BloodRayne. Reżyser przeniósł na ekran grę wideo i całkowicie ją zbezcześcił

Data: 2021-10-05 22:24:53 Autor: eleazar
udostępnij Tweet

Reżyser Uwe Boll "specjalizuje się" w przenoszeniu na ekran przebojów gier wideo i jest zadziwiająco bezkrytyczny względem siebie. Fani gier rwą włosy z głowy i wyklinają pod niebiosa, zwłaszcza gdy słyszą, że Boll kupił kolejne licencje i ma zamiar bezcześcić kolejne gry.

BloodRayne – opis filmu

Kobieta pół-wampie o wdzięcznym imieniu Rayne poddała całe swoje życie jednemu celowi – znaleźć i zabić wampira, który zgwałcił i zamordował jej matkę. Problemem okazało się, że przez lata ów wampir stał się najpotężniejszym przedstawicielem gatunku, do którego nie sposób się dostać, nie mówiąc już o grożeniu mu śmiercią.Niespodziewanie z pomocą Rayne przychodzi tajemnicze Bractwo.

BloodRayne – recenzja filmu

Film BloodRayne został zrugany przez wielbicieli gry oraz przez wielbicieli kina fantasy. "Wampirza" idea w filmie ma długą tradycję i doczekała się charakterystycznej grupy koneserów, którzy pewnie już ustalili termin złożenia w ofierze twórców tejże produkcji.

Czytaj także: Dmuchawiec. Niespotykane zjawisko w amerykańskim kinie

Reżyser Uwe Boll "specjalizuje się" w przenoszeniu na ekran przebojów gier wideo i jest zadziwiająco bezkrytyczny względem siebie. Fani gier rwą włosy z głowy i wyklinają pod niebiosa, zwłaszcza gdy słyszą, że Boll kupił kolejne licencje i ma zamiar bezcześcić kolejne gry.

Czytaj także: Jabłka Adama, czyli postmodernistyczne kino religijne

Osobiście, jako wielbiciel ekranizacji komiksów, książek i gier, przyłączam się do zgodnego chóru krytyków tej produkcji. Masa sztucznej krwi, pełna finezji fabuła gry bezlitośnie została spłaszczona, a przedstawione postaci były kompletnie wybrakowane. Najwięcej ekspresji zaprezentował jeden potwór, ale miał niestety rolę epizodyczną. 

BloodRayne – czy warto obejrzeć?

Z zażenowaniem znajdowałem bezczelne kalki z innych filmów fantasy/grozy, zwłaszcza z bardzo klimatycznych Kronik Riddicka. Momentami nawet sekwencja ruchów była taka sama. Nie wspominając już o żałosnych próbach uczynienia z Rayne kompleksowej postaci o skomplikowanej psychice "ani dobrej, ani złej" pannicy wymachującej scyzorykami. Nie polecam.

1

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Warto przeczytać

Reklamy
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje