Recenzja książki: Dziadek do orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla

Recenzuje: Danuta Szelejewska

W stworzonym z łakoci Królestwie Słodyczy mieszka Cukrowy Wieszczek (nawet buty ma zawiązane lukrecjowymi sznurowadłami). Spokój całego królestwa zakłóca Mysi Król, planujący… machlojki. Ponieważ najbardziej zagrożone są Rakietowe Karmelki (wyłącznie do użytku reniferów), Cukrowy Wieszczek przy pomocy lizakowej czarodziejskiej różdżki formuje bańkę, która – otulając roziskrzoną kopułą całe królestwo – staje się jego najlepszą ochroną. A po drugiej stronie doliny Mysi Król Gorgonzola Wielki we własnej osobie, ukryty w fortecy z najbardziej śmierdzącego sera, przez lunetę obserwuje całą też scenę. Widzi też, że złotym kluczem zaopiekował się sprytny Walter. Pełna refleksji, pasjonująca, wartościowa opowieść Dziadek do Orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla pokazuje niezwykłą moc nocy wigilijnej, podczas której wszystko może się zdarzyć.

Przedstawiona na łamach publikacji zimowa opowieść przenosi czytelnika w tajemny świat baśni, gdzie wszystko jest ożywione i gdzie wraz z dwunastym uderzeniem zegara zaczynają dziać się niezwykłe rzeczy: płoną świeczki, z mgły wynurza się Dziadek do Orzechów, Mysi Król z magicznym kluczem w łapie ucieka przez komin, a Klara i Fred – zmniejszeni do wielkości choinkowych świeczek – ruszają na ratunek Królestwu Słodyczy. Poznawani po drodze nowi przyjaciele, przeżywane przygody, ekscytujące chwile, tajemnicze miejsca, pokonywane przeszkody, podejmowane decyzje, a także stawanie oko w oko z wyzwaniami – wszystko to pobudza wyobraźnię czytelnika, który towarzysząc bohaterom, ucieka i goni, uczestniczy w bitwie oraz się broni, martwi się ale i cieszy, współczuje zamienionemu w mysz Fredowi (czas na uratowanie go przed mysim losem coraz bardziej się kurczy), wreszcie rozprawia się z przeciwnikiem, przełamuje rzucone zaklęcie, ratuje Cukrowego Wieszczka, ciesząc się przy tym śniegiem i światłem gwiazd.

Publikacja zaciekawia od pierwszej strony. Tekst Alexa T. Smitha w połączeniu z klimatycznymi ilustracjami (wraz z powtarzającą się świąteczną grafiką na początku każdego z 24 i pół rozdziałów) nie pozwalają oderwać się od lektury. Rozbudowane opisy sprawiają, że bez trudu wyobrazić sobie można przedstawiane miejsca. W zależności od rozwoju sytuacji, niektóre wydarzenia opisane zostały na kolorowych kartkach. Dodatkowe atuty lektury to: twarda okładka, większy format, poszerzone odstępy między linijkami. I choć tytułowe machlojki (wraz z tą najwyższej kategorii, jaką jest porwanie Mikołaja) i mysia magia nie są dobrym połączeniem (szczególnie w Wigilię), łatwo można przewidzieć, że historia doczeka się pozytywnego zakończenia, przecież w świętach Bożego Narodzenia chodzi przede wszystkim o przyjaźń i życzliwość.

Refleksyjna opowieść Dziadek do Orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla, z wciąż aktualnym przesłaniem, przekonuje, że najcudowniejsze rzeczy widzi ten, kto patrzeć potrafi.

Tagi: Dzieci od ok. 8 lat

Kup książkę Dziadek do orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Dziadek do orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla
Inne książki autora
Kostek rozdaje prezenty
Alex T. Smith0
Okładka ksiązki - Kostek rozdaje prezenty

Świąteczna gratka dla wielbicieli Kostka! Kostek i Pan Piętka sądzą, że schwytali włamywacza, który w wigilijną noc skradał się przez komin. Szybko...

Winston wraca na święta
Alex T. Smith0
Okładka ksiązki - Winston wraca na święta

Pamiętacie niezwykłą myszkę, która uratowała Święta? Winston powraca, by zabrać Was w kolejną podróż pełną przygód! Do Bożego Narodzenia zostało pięć...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Niewidzialna
Sabina Obwiosło-Budzyń
Niewidzialna
Potępione
Agata Kabza-Papuga
Potępione
Nocny welon
Ewa Sobieniewska
Nocny welon
Susza
Jorn Lier Horst
Susza
Dotknij nieba
Marta Nowik
Dotknij nieba
Gra kłamstw
Ruth Ware
Gra kłamstw
Adelka i przyjaźń
Anna Bichalska ;
Adelka i przyjaźń
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy