Recenzja książki: Drogi do wolności. Iskra

Recenzuje: Adrianna Michalewska

Skuszona nazwiskiem autora, sięgnęłam po trzy tomy opowieści o pannach Biernackich. Naturalnie historia ta obejmuje nie tylko główne bohaterki, z których każda jest inna, ale też ich matkę, ciotkę i babkę, o ojcu nie wspominając, dalszych krewnych, znajomych, przyszłych ukochanych i cały Kraków, aby ukazać panoramę Galicji w przededniu odzyskania niepodległości. Bo ta niepodległość jest tu taka regionalna, mocno krakowska. Choć co i rusz trwają spory o Piłsudskiego i Dmowskiego, to właśnie Kraków, Lwów i Wiedeń tworzą tło wydarzeń historycznych. A że to miasta niezwykle malownicze i pełne wszelakich różnic w obyczajach, religii i sposobie życia, książka intryguje i pozwala odkryć zapomniany nieco świat, ukazany z perspektywy rodziny, która była zamożna (choć i zaznała biedy), wykształcona (choć dosyć niejednolicie) i co i rusz popadała w tarapaty.

Dzieje się tu wiele, choć powoli, akcja bowiem toczy się leniwie, jakby narrator nie chciał popędzać zdarzeń. Dużo tu dbałości o szczegóły, o tło, o topografię miasta. Za mało opowieści o ubraniach, o posiłkach, o kosmetykach, a przecież w przeważającej części główne bohaterki to młode kobiety. Największą zaletą książki jest perspektywa, z jakiej ukazano tytułowe drogi do wolności. To poszukiwanie wolności od rodziny, od konwenansów, od zaborcy. Każdy z bohaterów poszukuje jej na swój sposób, idąc własną drogą. Wiele się na tej drodze musi wydarzyć, dzięki czemu powieść nie nuży, choć jest nieco archaiczna w swej konstrukcji, bardziej zbliżona do klasyki powieści niż do nowoczesnej, sensacyjnej, pełnej dramatycznych zwrotów i scen, wywołujących emocje i rumieńce na twarzy czytającego.

Autor jest uznanym scenarzystą, producentem filmowym i reżyserem. Spod jego pióra wyszli Londyńczycy i Plebania oraz mnóstwo innych tekstów. Powieść jest pisana obrazami, ale też ruchem, każda scena ma w sobie scenerię i zdarzenie. To spory atut, bo pozwala na plastyczność w ukazaniu świata, który wcale nie jest oczywisty i którego wyobrażenie zostało obciążone wieloma błędami. Nie ma tu natomiast irytującej, często prezentowanej w powieściach o silnym akcencie lokalnym apoteozy miejsca i ludzi z nim związanych. Bohaterowie są niezwykle zwyczajni, a ich szczególność nie dotyczy genius loci, w którym się, przypadkiem bądź z wyboru, znaleźli. Pierwszy tom sagi o rodzinie Biernackich nie jest dla każdego. To spokojna, refleksyjna opowieść dla czytelników, którzy mają czas. Nie znam ekranizacji tej książki, obejrzałam zaledwie jeden odcinek i postanowiłam pozostać przy tekście. Ten mogę polecić.

Kup książkę Drogi do wolności. Iskra

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Drogi do wolności. Iskra
Książka
Drogi do wolności. Iskra
Stanisław Krzemiński
Inne książki autora
Drogi do wolności. Zawierucha
Stanisław Krzemiński0
Okładka ksiązki - Drogi do wolności. Zawierucha

Koniec 1918 roku, pierwsze chwile odradzającej się niepodległej Polski. Siostry Biernackie stają w obliczu nowej, nieznanej sytuacji, zarówno w sferze...

Drogi do wolności. Jesienny poniedziałek
Stanisław Krzemiński0
Okładka ksiązki - Drogi do wolności. Jesienny poniedziałek

Ciąg dalszy losów bohaterek Iskry. Pierwsze miesiące 1918 roku. Siostry Biernackie w cieniu wielkiej polityki i polskich starań o odzyskanie niepodległości...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy