Okładka książki - Zaślepienie patronujemy

Zaślepienie



Tom 1 cyklu Perspektywa
Ocena: 5.31 (13 głosów)

Życie fotografki Oliwii Głowackiej wydaje się idealne: przystojny mąż - wzięty prawnik, wymarzona i satysfakcjonująca praca, piękne mieszkanie w prestiżowej okolicy. Jednak za zamkniętymi drzwiami tego mieszkania kobieta od lat żyje w bańce manipulacji stworzonej przez męża, który stosuje wobec niej wyrafinowaną przemoc i kontroluje każdy aspekt jej życia. Część rodziny i przyjaciół Oliwii podejrzewa prawdę, ale dopiero pojawianie się nowego sąsiada sprawia, że również Oliwia otwiera oczy i decyduje się zwierzyć bliskim. Rozpoczyna się walka o nią i jej dalszy los. I nie tylko jej, ponieważ zachodzi w upragnioną ciążę...

"Perspektywa - Zaślepienie" to pierwsza część trylogii opisującej dzieje trójki przyjaciół - Oliwii, Ulki i Andrzeja. Każdy tom porusza trudne społecznie tematy - m.in. przemocy, alkoholizmu, nietolerancji - ale jednocześnie nie brak w nich nadziei i ciepła.

Autorką serii jest Natalia Pożarowszczyk, świeżo upieczona specjalistka neurologii. Już jako nastolatka publikowała w internecie fanficki potterowskie, a następnie serię krótkich opowiadań o zróżnicowanej tematyce. Wyobraźnia i otaczający świat nieustannie podsuwają jej pomysły z kręgu przeróżnych gatunków literackich - na powieści obyczajowe, romans, kryminał, thriller czy fantasy.

"Perspektywa - Zaślepienie" w pierwotnej wersji ukazała się w serwisie Wattpad, gdzie autorka publikuje pod pseudonimem ,,Le Papillon Noir".

Informacje dodatkowe o Zaślepienie:

Wydawnictwo: Axis Mundi
Data wydania: 2025-04-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-8394-979-6
Liczba stron: 666

Tagi: obyczajowe

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Zaślepienie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zaślepienie - opinie o książce

„Zaślepienie” to powieść Natalii Pożarowszczy, po którą miałam ogromną przyjemność sięgnąć. Choć nie ukrywam, że tytuł ten dosłownie roztrzaskał moje emocje na kilkaset milionów kawałków, to było niezwykle warto! Autorka napisała niezwykle realistyczną powieść, w której dominują skomplikowane relacje, pozory oraz ciągła niepewność i walka o siebie.
Oliwia Głowacka jest fotografką, która wiedzie pozornie idealne życie. Odnosi zawodowe sukcesy, ma przystojnego i fantastycznego męża, którego niejedna kobieta jej zazdrości, nie brakuje im również pieniędzy. Wydawać by się mogło, że kobieta ma wszystko i sama również żyje w tym przeświadczeniu, jednak do momentu pojawienia się nowego sąsiada, który jest pierwszym punktem zaczepienia w dostrzeżeniu różnicy pomiędzy miłością i oddaniem a psychicznym znęcaniem. W życiu Oliwii nie dochodziło do awantur, mąż jej nie uderzył, niemniej jednak została przez niego osaczona, poddana pełnej kontroli, można wręcz powiedzieć, że ubezwłasnowolniona, a w dodatku dokonał tego w taki sposób, że sama kobieta niczego nie dostrzegła, żyła w przeświadczeniu o szczęściu i miłości. Kiedy kobieta decyduje się otwarcie przyznać przed sobą i bliskimi, że jej idealne życie, wcale nie jest takie idealne, rozpoczyna walkę o siebie i swoje życie.
Autorka przeprowadziła nas przez niezwykle trudne momenty życia głównej bohaterki powieści, której postanowiła nie oszczędzać w najmniejszym stopniu! Życie, jakiego doświadczyła Oliwia, jest okrutne, a najgorsze w tym jest to, że psychiczna przemoc często bywa niezauważona w porę! Niejednokrotnie nieodpowiednie zachowania tłumaczymy troską i miłością, a są jedynie przejawem kontroli. Przyznam, że historia mną wstrząsnęła, jest bardzo realistyczna i może tak naprawdę spotkać niemal każdego człowieka!
„Zaślepienie” to powieść, która wciągnęła mnie od pierwszej strony. Autorka z dużą dawką wrażliwością i realizmem przedstawia działanie przemocy psychicznej i manipulacji w związku. Opisy sytuacji i emocji bohaterki są głębokie i poruszające, tak że docierają w najgłębsze zakątki serca czytelnika.
Książka zmusza do refleksji nad tym, jak łatwo można zatracić się w pozorach i jak trudno jest dostrzec prawdę, gdy jest się w centrum toksycznej relacji. Porusza również temat wsparcia społecznego i odwagi w konfrontowaniu się z trudną rzeczywistością.
Choć powieść jest pełna napięcia i emocji, nie brakuje w niej także nadziei i ciepła, co sprawia, że jest to lektura nie tylko dla miłośników thrillerów psychologicznych, ale także dla tych, którzy szukają inspiracji do zmiany w swoim życiu.
„Zaślepienie” to książka, która porusza ważne i aktualne tematy społeczne. Dzięki głębokiej analizie postaci i sytuacji, w jakich się znajdują, powieść skłania do refleksji nad własnym życiem i relacjami z innymi. Ja bardzo polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - asia_czyta_ksiazki
asia_czyta_ksiazki
Przeczytane:2025-06-01,

Oliwia kobieta, która bardzo pragnie stabilności ale przede wszystkim spełnienia zawodowego i rodzinnego. Wydawałoby się, że ona ma wszystko piękny dom, stabilność finansową i przystojnego męża. Ale czy na pewno wszystko idzie idealnie? Z zewnątrz idealna sielanka ale w rzeczywistości bohaterka żyje dosłownie w złotej klatce i musi słuchać się swego "Pana i władcy" mianowicie Piotra - męża.
~
Piotr odcina Oliwie od najbliższych, i za wszelką cenę chce kontrolować każdy jej ruch. Oliwia musi spełniać oczekiwania męża, ładnie wyglądać i dbać o dom, a jeśli coś nie spodoba się Piotrowi niestety kobietę czeka kara. Mężczyzna tak na nią wpływa emocjonalnie ale przede wszystkim psychicznie, że Oli zaczyna postępować jak marionetka.
~
Historia jest tak nasycona bólem ale i mnóstwem bolesnych przeżyć. Niestety "Pan" tak zmanipulował wszystkim, że trudno by było uwierzyć, że w tym związku jest wręcz idealnie. Przyjaciele i rodzeństwo chcą jej pomóc lecz bohaterka ma takie klapki na oczach, że nic nie jest w stanie jej przekonać o toksyczności jej męża.
~
Może to poczucie miłości, potrzeba bliskości a może to wydarzenia z przeszłości nie pozwalają kobiecie spojrzeć na całą tą sytuacje z boku. Trudno mi było zrozumieć Oliwię jak może pozwalać się tak traktować. Piotr potrafi dobrać odpowiednie argumenty do sytuacji i odpowiednio zmanipulować swoją ofiarę. Natomiast z drugiej strony po tylu latach wspólnego życia z tak toksycznym typem kobeita nie widzi żadnych "red flag".
~
Autorka porusza bardzo trudne tematy, o których nie mówi się wprost. Przemoc, manipulacja, strach czy problemy psychiczne to wierzchołek góry lodowej, z którym trzeba walczyć. Książka mino swojej objętości jest lekturą, która porywa od pierwszych stron. Muszę Wam się przyznać, że ja czasem musiałam trochę od niej odpocząć bo te wszystkie trudne sytuacje i emocje mnie przytłaczały.
~
Bardzo mi się podobały dwie przestrzenie czasowe, które pomagają zrozumieć całą sytuację Oliwii. Autorka pomimo tak ciężkich tematów poruszanych w "Zaślepienie" przedstawiła to, że jednak da się wyjść na prostą tylko trzeba chcieć coś zmienić. Ważne jest mieć kogoś bliskiego u boku, który poda pomocną dłoń.
~
Książka mnie tak pochłonęła, że ja już chce więcej! cala historia jest tak pięknie napisana i spójna, że przepada się już od jej początku. Polecam bo otwiera ona oczy na spojrzenie z boku na pewne sytuacje. Pomoga ona określić sytuację innych toksycznych związków. Kochani nie bójmy się prosić o pomoc i nie dajmy sobą manipulować pięknymi obietnicami bo życie ma się jedno i warto przeżyć je po swojemu. Poleam mimo trudnej tematyki bo warto!

Dziękuję autorce za tak wspaniałą książkę! ❤️

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2025-05-11, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

"Zaślepienie” Natalii Pożarowszczyk to poruszająca powieść obyczajowa, która stanowi pierwszy tom trylogii :Perspektywa”.  Debiutancka książka autorki, wydana 16 kwietnia 2025 roku przez Wydawnictwo Axis Mundi, skupia się na losach Oliwii Małeckiej, fotografki prowadzącej pozornie idealne życie u boku przystojnego męża  prawnika.  Jednak za zamkniętymi drzwiami ich mieszkania kryje się dramat przemocy psychicznej i manipulacji, której Oliwia doświadcza ze strony męża.  Autorka pokazuje, jak pojawienie się nowego sąsiada staje się katalizatorem zmian w życiu Oliwii, skłaniając ją do otwarcia się przed bliskimi i podjęcia walki o siebie.  Narracja skupia się na trudnych tematach społecznych, takich jak przemoc domowa, alkoholizm czy nietolerancja, jednocześnie niosąc przesłanie nadziei i siły przyjaźni.

„Zaślepienie” to mocna i emocjonalna opowieść o walce z przemocą i odzyskiwaniu kontroli nad własnym życiem. To książka, która skłania do refleksji nad tym, jak łatwo można przeoczyć sygnały świadczące o cierpieniu bliskich nam osób.  To nie tylko opowieść o przemocy i jej konsekwencjach, ale również o sile wsparcia, odwadze w dążeniu do zmiany i poszukiwaniu własnej tożsamości.  Książka ta z pewnością przypadnie do gustu czytelnikom poszukującym literatury poruszającej ważne społeczne tematy z empatią i wnikliwością.

Czy warto po nią sięgnąć? Zdecydowanie tak, szczególnie jeśli cenisz książki z dużą dawką emocji i psychologiczną głębią.

Polecam! Czytajcie!

Ocena: 8/10⭐️

BRUNETTE BOOKS

Link do opinii

Czy książki o toksycznych związkach wzbudzają Waszą ciekawość? Jest to poważny problem wielu osób, których życie z pozoru może wydawać się idealne. Z takim właśnie problemem mierzy się główna bohaterka książki „Zaślepienie” Natalii Pożarowszczyk. Powieść ta należy do serii opisującej dzieje trójki przyjaciół, w tej części poznajemy losy Oliwii. Zatem jeśli ciekawią Was problemy życiowe bohaterki tej części i to, jakie ta książka wywarła na mnie wrażenie, to zapraszam na recenzję!

Oliwia z pozoru ma idealne życie. Ma pracę swoim marzeń, mieszka w pięknym mieszkaniu, a jej mąż jest przystojnym prawnikiem. Niestety tak naprawdę kobieta jest ofiarą manipulacji swojego męża. Stosuje on wobec niej wyrafinowaną przemoc oraz kontroluje jej życie. Przyjaciele i rodzina Oliwii podejrzewają prawdę, jednak nie od razu postanawia się otworzyć i zwierzyć bliskim ze swoich problemów. Robi to dopiero wtedy, kiedy poznaje swojego nowego sąsiada. Czy z pomocą bliskich uda się jej odmienić swój los i uwolnić z toksycznego związku? Jak na jej życie wpłynie upragniona ciąża, w którą zachodzi po wielu nieudanych próbach?

W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie, narratorem jest główna bohaterka, czyli Oliwia. Są w niej krótkie rozdziały podzielone na dwie płaszczyzny czasowe, czyli czasy teraźniejsze oraz przeszłe. Bardzo mi się spodobał ten podział, bo dzięki temu mogłam bardziej poznać bohaterów książki oraz zrozumieć to, jakie przeszłe wydarzenia ukształtowały ich obecne życie. Ogólnie była to dla mnie bardzo gruba książka, która liczy około 650 stron, tak więc spędziłam z nią wiele długich dni, ale na szczęście nie były one nudne mimo szczegółowych opisów i dialogów oraz wolno toczącej się akcji. Dużo działo się w tej powieści, dostarczyła mi ona wielu ciekawych wrażeń i emocji, czasami nawet podnosiła ciśnienie. Podczas czytania przewijał bardzo istotny problem taki jak brak zaufania do mężczyzn głównej bohaterki spowodowany odejściem ojca i rozwodem rodziców. Nie umiała ona wybaczyć mu zdrady i niestety miało to wpływ na jej relacje z mężczyznami w dorosłym życiu. Z początku wkurzała mnie Oliwia bo była zbyt posłuszna swojemu mężowi, nie miała własnego zdania oraz nie umiała odpyskować mu na nieprzyjemne teksty. Jej mąż również mnie wkurzał swoim toksycznym zachowaniem i ciągłą kontrolą oraz manipulacją. Mimo to, ten wątek ich toksycznego związku pełnego tajemnic, kłamstw i nieprzyjemnych zdarzeń bardzo mnie ciekawił i przez tę całą długą historię kibicowałam głównej bohaterce (mimo że mnie wkurzała), żeby w końcu uwolniła się od swojego toksycznego męża zwanego trafnie przez jej przyjaciółkę „jełopem”. Tak więc, książka ta dokładnie opisuje, jak przemoc fizyczna i psychiczna jest niezauważalna dla otoczenia, przez co wiele związków z pozoru wygląda idealnie, jednak naprawdę wcale tak nie jest. Oprócz tego bardzo spodobał mi się wątek związany z przyjaźnią, w którym przyjaciele Oliwii pomagali jej w trudnej sytuacji związanej z jej małżeństwem. Wątek ten był pełen ciepła, nadziei i życzę każdemu, żeby miał takich przyjaciół jak główna bohaterka. Niestety nie każdy ma takie szczęście, dlatego bardzo spodobało mi się to, że na końcu książki autorka zamieściła informacje o tym, gdzie można zwrócić się o pomoc w razie takich problemów, z jakimi przez lata mierzyła się główna bohaterka tej powieści. 

„Zaślepienie” jest ciekawą powieścią obyczajową opisującą poważne problemy życiowe, takie jak toksyczny związek, z którego trudno jest się wymiksować oraz związana z nim przemoc i zdrada. Na szczęście w tej książce można też spotkać te przyjemniejsze wątki związane ze wsparciem najbliższych osób oraz spełnieniem marzeń (ciąża Oliwii) w dość niekorzystnych okolicznościach. Jak widzicie, w tej książce dużo się dzieje i cieszę się, że mogłam poznać tę ciekawą, choć poruszającą historię. Bardzo Wam polecam tę książkę, nie zrażajcie się tylko jej grubą objętością, która niektórych może przerazić!

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytaj_chwile
zaczytaj_chwile
Przeczytane:2025-04-28, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

„Zaślepienie” to poruszający debiut, który ukazuje cenę ślepej miłości oraz przemoc za zamkniętymi drzwiami. Książka przedstawia dramatyczny portret kobiety uwięzionej nie tylko w toksycznym małżeństwie, ale także w swoich przekonaniach i naiwności. Autorka trafnie ukazuje trudny temat przemocy psychicznej i emocjonalnej, dając czytelnikowi przestrzeń do refleksji. 

 


Główna bohaterka, Oliwia, to postać złożona – czasami irytująca, a czasami wzbudzająca głębokie współczucie. Jej decyzje, choć często niezrozumiałe dla otoczenia, są wynikiem głęboko zakorzenionego poczucia krzywdy, zdrady oraz rodzinnych traum. To właśnie one w dużej mierze wpływają na jej trwanie u boku Piotra, mężczyzny, który już dawno przestał zasługiwać na to miano. Emocje w powieści czasami trudno ugasić. 

 


Piotr, uznawany prawnik w oczach społeczeństwa, w domowym zaciszu odsłania swoje prawdziwe oblicze – bezwzględnego manipulatora i oprawcy. Oliwia staje się więźniem jego zasad, karana za błahostki, izolowana od bliskich i stopniowo pozbawiana własnej tożsamości. Z pasjonatki fotografii zmienia się w zagubioną, zastraszoną kobietę, która odrzuca pomoc, ignorując sygnały z otoczenia. 

 


Książka skutecznie ukazuje mechanizmy towarzyszące ofiarom przemocy – ich lęki, wyparcie oraz trudności w podjęciu decyzji o odejściu. Dzięki postaci Oliwii oraz staraniom jej przyjaciół, autorka kreśli prawdziwy, bolesny obraz walki o wyzwolenie – walki, która nie zawsze kończy się sukcesem. 

 


„Zaślepienie” to powieść pełna emocji – od złości i bezradności po nadzieję na odzyskanie siebie i życie poza cieniem przemocy. To emocjonalny rollercoaster oraz głębokie studium psychologiczne kobiety uwikłanej w toksyczną relację. Autorka dotyka czułych strun, pokazując jak łatwo można zatracić się w imię źle pojmowanej miłości i jak trudno wydostać się z przemocy, która nie pozostawia siniaków, ale zostawia trwałe rany na duszy. To ważna i poruszająca historia skłaniająca do większej wrażliwości w patrzeniu na ludzi wokół nas.

Polecam z całego serca  

 

Link do opinii
Tytuł: „Zaślepienie” Autor: Natalia Pożarowszczyk Cykl: „Perspektywa. Tom 1” Gatunek literacki: powieść obyczajowa, literatura piękna
Wydawnictwo: Axis Mundi Ilość stron: 655 Moja ocena: 9/10.

Co się stanie, gdy neurolog postanowi napisać powieść, która niespecjalnie będzie nawiązywać do jego doświadczenia? Czy skusicie się na coś takiego? Ja owszem! A główna zasługa w niezwykle intrygującym opisie fabuły, który gwarantuje szereg emocji.

„Zaślepienie” to debiut literacki Natalii Pożarowszczyk, a zarazem pierwszy tom serii „Perspektywy”, która poruszać będzie trudne i niewygodne tematy społeczne. Naszą bohaterką jest Oliwia- kobieta z pozoru szczęśliwa, spełniona, zakochana w swoim mężu, której życie rzeczywiste dalekie jest od ideału. Jej przystojny i szarmancki mąż, Piotr, w zaciszu czterech ścian, przeistacza się w człowieka nie znoszącego sprzeciwu, mającego kontrolę nad wszystkim, co dotyczy jego żony- pracy, kontaktów z przyjaciółmi i rodziną. Jedyną odskocznią od codziennych problemów jest dla Oliwii fotografia, choć i ona zostaje jej stopniowo odbierana przez Piotra. Ten maniak kontroli i wyrafinowanej, aczkolwiek niezauważalnej gołym okiem, przemocy nie odpuszcza- im bardziej kobieta się stawia, tym czeka ją dotkliwsza kara. Jej najbliżsi domyślają się pewnych rzeczy, toteż na każdym kroku starają się wspierać Oliwię, by ta przejrzała na oczy w jak toksycznym związku się znajduje. Tym bardziej że już nie jest sama, teraz musi walczyć również za swoje dziecko- wymarzone. Czy z pomocą przyjaciół, rodziny i nowego sąsiada, odejdzie od męża tyrana, nim będzie za późno?

Chyba nie mogę napisać inaczej, aniżeli to, iż jest to idealna lektura dla każdej kobiety i nie tylko. Autorka porusza w niej tematy, o których nadal mówi się zbyt rzadko i zbyt cicho- alkoholizm, brak tolerancji i równouprawnienia, a przede wszystkim przemoc psychiczna i fizyczna, choć to ta pierwsza rani bardziej i głębiej, lecz jej nie widać, toteż łatwiej ją ukryć. Ta forma przemocy ma cięższe ciosy, które niszczą swoją ofiarę powoli, aczkolwiek systematycznie. A jeżeli te ciosy zadaje osobą, którą kochasz i która rzekomo ciebie kocha, to bardzo trudno jest dojrzeć prawdę poprzez pryzmat zaślepienia, kłamstw i fałszywych nadziei. Intrygi, kontrola, manipulacje- wszystko przez lata doskonalone, opanowane niemalże do perfekcji, podsycane przez doskonałą grę aktorską w kontaktach społecznych, które przynoszą zyski i są nadzwyczaj wygodne. Jak się temu przeciwstawić? Jak znaleźć siłę i motywację, by odzyskać wolność, bezpieczeństwo i spokój? Nie ma prostych i jednoznacznych odpowiedzi- liczy się determinacja, silna wola oraz wsparcie najbliższych. Wiadomo, nie będzie to prosta i szybka droga, ale warta poświęceń.

Natalia świetnie opisała to, co dzieje się w umyśle ofiary przemocy, ukazując jak długą drogę, musi ona przejść, by dostrzec prawdę. Równie ciekawie ukazany został etap uwalniania się z toksycznej relacji, cała ta batalia o rozwód, dowody znęcania się, zeznania świadków, a w konsekwencji o sprawiedliwość i dobre imię. Nie każdy właśnie wie, że to ten etap jest tym najtrudniejszym, bowiem taki partner nie tak łatwo się poddaje, jest jeszcze bardziej niebezpieczny i nieobliczalny, ponieważ boi się odkrycia prawdy.

Ta książka jest formą sprzeciwu wobec dyskryminacji odmienności, przeciwko stereotypom, w których rolą żony jest spełnianie wszelkich zachcianek męża bez żadnego sprzeciwu, będąc cichą i potulną w każdym aspekcie życia, zwykła szarą kurą domową. To również apel o empatię wobec ofiar jakiejkolwiek przemocy i reagowanie na nią, w końcu każdy może stać się jej częścią- niekiedy nawet zupełnie nieświadomym.

Nie zabraknie tu emocji i to naprawdę silnych, które mocno odbiją się na naszym odbiorze tej lektury. Lektury skłaniającej do refleksji, do czerpania radości z drobnych rzeczy oraz do wzajemnego szacunku. Już od samego początku wiedziałam, że nie będzie to łatwa i przyjemna historia, ale jakże potrzebna. Cała gama emocji, jakie mi towarzyszyły podczas czytania, nadal we mnie pozostaje, jak tylko przypominam sobie tę książkę. I zapewne tak będzie przez dłuższy czas.

Całość, choć obszerna, nie sprawia wrażenia topornej i nużącej. Akcja rozwija się powoli, tak samo, jak cały proces kontroli i manipulacji Piotra nad Oliwią, co doskonale wpasowuje się w charakter tej historii. Wszystko jest skrupulatnie przemyślane i dokładnie opisane tak, by czytelnik niczego nie przeoczył, by jak najwięcej zrozumiał i wyciągnął własne wnioski. Jeżeli więc pragniesz powieści emanującej emocjami, zarówno tymi pozytywnymi, jak i tymi mniej ciekawymi, a w dodatku oczekujesz nadziei, ciepła i melancholii, to jest to właściwa lektura dla Ciebie. Lekturę, którą szczerze polecam.

P.S. na końcu znajdziemy kody QR z miejscami, gdzie szukać pomocy.

Współpraca barterowa z Natalia Pożarowszczyk - autorka oraz Grupa Wydawnicza Axis Mundi

Link do opinii
Avatar użytkownika - karolinaosewska
karolinaosewska
Przeczytane:2025-04-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2025,

Motyl w bursztynie

Dopiero kwiecień, a to moja kolejna lektura w tym roku poruszająca historię toksycznego małżeństwa. "Zaślepienie " Natalii Pożarowszczyk to jej literacki debiut, a zarazem pierwszy tom serii Perspektywa. W tomie tym poznajemy Oliwię, kobietę, której największą pasją jest fotografowanie. Wiedzie z pozoru szczęśliwe życie, piękny dom, wymarzony, wręcz idealny mąż, prawnik, cudowne małżeństwo. Ale Oliwia żyje jak ten motyl zatopiony w bursztynie. Piękny, na pokaz, ale martwy. Jej mąż Piotr, manipuluje nią, odcina ją od bliskich, rodziny i przyjaciół. Stosuje wobec niej przemoc psychiczną, i nie tylko. Każdy dzień Oliwii wypełniony jest strachem, napięciem i stresem. Nie może pracować, nie może spotykać się z najbliższymi, za najmniejszy sprzeciw, "przewinienie" jest karana przez męża. Jest zamknięta jak ptak w złotej klatce. Z daleka niczym księżniczka w pięknym pałacu, z bliska roztrzęsiona, złamana psychicznie, emocjonalnie i słaba, nie mająca sił walczyć z tym, który miał kochać, a obdarzył uczuciem toksycznym, chorym i zaczął niszczyć, dziewczyna.

Autorka pokazuje w swojej książce jak nieprzepracowana trauma z przeszłości mocno wpływa na nasze decyzje w przyszłości. Jak naiwność, brak doświadczenia w relacjach, jak zauroczenie, pierwsza miłość, mogą sprawić, że staniemy się ofiarami czyjegoś chorego uczucia, czyjejś patologicznej manipulacji.

"Zaślepienie " ukazuje trudną i długą drogę bohaterki do przebudzenia, wyrwania się z toksycznej relacji i zwycięstwa w walce o wolność, nie tylko jej, ale i upragnionego dziecka.

Jak na debiut jest to bardzo ciekawa lektura. Książka porusza trudny, ale ważny temat, pokazuje, że zawsze jest nadzieja, że zawsze można wyrwać się z piekła małżeńskiej przysięgi, z toksycznej relacji, że należy przepracować traumy z przeszłości, że prawdziwi przyjaciele i kochająca rodzina istnieją naprawdę, i że można liczyć na ich pomoc. I że zawsze jest szansa na nowe życie, nową, prawdziwą miłość i że prawda zawsze zwycięży. Książkę czyta się długo, nie jest to bowiem lekka lektura, ale ważna. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to do niektórych fragmentów, które dla mnie osobiście były trochę za bardzo rozbudowane, wręcz rozwlekające treść i książka nic by nie straciła na ich braku, a także te przeskoki w czasie, przeszkadzały trochę w skupieniu na lekturze. Ale to jedyne zarzuty z mojej strony. Polecam Wam powieść pani Natalii, a ja czekam na tom 2. ;)

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce i wydawnictwu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - VILLANELLE_LU
VILLANELLE_LU
Przeczytane:2025-11-08, Ocena: 5, Przeczytałem,

Siedzę w poczekalni i wspominam nasz ostatni wspólny wieczór. Piotrek po powrocie z konferencji najpierw skomentował mój wygląd, szydząc z sukienki, która miała jedno ramiączko - "drugiego zapomnieli doszyć" - dźwięczy mi w głowie jego głos. Później poprosił, żebym zamówiła sushi mimo, że mieliśmy iść na miasto. W czasie oczekiwania przejrzałam jego telefon z rumieńcem wstydu wypełzającym na policzki a gdy już mieliśmy siadać do wspólnego posiłku skomentował jeszcze, że wykładanie posiłku zajmuje mi zbyt długo no bo ile może trwać wyłożenie trzech opakowań sushi. Chciałam wtedy poruszyć temat, który już od dawna miałam zamiar poruszyć... Odrywam się od wspomnień i nie mogąc dłużej wytrzymać tej niepewności pukam do gabinetu. "Muszę, po prostu muszę już wiedzieć, zbyt długo czekałam na ten dzień". Jestem tutaj nie pierwszy raz. W klinice. Zdecydowałam się zbadać swoją płodność po miesiącach nieudanych prób zajścia w ciążę. W ciążę, której tak bardzo pragnę. Wszystkie badanie robiłam w tajemnicy przed Piotrkiem. Właśnie o tym chciałam mu powiedzieć, wtedy gdy wrócił z konferencji. Dzisiaj dowiedziałam się, że powodem naszych niepowodzeń może być on. Wszystkie moje wyniki są w normie. Pozostało zbadać Piotrka. A mnie pozostało z nim o tym porozmawiać. Ale boję się. Boję się bo wiem, jak może zareagować. Boję się własnego męża. 

 

 

"Zaślepienie" to pierwszy tom z cyklu Perspektywa debiutującej autorki Natalii Pożarowszczyk. Tego, że uwielbiam odkrywać debiutujących autorów nie muszę chyba już podkreślać bo doskonale o tym wiecie. Książka jest naprawdę spora. Nie spodziewałam się trochę tego ale ma aż 650 stron. To już dla mnie tak na granicy objętości, po jaką lubię sięgać. Jednak nie zrażajcie się tą ilością stron jak ja, bo czyta się ją naprawdę szybko jak na taką grubość. Jednak mimo wszystko nieco bym ją skróciła. Sama fabuła i historia głównej bohaterki skonstruowana jest w taki sposób, że nie czułam znudzenia podczas lektury, nie odliczałam stron do końca - co jest ogromnym plusem dla autorki. Stworzyła ona świetną, bardzo naturalną główną bohaterkę Oliwię. Również inni bohaterowie bardzo przypadli mi do gustu a szczególnie jej przyjaciółka Ulka, której (UWAGA mini SPOILER) będzie poświęcony drugi tom serii. Sytuacje  opisane w książce jak i cała historia są trudne emocjonalnie. Ten trudny ładunek emocjonalny czytelnik odczuwa bardzo mocno, mamy świetną możliwość utożsamienia się z ofiarą. Zobaczyć świat jej oczami, poznać jej motywy postępowania, to jak powoli zatracała samą siebie w toksycznym związku. Bo książka porusza głównie temat toksycznej relacji, ale nie tylko. Mamy tutaj również zmierzenie się z problemem niepłodności, pragnienia zajścia w ciążę i urodzenia dziecka, analizę relacji rodzinnych i przyjacielskich. Ciekawym urozmaiceniem są różne linie czasowe. Zaczynamy od teraźniejszości czyli początku roku 2018, co stanowi prolog. Po czym cofamy się rok wstecz by następnie co jakiś czas cofać się do jeszcze bardziej zamierzchłej przeszłości, co stanowi świetne uzupełnienie tego co dzieje się obecnie. "Zaślepienie" to książka, ważna bo porusza ważne tematy. Na końcu znajdziemy przekierowanie do instytucji, w których możemy otrzymać pomoc jeśli jesteśmy ofiarami przemocy w rodzinie. Świetnie, że powstają takie właśnie historie, że coraz więcej osób jest świadomych czym jest przemoc i tego, że nie trzeba się na nią godzić dla świętego spokoju. Myślę, że książka spodoba się każdej kobiecie, a może nawet niejednej z nas pozwoli otworzyć oczy na to co dzieje się w naszym własnym domu lub u kogoś w bliskim otoczeniu. Jeśli macie ochotę na książkę, skłaniającą do refleksji i trudną emocjonalnie to "Zaślepienie" z pewnością będzie dobrym wyborem. 

