Recenzja książki: Śmierć pani Westaway

Recenzuje: Adrianna Michalewska

Śmierć pani Westaway to obok Pod kluczem najlepsza powieść brytyjskiej autorski thrillerów psychologicznych Ruth Ware. Tym razem młoda kobieta – Hal, zajmująca się stawianiem kart tarota przygodnym zainteresowanym i znudzonym pannom z wieczorów panieńskich, otrzymuje interesującą propozycję. Hal jest sierotą, nie znała swojego ojca, a jej matka zginęła w wypadku samochodowym. Jest też na krawędzi ruiny finansowej. Nie ma mieszkania, nie ma oszczędności, nie ma pracy ani dyplomu ukończenia uczelni. Ma za to dług zaciągnięty u lichwiarza i perspektywę połamania kości w sytuacji, jeśli w ciągu tygodnia nie odda wielokrotnie przewyższającej pożyczkę kwoty. I wtedy, jak z nieba, spada jej informacja, że została spadkobierczynią majątku po zmarłej pani Westaway. Sęk jednak w tym, że zmarła nie do końca była krewną Hal i nie całkiem łączyły ją z babcią Westaway jakiekolwiek więzy pokrewieństwa. Mimo to Hal postanawia, że spróbuje szczęścia i może uzyska choć tyle, że uwolni się od lichwiarza.

W konsekwencji dziewczyna poznaje upiorną rodzinkę zmarłej, wiktoriańskie gmaszysko, pełne ciemnych i zimnych zaułków, koszmarną i złośliwą służącą oraz przeszłość, która pokaże, że jej udział w tej maskaradzie z testamentem w tle wcale nie jest tak wielką pomyłką, jak początkowo sądziła. Ale zanim zagadka się wyjaśni, czeka nas wiele mrocznych, lodowatych i deszczowych dni z zagubioną Hal, poznawanie prawdziwych twarzy jej „krewnych" i rozwikłanie zagadki, która postawi matkę Hal i jej nieznanego ojca w całkiem ciekawym świetle. A nad wszystkim będą wisiały wizje rodem z tarota. Upiorne, groteskowe i bardzo interesujące.

Ruth Ware ma talent do tworzenia mrocznych historii, opowieści pełnych ciemnych pokoi i tajemniczych korytarzy – zarówno tych w rozumieniu architektonicznych, jak i mentalnym. Tym razem nie zawiodła swoich miłośników i przygotowała dla nich opowieść, która będzie przyczyną zarwanej nocy.

Bardzo polecam.

Tagi: tarocistka Tarot PRL new adult