Czy piszecie jeszcze listy?
Przyznaję, że już dawno nie skusiłam się na ten sposób komunikacji, czasem zdarza mi się wysłać pocztówkę, a szkoda. Kiedy tylko przypomnę sobie chwilę otwierania kopert i zaczytywania się w słowach, które ktoś przelał na papier od razu pojawia się uśmiech na mojej twarzy. To było takie intymne, takie prawdziwe, można było odczuć jakby większą więź z nadawcą.
Kiedyś listy to była najważniejsza forma przekazu informacji, a Astrid Rosenthal namiętnie je pisała do Waltera Schmidta. Oboje żyli w trudnych czasach, w czasach wojennych, a że ona była żydówką, on oficerem SS nie mogli sobie pozwolić na otwarte spotkania. Kiedy to się zaczęło? Młoda dziewczyna uciekła z getta i na swojej drodze spotkała właśnie jego. Skrywane tajemnice sprawiły, że choć przez chwilę mogli się poczuć w swoim towarzystwie jak bratnie dusze. To szybko minęło, a uczucie, które pojawiło się w sercu Astrid do Niemca nie dawało o sobie zapomnieć…. on też jej później szukał, ale jaki miał w tym cel?
Astrid ze względu na swoje pochodzenie musiała się ukrywać, musiała przyjąć inne nazwisko, aby poczuć się choć na chwilę bezpiecznie. Chciała żyć, przetrwać i chciała zaznać szczęścia… ale próbowała je osiągnąć w bardzo naiwny sposób. Gubiła się w swoim poczynaniach, niemalże sama pchała się w paszczę lwa…Momentami wręcz mnie irytowała, ale mimo swojej nieostrożności polubiłam ją, jak i całą historię przedstawioną przez autorkę. Czasami mówiłam do siebie: „dziewczyno, co Ty robisz, przecież to nie może się dobrze skończyć!”, w innych chwilach chciałam, aby odnalazła szczęście, zwyczajnie było mi jej żal.
Przez książkę wręcz się płynie, miałam wrażenie, jakbym siedziała w fotelu i ktoś obok opowiadał mi pewną miłosną historię trudnych czasów.
Waltera w jakiś sposób również polubiłam, w końcu grał na fortepianie, a jego ulubionym kompozytorem był Chopin, choć był wtedy zakazany, nie można go było grać…
Anna Rybakiewicz kolejny raz zaczarowała mnie 🙂
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-04-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 363
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
etiudyliterackie
Majątek i sława są nic niewarte, jeżeli nie masz z kim się nimi podzielić
WOJNA CHCIAŁA JEJ WYDRZEĆ OSTATNIĄ BLISKĄ OSOBĘ. MUSIAŁA SIĘ POŚWIĘCIĆ. BYŁA MU TO WINNA... TYLKO JEMU, NIKOMU WIĘCEJ. Na początku 1943 roku agentka...
PORUSZAJĄCA OPOWIEŚĆ O BÓLU, CIERPIENIU I STRACHU, ALE TAKŻE O WIELKIEJ MIŁOŚCI, POŚWIĘCENIU I NIEGASNĄCEJ NADZIEI. Apolonia Dobkowska miała odziedziczyć...
Czasem jest tak, że kogoś spotykasz i już wiesz, że od teraz nie będziesz widział świata poza nim
Więcej