Link do opinii

Mówią, że miłość jest ślepa i w wielu przypadkach ma to odzwierciedlenie, gdyż osoba zakochana niestety traci rozum, a nawet jeśli widzi jakieś sygnały, czy wady partnera powtarza sobie, że przecież wszystko da się zmienić, że w końcu, jak się kocha, to nie skrzywdzi się tej drugiej osoby. Prawda? A prawda bywa dużo bardziej bolesna w niektórych przypadkach. Omotać człowieka łatwo, pięknymi słowami, czułymi gestami, cudownymi wycieczkami, kulturą osobistą. Przecież każda kobieta chciałaby być traktowana, jak księżniczka, więc dlaczego ma nie uwierzyć w to, że w końcu na jej drodze stanął mężczyzna jej życia. Jednak manipulacja ma to do siebie, że nigdy nie wiadomo co jest prawdą, a co nie. W końcu w związku ważne jest zaufanie, więc dlaczego nie ufać, tylko szukać dziury w całym.Autorka Natalia Pożarowszczyk porusza w swojej książce ,,Zaślepienie" bardzo ważny temat przemocy psychicznej, która dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Z zewnątrz widzimy idealny dom opływający luksusem, idealną uśmiechniętą rodzinę, idealne życie. Czasami nawet przez chwilę łapiemy się na tym, że moglibyśmy im pozazdrościć tego wszystkiego. Cudowne życie jednak okazuje się kłamstwem, które zaślepiło do tego stopnia, że zatraciliśmy siebie, zrezygnowaliśmy z siebie i nawet nie wiemy kiedy. Jesteśmy pod dyktando, nie mamy swojego zdania, mamy spełniać żądania męża i być cicho. Mamy udawać, że jest dobrze, a tak naprawdę zostaliśmy pozbawieni wszystkiego, a strach i nie tylko on stoi nam na przeszkodzie, żeby komukolwiek się zwierzyć, o ile ma się jeszcze komu zwierzyć.Główna bohaterka Oliwia Malecka jest idealnym przykładem tego, co napisałam wyżej. W cieniu męża prawnika zaślepiona i z niskim poczuciem własnej wartości, do którego doprowadził idealny mąż wyrachowaną przemocą. Obudzona z letargu dzięki nowemu sąsiadowi, który widzi więcej, niż jej się wydaje. Pytanie tylko co Oliwia z tym zrobi, kiedy to ujrzy? Zawalczy o siebie, nawet, wtedy kiedy sytuacja stanie się bardziej skomplikowana niż była? Poprosi o pomoc? Uwolni się, że złotej klatki i z rąk tyrana, co nie będzie proste? 

 

Każdy zasługuje na szczęście i lepsze życie.Ta książka pochłonęła mnie totalnie. Chylę czoło, gdyż psychologiczne podejście do kreacji bohaterów i całej fabuły jest na bardzo wysokim poziomie. Uważam, że autorka swoją książką może otworzyć oczy nie jednej osobie, może przede wszystkim pomóc nie jednej osobie. Mało tego, otwiera również oczy nam, abyśmy również zwracali uwagę na przemoc psychiczną i reagowali, wyciągali rękę, a jeśli nie ma takiej możliwości, to mimo wszystko, abyśmy nie byli obojętni. Każda pomoc jest ważna, nawet ta najmniejsza.Bardzo poruszyła mnie ta książka i mocno zaangażowała. Śledziłam każdy krok Oliwii, kibicując jej z całego serca. 

Pióro autorki jest plastyczne i sytuacje, które pojawiają się w książce, nad wyraz mocno trafiają do czytelnika. Podobało mi się również, to, że przekaz nie skończył się jedynie na końcu fabuły, a na liście miejsc, gdzie może zgłosić się osoba dotknięta przemocą psychiczną i finansową. Już to daje nam obraz tego, że Pani Natalia czuła tę książkę całą sobą i nie napisała jej jedynie po to, aby czytelnik miał satysfakcjonujące emocje po lekturze, ale też dlatego, że ten temat był dla niej ważny i nie jest obojętna na pomoc drugiemu człowiekowi.

Książka jest większych gabarytów, ale jest wyjątkowa i naprawdę warto ją przeczytać. Zresztą Ci, co mnie znają, to wiedzą,czytając moją recenzję, że to jedna z tych książek, które mocno na mnie wpływają i poruszają me serce. Co widać również po treści i objętości recenzji.Jeszcze raz chylę czoła i czekam na drugi tom, bo kochani ten jest pierwszy serii Perspektywa.

Link do opinii

Długo czytałam tą książkę i miałam olbrzymi problem żeby ją ocenić... Książka porusza bardzo trudny temat - przemocy psychicznej. Wiem, że praktycznie każdy jej doświadczył, w tej czy innej wersji. I z racji już samego tematu nie było łatwo czytać tą historię. Niestety, tą książkę również z innych powodów nie było łatwo przeczytać.

Historia jest naprawdę ciekawa. Wciaga, i były momenty, gdzie nie mogłam się oderwać. Historia Oliwii jest na wskroś prawdziwa. I boli. Mocno. Ale daje też nadzieję. To jest to, dzięki czemu przebrnęłam przez 650 stron tej powieści...

