Recenzja książki: Tam, gdzie nie sięga już cień

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Inka przyjeżdża na wezwanie umierającej ciotki Berty do nadmorskiej Jastarni, gdzie spędziła dzieciństwo. Nie było jej tu przez dziesięć lat. Zdawać by się mogło, że czas leczy rany, a w obliczu nadchodzącej śmierci bliskiej osoby dawne winy zostają przebaczone.

 

Tymczasem dziewczyna spotyka się z rosnącą niechęcią mieszkańców. Wokół niej jest coraz więcej nienawiści, zadawnionych krzywd, które wraz z jej przybyciem ożywają na nowo. Każda z postaci, która się pojawia w jej otoczeniu, ma jakieś pretensje. Niektóre osoby ukrywają swoje emocje, inne - przeciwnie - wylewają na Inkę od razu cały ich bogaty zestaw. Obserwujemy to jako czytelnicy bezwolnie, buntując się coraz bardziej na tę jawną niesprawiedliwość. Co mogło uczynić mieszkańcom małego miasta adoptowane przed laty dziecko? Cokolwiek by to nie było, poziom negatywnych emocji zdaje się być przesadzony. A jednak Inka trzyma się prosto, nie odpowiada na zaczepki, stara się być miła - wszystko dla miłości ciotki Berty.

 

Są w tej opowieści także mężczyźni, ale ich rola zdaje się być mniejsza. Pojawiają się jako niespełnione bądź zakazane miłości z dalekiej przeszłości. Tak naprawdę prym wiodą tu kobiety. To one w zaciszach swoich domów spiskują, plotkują, obdzielają łaskami bądź skazują na wieczną infamię. Od nich zależy tu tak naprawdę wszystko. Te kobiety to tak naprawdę czarownice, wiedźmy zaklinające rzeczywistość, mające stały kontakt z przedwieczną siłą w nich tkwiącą. Gdy raz podejmą decyzję, nie zmieniają już zdania.

 

Hanna Kowalewska zaopatrzyła swoją powieść w potężną dawkę emocji. Szczególnie tych negatywnych, wyniszczających, nie pozwalających wybaczyć mimo upływu lat. Nie jest łatwo żyć w takim świecie. Nienawiść wyziera tu z każdego niezamiecionego kąta. Choć Inka zlepia złe myśli w kulki, które przykleja w różnych miejscach, byle dalej od siebie, to jednak one pozostają. I nadal drążą umysły, wysysając z nich to, co dobre. A wszystko zasadza się na skrywanej przez lata rodzinnej tajemnicy, o której wszyscy tak naprawdę wiedzą, ale nie chcą mówić wprost, wzdragając się przed wyjaśnieniem sprawy raz na zawsze. I tak rodzą się kolejne niedomówienia, problemy, które dawno należało rozwiązać. Jad zatruwa ludzkie serca. Hanna Kowalewska znakomicie to pokazała, malując złożony obraz wielu postaci, które pojawiają się w tej powieści. To z pewnością nie jest ckliwa opowiastka o miłości, choć miłość także w niej występuje, ale ujawniając swą mroczną stronę.

Kup książkę Tam, gdzie nie sięga już cień

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Tam, gdzie nie sięga już cień
Książka
Inne książki autora
Zanim odfrunę
Hanna Kowalewska0
Okładka ksiązki - Zanim odfrunę

  Matka i córka. Po pierwszej zostały obrazy, trochę niepokojących opowieści i rzeczy w dużym, dawno nieużywanym domu. Druga pierwszej nie...

Cztery rzęsy nietoperza
Hanna Kowalewska0
Okładka ksiązki - Cztery rzęsy nietoperza

Jak to jest mieć przeciwko sobie cały świat, a przy tym wszystkim... być bezgranicznie szczęśliwą? Matylda postanawia zmienić Zawrocie - urokliwą posiadłość...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy