Motyl w bursztynie
Dopiero kwiecień, a to moja kolejna lektura w tym roku poruszająca historię toksycznego małżeństwa. "Zaślepienie " Natalii Pożarowszczyk to jej literacki debiut, a zarazem pierwszy tom serii Perspektywa. W tomie tym poznajemy Oliwię, kobietę, której największą pasją jest fotografowanie. Wiedzie z pozoru szczęśliwe życie, piękny dom, wymarzony, wręcz idealny mąż, prawnik, cudowne małżeństwo. Ale Oliwia żyje jak ten motyl zatopiony w bursztynie. Piękny, na pokaz, ale martwy. Jej mąż Piotr, manipuluje nią, odcina ją od bliskich, rodziny i przyjaciół. Stosuje wobec niej przemoc psychiczną, i nie tylko. Każdy dzień Oliwii wypełniony jest strachem, napięciem i stresem. Nie może pracować, nie może spotykać się z najbliższymi, za najmniejszy sprzeciw, "przewinienie" jest karana przez męża. Jest zamknięta jak ptak w złotej klatce. Z daleka niczym księżniczka w pięknym pałacu, z bliska roztrzęsiona, złamana psychicznie, emocjonalnie i słaba, nie mająca sił walczyć z tym, który miał kochać, a obdarzył uczuciem toksycznym, chorym i zaczął niszczyć, dziewczyna.
Autorka pokazuje w swojej książce jak nieprzepracowana trauma z przeszłości mocno wpływa na nasze decyzje w przyszłości. Jak naiwność, brak doświadczenia w relacjach, jak zauroczenie, pierwsza miłość, mogą sprawić, że staniemy się ofiarami czyjegoś chorego uczucia, czyjejś patologicznej manipulacji.
"Zaślepienie " ukazuje trudną i długą drogę bohaterki do przebudzenia, wyrwania się z toksycznej relacji i zwycięstwa w walce o wolność, nie tylko jej, ale i upragnionego dziecka.
Jak na debiut jest to bardzo ciekawa lektura. Książka porusza trudny, ale ważny temat, pokazuje, że zawsze jest nadzieja, że zawsze można wyrwać się z piekła małżeńskiej przysięgi, z toksycznej relacji, że należy przepracować traumy z przeszłości, że prawdziwi przyjaciele i kochająca rodzina istnieją naprawdę, i że można liczyć na ich pomoc. I że zawsze jest szansa na nowe życie, nową, prawdziwą miłość i że prawda zawsze zwycięży. Książkę czyta się długo, nie jest to bowiem lekka lektura, ale ważna. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to do niektórych fragmentów, które dla mnie osobiście były trochę za bardzo rozbudowane, wręcz rozwlekające treść i książka nic by nie straciła na ich braku, a także te przeskoki w czasie, przeszkadzały trochę w skupieniu na lekturze. Ale to jedyne zarzuty z mojej strony. Polecam Wam powieść pani Natalii, a ja czekam na tom 2. ;)
Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce i wydawnictwu.
Wydawnictwo: Axis Mundi
Data wydania: 2025-04-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 666
Dodał/a opinię:
Karolina Osewska