Niestety ta długość była dla mnie przytłaczająca. A zdecydowanie nie musiała taka być. Jest bardzo dużo wrzutek z przeszłości. I to w większości nic nie wnoszących. Gdyby je wyciąć, lub po prostu w odpowiednich miejscach napisać w trzech zdaniach, do czego bohaterka się odnosi, książka wiele by zyskała. Główna oś czasowa, to rok 2017, a mamy przytaczane historie z całego życia Oliwii... 

Nie bolało mnie tak bardzo, że książka jest mocno przewidywalna. Naprawdę ciężko mnie już czymś zaskoczyć. Więc nad tym nie będę się rozwodzić.

Oceniam książkę na mocne 5/10. Ale to tylko za emocje, które we mnie wywołała. Wiem, że wielu osobom o wiele bardziej przypadnie do gustu. 

Link do opinii

Oliwia od czterech lat jest żoną Piotra. Zapracowanego prawnika, człowieka z zasadami, dżentelmena i mężczyzny,który przy innych potrafi grać wspaniałego męża. To co dzieje się za drzwiami mieszkania pary pozostawia jednak wiele do życzenia. Co prawda Piotrek nie używa przemocy fizycznej wobec Oliwii, ale czy ta psychiczna i finansowa nie jest przypadkiem gorsza i trudniejsza do udowodnienia...lub chodźby do zauważenia przez społeczeństwo? Czy kobieta nareszcie zrozumie,że została ofiarą manipulacji? Kogo stronę wybierze, przyjaciół i rodzeństwa czy męża, który podobno bardzo ją kocha? Może aż za bardzo...

 

Książka nie należy do lektur na jeden lub nawet dwa wieczory. To taki dość duży grubasek liczący 650 stron, przepełniony różnymi skrajnymi emocjami. 

Każdy rozdział jest podzielony na to co teraz i na to co było, za każdym razem to inny urywek z życia bohaterki przywołany w formie wspomnienia odpowiedniego do aktualnej sytuacji jaka ma miejsce. 

Oliwia - to ona jest narratorką w tej części, od wielu lat nie potrafi przepracować i wybaczyć swojemu ojcu zdrady i założenia nowej rodziny. Pomimo terapii nie umie pogodzić się ze zdradą jaką jej zdaniem się dopuścił. Nic więc dziwnego, że Piotrek, który też swoje przeżył tak bardzo ją zafascynował. Podobnie jak i ona nie uznaje zdrady i pewnie dlatego Oliwia tak łatwo i szybko wpadła w sidła jego manipulacji. Przez wiele lat mimo uwag znajomych nie zauważa, że stała się ofiarą przemocy psychicznej i finansowej. Walczy sama ze sobą próbując jakoś usprawiedliwić męża, zrozumieć takie, a nie inne zachowanie. Wiele razy chce się mu postawić jednak on właściwie w białych rękawiczkach stawia na swoim. Do czego musi dojść w życiu kobiety w podobnej sytuacji aby spadły jej klapki z oczu i zaczęła szukać wsparcia... 

Bardzo dojrzały debiut literacki autorki, niezwykle realistyczny, bowiem na pewno wiele osób może się utożsamić z bohaterką, może nareszcie taki ktoś stanie we własnej obronie, pokaże prawdę innym i trafi pod właściwe skrzydła. Ta część będzie konieczna do poznania przy dalszych tomach, ponieważ jest tu wiele otwartych spraw, które będą - tak przypuszczam - kontynuowane dalej. Czekam na ciąg dalszy, bo chętnie poznam losy i wybory dwójki innych bohaterów. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkowa_patryc
ksiazkowa_patryc
Przeczytane:2025-04-24, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytane,

Gdy dotarł do mnie ten grubasek liczący 650 stron byłam trochę przerażona, ale poznając jej treść nie odczuwałam ilości stron co było zasługą stylu Autorki, która  porusza ważne i trudne tematy.

 

Oliwia to młoda kobieta, która ukończyła studia i pracuje jako fotografka. Ma idealnego męża, który jest adwokatem. Wydawać by się mogło, że wiedzie idealne życie.

 

Tylko czy aby na pewno...

 

Jak się okazuje kobieta tkwi w małżeństwie gdzie dochodzi do przemocy, lecz nie takiej która zostawia ślady na ciele. Ta przemoc jest niewidoczna, łatwa do ukrycia przed wścibskim okiem bliskich, lecz zostawia ślady na psychice. Manipulacja, ograniczanie, ale też przedkładanie siebie i swoich potrzeb wyżej od drugiej osoby, a wszystko to "przykryte pod płaszczykiem" troski i uczucia.

 

Ile takich osób tkwi w takich relacjach? Tego nikt niewie.

 

To ofiara musi sama dojrzeć do pewnego momentu i zacząć walczyć, a my jako otoczenie musimy ją wspierać w tym. Czasami wystarczy mały impuls, by otworzyć oczy na to co się dzieje i spróbować odzyskać stery swojego życia. To trudna droga, pełna wzorów i upadków, ale warta jej przebycia.

 

Przyznam się szczerze, że miałam momenty, że z chęcią bym potrząsała Oliwią by przebudziła się letargu i pogoniła "dziada", bo kobieta jak to się mówi nie głupia, a pozwala sobie na takie traktowanie. Choć łatwo mi się ocenia stojąc z boku i nie tkwiąc w takiej relacji.

 

Mistrzowski debiut, który warto przeczytać. Bo ta historia pozostaje w pamięci.

Polecam.

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy