Recenzja książki: Astralker

Recenzuje: Damian Kopeć

Służby specjalne w innych wymiarach

Nauka dowiodła, że istnieją inne wymiary. Ludzie potrafią przekraczać czasoprzestrzeń, w której żyją, i sięgać do tych wymiarów. Mogą też tam napotkać inne stworzenia, niekoniecznie związane z naszym wymiarem. Ci, którzy potrafią eskterioryzować się i, porzucając fizyczne ciało, wkraczać w inne wymiary, zwani są astralkerami czyli astral walkerami. Istnieją i korzystają ze swoich zdolności, choć większość o tym nic nie wie. Dlaczego? Bo służby czuwają.

Dawid, niczym nie wyróżniający się student informatyki, ma pecha, trochę może na własne życzenie. Próbując rozwiązać kłopoty na uczelni, trafia wraz z kolegą w niewłaściwe miejsce w niewłaściwym czasie. Są świadkami czegoś, czego nie powinni byli widzieć. Dawid żyje, kolega ma mniej szczęścia, kiedy popełnia samobójstwo. Takie trochę sterowane samobójstwo, jakie może przytrafić się każdemu w rejonie działania jakichkolwiek służb specjalnych, nie tylko paranormalnych. Dawidowi zostaje przedstawiona pewna propozycja, związana z nauką i pracą dla tajemniczej firmy, firmy-przykrywki. Propozycja nie do odrzucenia, z której oczywiście – chcąc kontynuować swój obiecujący ziemski żywot – musi skorzystać. Tym samym wkracza w świat astralkerów i działań niejawnych służb, jak zwykle na pograniczu, a nawet poza granicami prawa. Służby są ukazane jako państwo w państwie, jeśli nie formalnie, to praktycznie. Dawid, u którego wykryto pewne uzdolnienia, wraz z kilkoma innymi osobami szkoli się. A potem powoli zaczyna działać. Wykonywać rozkazy – czy mu się to podoba, czy nie.

Astralker Tomasza Sobiesieka to ciekawy pomysł, z potencjałem, inspirujący. Szkoda, że trochę gorzej jest z jego wykonaniem. Swoiste wprowadzenie w tematykę innych wymiarów i projekcji astralnych trwa zdecydowanie zbyt długo i nie jest zbyt interesujące. Zamiast wciągać, zaczyna nużyć. Główny bohater jest w sumie mało ciekawą osobowością. Luzak, niczym się nie wyróżniający, używający życia, nie robi wrażenia, jakby przynależał do inteligencji (przyszłej inteligencji) i nie wydaje się być kandydatem na tajnego agenta. Nie ma specjalnych aspiracji i wcale nie cierpi z tego powodu. Co gorsza, żadna inna postać tak naprawdę również nie budzi naturalnej sympatii. Bohaterowie powieści używają normalnego języka współczesnych elit – trudno chwilami odróżnić ich mowę od razgaworów żulików spod całodobowego monopolowego. I niechaj narodowie wżdy postronni znają, że uważający się za wykształconych i prostaccy Polacy swój wspólny, wulgarny i prymitywny język mają. Większość agentów Olimpu (firmy-przykrywki) jest toporna, głupkowata i niezbyt bystra. Jak w filmie klasy B.

Akcja rozwija się nierówno. Po długim wprowadzeniu następuje przyspieszenie, ale jakby brakowało całości pomysłu. Rozwlekłe rozterki Dawida, jego amory i przygody nie wywołują zbyt wielu emocji. Nawet cała tematyka wychodzenia z ciała, przenikania przez materię, przejmowania nad kimś kontroli, poruszania się w wielu wymiarach staje się w pewnym momencie niespecjalnie wciągająca. Trochę ożywia fabułę przygoda z bratnimi służbami z Białorusi i pewnym czerwiem demona, ale nie na długo. Nie czuć wypracowanego pomysłu, a zakończenie jest takie sobie.

Najlepiej, kiedy książka jest świetnie napisana i ma rewelacyjny pomysł. Częściej jest tak, że pomysł jest świetny, a z wykonaniem – gorzej. Dość rzadko tak, że pomysł okazuje się taki sobie, ale wykonanie – porywające. Astralker raczej nie porwie w ponadwymiarową przestrzeń trochę bardziej wymagającego czytelnika. Jest to przeciętna powieść, co nie znaczy, że nie może się podobać. Na przykład pod względem „normalnego” języka i mało „bohaterskiego" bohatera.

Kup książkę Astralker

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Astralker
Książka
Astralker
Tomasz Sobiesiek
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy