To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, a tak naprawdę za mną już wszystkie powieści Sandry, to jedna z tych pisarek po których książki sięgam w ciemno, bo wiem, że się nie zawiodę i w tym przypadku również tak było! Na wstępie muszę wspomnieć o pięknej, niezwykle klimatycznej zimowej okładce, która ogromnie mi się podoba i sprawia, że aż chciało by się wyruszyć do tak prezentującego się Jodłowego Zagajnika. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Mi zapoznanie się z historią Ingi i Nataniela zajęło jedno popołudnie i uwierzcie, że nie mogłam się od niej oderwać. Od pierwszych chwil zostałam wciągnięta w wir wydarzeń i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam losy oraz relację bohaterów. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi zostali w niesamowicie autentyczny sposób wykreowani. Nie są krystaliczni, tak jak my popełniają błędy, zdarza się im postępować pod wpływem emocji i chwili dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu przypadkach podzielając podobne bolączki czy dylematy moralne. Jestem pewna, że z powodzeniem moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga postaci, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Dodatkowo w przypadku Nataniela mamy przywołane wydarzenia z przeszłości młodego mężczyzny, które odcisnęły piętno na jego obecnym życiu i namieszają także w teraźniejszości. Właśnie te retrospekcje wywołały we mnie lawinę emocji i sprawiły, że z oczu zaczęły niekontrolowanie lecieć łzy. W przypadku tej dwójki to akurat Nataniel bardziej skradł moje serce, byłam pod wrażeniem jego determinacji, opiekuńczości względem bliskich, a także tej zadziorności, Inga natomiast dopiero z upływem czasu zaskarbiła sobie moją sympatię, najbardziej w momencie kiedy potrafią się w końcu postawić matce i zawalczyć o siebie i swoje marzenia. Relacja między bohaterami opiera się na motywie enemies to lovers, który został w rewelacyjny sposób zaprezentowany, wszystko toczy się tak naprawdę niespiesznym rytmem pozwalając Czytelnikowi skupić się gestach, słowach i odczuciach towarzyszących głównym postaciom. Przekomarzanki bohaterów wielokrotnie sprawiały, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech. Niemniej jednak w szczególności urzekły mnie te momenty kiedy bohaterowie zakopywali topór wojenny, między innymi mowa o wieszaniu na choince i ręcznym robieniu figurek drewnianych. Aż sama zapragnęłam sobie takie sprawić. Wielokrotnie podczas czytania tej powieści miałam ochotę przytulić oraz wesprzeć bohaterów. Autorka w bardzo interesujący sposób przedstawiła z czym się wiąże praca w pensjonacie, okazuje się, że to naprawdę ciężki kawałek chleba, a przed właścicielami i pracownikami nie lada wyzwania. Pisarka w swojej powieści porusza ogrom ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, na mogą spotkać każdego z nas. Mowa o trudnych relacjach na stopie rodzic - dziecko, życie pod dyktando rodziców, alkoholizm, znęcanie się psychiczne i fizyczne, problemy z prawem. To wszystko gwarantuje ogromną bombę emocjonalną! Na koniec muszę wspomnieć o pięknej zimowo - świątecznej scenerii, oczami wyobraźni przenosiłam się we wspomniane miejsca i wydarzenia chłonąć wszystko całą sobą! "Zima w Jodłowym Zagajniku" to emocjonująca, poruszająca i wartościowa historia pełna życiowych mądrości, doświadczeń i prawd, która nie jednego Czytelnika skłoni do głębszych przemyśleń! To opowieść o poszukiwaniu siebie, swojego miejsca w życiu, zmaganiu się z trudną przeszłością, pokonywaniu przeciwności losu, walce o siebie, a także swoich bliskich, podążaniu za marzeniami, a także miłości takiej, która przychodzi znienacka i całkowicie odmienia życie! Cudownie spędziłam czas z tą książką i nie mogę się już doczekać kolejnych powieści Sandy! Bardzo polecam!
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk
Życie Moniki rozpada się na kawałeczki wraz ze śmiercią jej ukochanej córeczki, Aurelii. Mimo upływu trzech lat kobieta nie potrafi pogodzić się ze stratą...
Czas postawić wszystko na jedną kartę! Nina mimo młodego wieku odczuwa rozczarowanie własnym życiem. Przypadkowo znaleziona pocztówka staje się impulsem...