Okres II wojny światowej to trudny czas dla Polski i jej mieszkańców. Wiele rodzin, bliskich i przyjaciół zostało rozdzielonych. Niepewność co do losu najbliższych i ciągły strach o życie to codzienność tamtych czasów. Ta rzeczywistość była jeszcze trudniejsza, gdy wokół było pełno szpiegów i donosicieli. Jeśli chcecie przenieść się choć na chwilę do tej trudnej rzeczywistości sięgnijcie po książkę Roberta Michniewicza "Zdążyć przed wrogiem".
W Warszawie trwa powstanie, choć jego rezultat jest już niemal przesądzony. Londyński sztab Naczelnego Wodza chce odzyskać archiwum agentury Oddziału II Komendy Głównej AK, by nie wpadły w ręce Niemiec lub Związku Radzieckiego. Do tej misji zostaje włączony Carl von Wedel oraz grupa cichociemnych Mularczyka. Misja jest niezwykle trudna. Carl i grupa Mularczyka muszą zdobyć informację, w którym miejscu w dworku w Zaborowie zostało ukryte archiwum, a dwoje ludzi, którzy posiadali tą wiedzę zniknęli. Gdy uda im się poznać miesce ukrycia tajnych dokumentów czeka ich jeszcze trudniejsza misja, ponieważ dworek jest miejscem stacjonowania niemieckich żołnierzy. Jednak od początku wszystko idzie nie tak, wskazując na to, że gdzieś jest kret i tajne dane wyciekają. Czy w tak niesprzyjających okolicznościach uda się przeprowadzić tą misję z powodzeniem?
Głównym bohaterem powieści jest Carl von Wedel. To Niemiec, który działa jako agent polskiego wywiadu. Carl po latach czynnej służby wycofał się obecnie w cień i cieszy się spokojnym życiem rodzinnym. Tą sielankę przerywają niespodziewane wydarzenia, które skłaniają von Wedla do udziału w ryzykownej misji. Carl to postać, która od razu zdobywa naszą sympatię i podziw. Jest inteligentny, sprytny i opanowany. Potrafi zachować zimną krew nawet w najtrudniejszej sytuacji. Do tego jest bystrym obserwatorem i nie ulega wpływom. Potrafi myśleć samodzielnie, a nie ślepo podążać za tłumem. Carl von Wedel to uosobienie agenta idealnego.
"Zdążyć przed wrogiem" to druga część z agentem von Wedlem w roli głównej. Można ją jednak czytać niezależnie od tego czy znamy "Dolinę szpiegów" czy nie. Choć z częścią bohaterów poznajemy się w pierwszym tomie cyklu to książka dotyczy całkiem nowej misji. Muszę przyznać, że powieści, których akcja dzieje się w latach wojennych nie są moim pierwszym wyborem do czytania. Ta książka również odczekała swoje, ponieważ wydawało mi się, że jej czytanie będzie mi się dłużyć. Nie wiem jak autor to robi, ale należą mu się słowa uznania. Książka po prostu wciąga nas od pierwszej strony w wir wydarzeń i nie pozwala się od niej oderwać. Szybka akcja i ciągłe zmiany w fabule sprawiają, że czyta się ją z zapartym tchem. Powieść trzyma w napięciu niemal do ostatniej strony. Muszę jeszcze wspomnieć o samym tytule, który został dobrany niezwykle trafnie. Bohaterowie cały czas próbują wyprzedzić swoich wrogów, choć nie wiedzą kto tak na prawdę nim jest.
Robert Michniewicz porusza w powieści kwestię zaufania, lojalności i sprzedajności. W niepewnych czasach jak II wojna światowa dla niektórych ważniejsze od dobra kraju są własne korzyści. Dla nich są w stanie poświęcić życie współpracowników czy znajomych byle tylko samemu jak najwięcej skorzystać i czuć się bezpiecznie, gdy porządek polityczny się zmieni. Autor uświadamia również, że raz poddane w wątpliwość zaufanie bardzo trudno odzyskać.
"Zdążyć przed wrogiem" to świetny thriller szpiegowski z wyrazistymi głównymi bohaterami i wartką, szybko zmieniającą się akcją. Jeśli lubicie powieści o tematyce szpiegowskiej z historycznym tłem ta książka jest dla was.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2025-08-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 424
Dodał/a opinię:
Iwa90
Napięcie, intrygi i wyścig z czasem w cieniu globalnych interesów! W samym sercu Rijadu, stolicy Arabii Saudyjskiej, dochodzi do serii zamachów terrorystycznych...
Dolina szpiegów to opowieść o walce wywiadów, bohaterstwie, zdradzie i miłości, która rozgrywa się w cieniu terroru i nieustającego zagrożenia. Rok 1944...