Zaślepienie Natalii Pożarowszczyk odsłania przed czytelnikiem mroczne kulisy pozornie idealnego małżeństwa. Główna bohaterka, Oliwia Głowacka, jest młodą fotografką. Jej życie z pozoru wydaje się spełnieniem marzeń – u boku przystojnego męża, w pięknym apartamencie, realizuje swoją pasję. Jednak to tylko fasada. Piotr, jej mąż, jest mistrzem manipulacji, który stopniowo przejmuje kontrolę nad każdym aspektem życia kobiety. Autorka ukazuje mechanizmy psychicznego zniewolenia i tworzy pełnokrwiste postacie, które zaskakują swoją złożonością.
Dwutorowa narracja pozwala lepiej zrozumieć, jak Oliwia stopniowo traciła siebie i wpadała w pułapkę toksycznej relacji. Przeszłość bohaterki, pełna skomplikowanych relacji rodzinnych i niezagojonych ran, kładzie się cieniem na jej dorosłym życiu. Fragmenty wspomnień, jak ten z prologu, doskonale oddają emocje i wewnętrzne rozterki, z jakimi musi się mierzyć. To właśnie te retrospekcje, choć chwilami mogą wydawać się przytłaczające, dodają historii głębi i sprawiają, że losy bohaterki stają się bardziej zrozumiałe.
Oliwia to bohaterka pełna sprzeczności, która mimo swoich lęków i traum potrafi wzbudzić sympatię czytelnika. Jej zmagania z codziennością, w której pozornie zwykłe gesty i decyzje stają się walką o wolność, nadają historii wyjątkowej autentyczności. Pożarowszczyk nie oszczędza czytelnika, pokazuje proces osaczania i psychicznego wyniszczenia, ale też daje nadzieję na odzyskanie kontroli nad własnym życiem.
Nie bez znaczenia pozostają przyjaźń z Ulą, trudne relacje rodzinne, a także nieoczywiste sojusze. Zaślepienie to powieść nie tylko o przemocy i manipulacji, ale także o walce o własne ja, o próbie odbudowy poczucia wartości i odnalezieniu odwagi, by wyrwać się z toksycznego związku.
Powieść Natalii Pożarowszczyk jest także studium samotności w związku. Oliwia, mimo wsparcia przyjaciół, długo nie dostrzega, jak bardzo jest osaczona. Obserwujemy więc proces stopniowego osłabiania woli bohaterki. To przerażające, jak z pozoru drobne gesty i decyzje mogą prowadzić do całkowitej utraty kontroli nad własnym życiem.
Pożarowszczyk stworzyła historię, która zmusza do refleksji nad tym, jak łatwo można stracić siebie w imię miłości, a jednocześnie pokazuje, że zawsze można odnaleźć drogę do wolności. Zaślepienie to opowieść o sile, która drzemie w każdym z nas, nawet w najciemniejszych momentach. Po lekturze można nabrać przekonania, że warto walczyć o siebie i swoją niezależność. Jestem bardzo ciekawa kolejnych tomów cyklu Perspektywa!