Recenzja książki: Beholden. Beloved

Recenzuje: Mirosław Kalinowski

Seks to nie wszystko? Przekonują się o tym bohaterowie Beholden – najnowszej powieści erotycznej Corinne Michaels. 

Wraz z Beholden powracają znani nam już bohaterowie – Catherine oraz Jackson. Cath obiecała sobie, że będzie ostrożna w stosunku do mężczyzn. Niestety, jej plany legły w gruzach, gdy poznała Jacksona i postanowiła mu zaufać. Teraz wie, że postąpiła niesłusznie. 

Po niespodziewanym zerwaniu, Catherine pragnie ułożyć swoje życie na nowo. I nie wie, czy kiedykolwiek będzie w stanie choćby spojrzeć na Jacksona. Wszystko się zmienia, kiedy poznaje powody, dla których ukochany w tak okrutny sposób ją opuścił. 

Cath postanawia dać mężczyźnie ostatnią szansę. Jeśli jednak nadużyje jej zaufania, nasza bohaterka grozi, że odejdzie od niego na zawsze. Jednak zarówno ona, jak i on mają za sobą przeszłość, która jeszcze niejednokrotnie da o sobie znać. 

Najnowsza część przygód Catherine oraz Jacksona to pasjonująca opowieść, którą czyta się z prawdziwymi wypiekami na twarzy. Książka gra na uczuciach czytelników, nierzadko wzbudzając w nich skrajne emocje. 

W swojej nowej powieści Corinne Michaels kontynuuje wątki z pierwszego tomu, uzupełniając je o kolejne problemy, z którymi zmierzyć muszą się bohaterowie Beholden. Na ich przykładzie autorka pokazuje, że droga do szczęścia jest kręta i wyboista. 

W nowej części erotycznej serii Salvation Michaels udowadnia, że prawdziwa miłość rzadko wygląda tak, jak przedstawiają to komedie romantyczne. Zamiast tego podkreśla w swojej powieści to, co ma ogromny wpływ na rozwój zdrowego i stabilnego związku – przede wszystkim uczciwość i szczerość oraz możliwość bezgranicznego zaufania partnerowi. 

Zanim więc Jacksonowi i Cath uda się stworzyć udany związek, najpierw muszą się wiele nauczyć – często na własnych błędach. Popełnianie pomyłek i szukanie rozwiązania problemów jest bowiem równie istotne i niewątpliwie ma wpływ na to, czy partnerom uda się stworzyć długotrwały związek. 

W powieści Michaels nie brakuje emocji. Pojawia się zatem nie tylko szczęście i radość, ale również rozczarowanie czy zazdrość, które czasem doprowadzają do aktów agresji. Tym samym okazuje się, że miłość niejedno ma imię.

Oczywiście, Beholden nie jest powieścią obyczajową czy dramatem psychologicznym, a romansem erotycznym. Jednak, w przeciwieństwie do wielu innych książek wydawanych w ramach tego nurtu, powieść Corinne Michaels nie epatuje nadmierną wulgarnością czy przaśnością. Wątek erotyczny nie dominuje nad całością fabuły, a stanowi jej uzupełnienie. 

Beholden to propozycja dla wszystkich fanek i fanów powieści erotycznych, ale przede wszystkim – dobrych opowieści miłosnych.