Po raz kolejny trafiłam na książkę, która pokazała mi, jak cudownie jest wnikać w klasyczną i długą powieść. Mowa tu o 700-stronicowej Złodziejce, pióra Sarah Waters.
To opowieść o dwóch osieroconych dziewczynach, których losy splątał jeden misterny wątek. W życiu Maud Lilly, zamożnej damy z Briar, pojawia się złodziejka z Londynu – Susan Trinder. Sue zawarła układ z łowcą posagów i przybyła do Briar w celu zagarnięcia majątku Maud. To historia o chciwości, namiętności i miłości między młodymi kobietami, odkrywającymi swoją seksualność i prawdziwą tożsamość w XIX-wiecznej Anglii. Obie bohaterki są tu równowartościowe – snują swoją zawiłą historię – wprowadzając czytelnika w labirynt sekretów, w którym są uwięzione.
Książkę można czytać dla samej przyjemności i dla fenomenalnych obrazków mrocznego Londynu i wielkomiejskich mętów rodem z twórczości Charlesa Dickensa. Czytelnicy, którzy gustują w klasycznych i pełnych plot twistu lekturach, zdecydowanie powinni zakupić i przeczytać najnowsze wydanie tej powieści.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-09-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 728
Tytuł oryginału: Fingersmith
Dodał/a opinię:
LiterackieGary
Powieść nominowana do prestiżowych międzynardowych nagród Orange Prize i Man Booker Prize 2006 W swojej najnowszej powieści Sarah Waters przenosi nas...
Autorka urodziła się w 1966 r., posiada doktorat z literatury brytyjskiej. Jest znawczynią powieści wiktoriańskiej. Akcja jej trzech dotychczasowych powieści...