Recenzja książki: Bluecrowne. Opowieść o Greenglass House

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Każdy, kto odwiedził fikcyjne Wolne Miasto Nagspeake, przy każdej nadarzającej się ku temu okazji będzie chciał tam wrócić. Jednak jak każde, tak również i wydarzenia opisane na stronach książek Przygoda w Greenglass House oraz Duchy Greenglass House poprzedzają inne, równie fascynujące i zapierające dech w piersiach zdarzenia. Zapnijcie zatem mocno pasy i za sprawą Kate Milford wybierzcie się w emocjonującą i pełną przygód podróż w czasie.

W książce Bluecrowne. Opowieść o Greenglass House cofamy się do 1810 roku. Odkrywamy historię nietypowego domu na klifie, zdobionego pięknymi witrażami i trochę nie pasującymi do całości wieżyczkami. Krótko mówiąc: wraz z pierwszymi mieszkańcami Greenglass House osiedlamy się w Nagspeake. Los jednak lubi zaskakiwać i z wyjątkową wprawą burzyć poczynione wcześniej starannie plany i zamierzenia.

Pierwsi mieszkańcy domu na klifie to tytułowi Bluecrowne’owie. Dowiadujemy się o nich nieco z powieści Duchy Greenglass House ale wiedza ta, dość szczątkowa, intryguje i aż prosi się o uzupełnienie. W powieści poznajemy zatem kapitana Bluecrowne’a, dowódcę „Przewrotnej Fortuny” i korsarza. Odkrywamy tajemnice jego chińskiej żony, Xiaoming. Zaprzyjaźniamy się z ich dziećmi: nastoletnią Lucy i siedmioletnim Liao. Dostrzegamy, jak wielką miłością Lucy darzy życie na morzu, jak trudno jej przystosować się do codzienności na lądzie. Jak tęskni za swoją kajutą i marynarską dyscypliną. Podziwiamy także pirotechniczne talenty Liao, widzimy jego fascynację fajerwerkami i niespożyte pomysły na wytwarzanie nowych sztucznych ogni. Sielanka nie może jednak trwać wiecznie. Tajemniczy podróżnik w czasie i handlarz prochem, realizując sekretną misję, skutecznie burzą spokój Bluecrowne’ów.

Książka Bluecrowne luźno łączy się z historiami opisanymi w Przygodzie w Greenglass House i Duchach Greenglass House zatem można czytać ją bez znajomości tych tomów (choć, oczywiście, warto nadrobić te zaległości!). Wydarzenia spisane w Bluecrowne i The Left-Handed Fate (na razie książka ta nie została jeszcze wydana w Polsce) wchodzą w skład Projektu Arcana, jak roboczo nazwała swoją serię Kate Milford. Poprzedzają one akcję serii Greenglass House, przedstawiają nieznanych dotąd bohaterów i dodają kilka smacznych szczegółów, co dla fanów cyklu będzie nie lada gratką. Bluecrowne pod względem fabularnym mocno odbiega od schematów, z jakich korzystała autorka w serii Greenglass House. Nie ma tutaj motywu przywodzącego na myśl gry RPG, a wydarzenia, w których uczestniczą Lucy i Liao, przypominają raczej tradycyjną kierowaną do młodych odbiorców historię przygodową.

Bluecrowne. Opowieść o Greenglass House zachwyca drobiazgowością i dbałością o najdrobniejsze szczegóły. Zauważymy to w opisach statków i słownictwie związanym z żeglugą. Mamy też wrażenie, jakbyśmy uczestniczyli w niebezpiecznych, korsarskich abordażach, gdy nad głowami świszczą armatnie kule, a wrogie jednostki stają w ogniu. Autorka nie skoncentrowała się jednak tylko na życiu na pokładzie statku. Równie szczegółowo przedstawiła zagadnienia związane z pirotechniką. Pokazuje, że w zasadzie wszystko da się wytłumaczyć naukowo, że zjawiska związane z kolorowymi wybuchami fajerwerków są niczym innym, jak czystą chemią.

Aby podkręcić jeszcze atmosferę opowieści, autorka dodaje szczyptę magii, podróże w czasie i chińskie legendy. Dzięki temu książka to rasowa powieść przygodowa i awanturnicza. Kate Milford dozuje napięcie, przyspiesza tempo akcji, a równocześnie znajduje sposób, by przemycić fascynujące opisy przestrzeni – portowego miasteczka, zachowań mieszkańców czy relacji, jakie panują wśród załogi „Przewrotnej Fortuny”. Język powieści świetnie oddaje atmosferę morskich przygód, styl autorki zachwyca dbałością o szczegóły, a całość dopracowana jest w każdym, najdrobniejszym i najbardziej pobocznym wątku.

Sporym atutem książki jest również fakt, że powieść kierowana jest w równym stopniu do dziewczynek i do chłopców. Równo rozłożone akcenty pomiędzy Lucy i Liao, brawura, odwaga, ale również empatia i ponadczasowa przyjaźń łącząca rodzeństwo sprawiają, że książkę czyta się z przyjemnością, śledząc kolejne losy i przygody małych bohaterów. Bluecrowne dedykowana jest dzieciom w wieku 9+ i starszym, ale sporo przyjemności lektura dostarczy też dorosłym czytelnikom.

Tagi: Beletrystyka dla dzieci i młodzieży