Tym razem główna bohaterka serii, nastoletnia dziewczyna o imieniu Ariadna, musi poradzić sobie w trakcie drogi do legendarnych ludów. Łatwo i bezpiecznie już było, teraz nadszedł czas trudnych decyzji i ważenia każdego ze słów.
Ariadna w towarzystwie Losinisa i Rametiego będąc w drodze z tajną misją posłańca, stara się jak może rozwijać swoje umiejętności, by dobrze wywiązać się z powierzonego jej zadania. Mając za mentora wnuka Soratesa, uczy się szermierki oraz historii i języków. Jest przy tym wytrwała i skupiona, stara się dobrze wykorzystać czas, który spędzą w podróży.
Dziewczyna to lojalna przyjaciółka. Martwi się relacjami panującymi między elfem i mrawem, bo obaj są jej bliscy. Pragnie by się dogadali, nauczyli sobie ufać i współpracowali.
Wiedzę o uzdrawianiu, którą zdobyła w El’darum i od matki wykorzystuje w praktyce. W sytuacji, gdy pomoc jest potrzebna, niesie ją, nie bacząc przy tym na swoje bezpieczeństwo. Jest współczująca i empatyczna, bez względu na okoliczności stara się najpierw zatroszczyć o innych. Nie ma wtedy znaczenie czy to przyjaciel, czy nie osoba, której nie do końca można ufać.
Kiedy los postanawia wystawić na próbę jej umiejętności kontaktów z innymi, stara się być rozważna i wykorzystywać posiadaną wiedzę. Może również liczyć na szczęście i przychylność losu, czego przejawy widoczne stają się, gdy wytłumaczony zostaje jej kontekst pewnych wydarzeń.
W sytuacji niebezpiecznej dla życia przyjaciół robi wszystko, by ich uratować. Gotowa jest narazić na niebezpieczeństwo siebie, co wynika z silnego poczucia obowiązku pomagania innym oraz więzi przyjaźni. Stając w obliczu zagrożenia, jest kreatywna i zachowuje zimną krew, co pomaga jej przetrwać. Robi użytek z lekcji i rad otrzymywanych wcześniej. Pozwala jej to poradzić sobie w niebezpieczeństwie.
Akcja powieści toczy się w wymyślonym przez autorkę świecie. Teraz wraz z bohaterami przemierzamy część kontynentu na północny wschód i wschód od El’darum. Maszerujemy wśród leśnej gęstwiny. Jedziemy po dobrze utrzymanym trakcie. Wyszukujemy ścieżki w mało uczęszczanych miejscach. Czytając, przenosimy się w świat pełen ciekawych roślin, śpiewu ptaków i zaskakujących zwierząt. Wspólnie z główną bohaterką podziwiamy mijane tereny i zastanawiamy się, czy kiedyś będziemy mogli jej oczami ujrzeć te miejsca dokładniej.
Poznajemy inne ludy kontynentu, ich historię, kulturę i sposób życia. Przyglądamy się im, jak radzą sobie, gdy bezpośrednie niebezpieczeństwo puka do ich drzwi.
Autorka pokazuje, że świat nie jest czarno-biały, ale występuje w nich wiele odcieni szarości. Ludzie, którzy w jednej sprawie przeciwstawiają się złu i pragną z nim walczyć. W innej potrafią być bezwzględni i dla swojego zysku, są w stanie czynić największe niegodziwości. Bohaterowie stawiani są w sytuacjach, gdzie muszą dokonywać wyborów, które kłócą się z ich kompasem moralnym. Jednak wiara w dobro i nadzieja są stałą w ich życiu.
Plusem książki jest mapka. Podzielona na część zachodnią i wschodnią Kontynentu. Pomaga ona umiejscowić akcję książki i śledzić trasę, jaką przyszło wędrować Ariadnie w roli królewskiego posłańca. Książka fantasy, która zawiera mapę, jest jakby bardziej kompletna.
Zamieszczone w tej części spisy ludów, postaci i inne oraz słowniczek wyrażeń w językach użytych w książce to przydatna ciekawostka. Pozwala lepiej zrozumieć, o czym czytamy, przypomnieć sobie fakty poznane w poprzednich częściach oraz dowiedzieć się czegoś nowego o Kontynencie i świecie stworzonym przez autorkę. Bardzo się cieszę, że powstał taki dodatek.
Podsumowując ;) „Zbuntowany, który chronił” to opowieść o odwadze, odpowiedzialności, wierze w dobro i w sprawę oraz sile przyjaźni. Bez tego wszystkiego trudno podjąć się realizacji zadań, które wydają się niemożliwe do osiągnięcia. Również bez tego, trudno pamiętać, jak ważne jest pomaganie innym. Za to łatwiej jest skupić się na samym sobie i porzucić wcześniej obrany cel.
Można w niej odnaleźć przesłanie dotyczące poszukiwania w dobra innych i tolerancji, ale tylko jeśli pamiętamy o zachowaniu nawet odrobiny ostrożności. Książka pozwala nam dostrzec, że nawet niewiele znaczące zachowanie, może mieć wpływ na przyszłość naszą i innych ludzi.
„Zbuntowany, który chronił” to kolejna część serii, która bardzo mi się podobała. Kolejny raz odnalazłam w powieści Aleksandry Stupery, to czego szukałam w literaturze fantastycznej, będąc młodszą czytelniczką. Będę z ogromną niecierpliwością wyczekiwała na kolejny tom, bo jak można zostawić czytelnika w takim momencie.
Jeśli szukacie, książki fantasy, która będzie odpowiednia dla młodszego czytelnika, to „Zbuntowany, który chronił” będzie doskonałym wyborem.
Naprawdę polecam z całego mojego zakochanego w fantasy serduszka .
Wydawnictwo: Szmaragdowe Pióro
Data wydania: 2025-04-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 558
Dodał/a opinię:
czytajacanoca
Milczenie znów zamieszkało między nami. Słyszałam jedynie miarowy krok koni, ptaki buszujące wśród liści razem z wiatrem, a gdy się wsłuchałam, wyłapywałam też dźwięki wydawane przez innych mieszkańców lasu: skrobanie, szelest, lekki chód. I nic, co wskazywałoby, że ktoś znów podąża naszym śladem. Nie wiedziałam, czy powinnam się tym cieszyć, czy podwoić czujność.
Nie zapominaj o swoim darze.Może kiedyś oswoisz wilka albo inne dzikie zwierzę. Ariadna od lat słucha opowieści o Księciu, wypędzonym następcy tronu,...
Często to nie silni wojownicy dokonują największych czynów, ale ci najmniejsi, najmniej doświadczeni. Ariadna w końcu poznała prawdę. Wie już, kim naprawdę...
Odkąd poznałam prawdę, pragnęłam odnaleźć swojego brata i z nim porozmawiać. Do tej pory jednak mi się nie udało. Wciąż pamiętałam pierwsze spotkanie, gdy nawet nie wiedziałam, że to on.
Więcej