pierś spada mi dziesięciotonowy ciężar.
Po policzku spłynęła jej łza i Sutton ją starła.
Dystans między nami się powiększył.
- Nie wiem, kim jesteś, David - szepnęła, a głos jej się w końcu załamał. W końcu przeniknął do niego ból. - Nie ma żadnych nas.
Łomot.
Odgłos zamykającego się jej serca.
Trzask.
Odgłos pękającej ziemi, która otwierała się i mnie pochłaniała.
Pstryk.
Tak brzmiała moja nowa rzeczywistość. Byłem sam."
Zakazany owoc kusi najbardziej. "Zawsze przestrzegam jednej zasady: nie łączyć spraw zawodowych z osobistymi." Kiedy po odniesionej kontuzji sportowej...
Kiedyś chodziłam z jego bratem. On tego nie pamiętał, a ja wolałabym zapomnieć. Od dawna nie chciałam mieć nic wspólnego z tą rodziną, ale kiedy...
"Tego pierwszego dnia, kiedy ją zobaczyłem, zrozumiałem, że to jest ta jedyna. Mimo, że wtedy nic o niej nie wiedziałem. Spojrzała na mnie i byłem stracony. Kiedy się dowiedziałem, że jest z rodziny Wrightów, stało się jasne, że to niemożliwe. Miała męża i dziecko. Byłą kompletnie nieosiągalna. Jeszcze gorzej się zrobiło, kiedy Maverick umarł. Od tamtego słonecznego dnia wiedziałem już z całą pewnością, że Sutton Wright nigdy nie będzie moja.
Więcej