Powieść Dana Brown'a emanuje od samego początku tajemniczością. Rzeczywiste miejsca, zabytki, dzieła sztuki i osoby zostały zręcznie "oplecione" fikcją literacką. Fabuła "Kodu Leonarda..." prowadzi czytelnika ścieżkami, które trudno sobie wyobrazić; przedstawia teorie, w które trudno uwierzyć. A jednak mimo tego "z tyłu głowy" kołacze się pytanie: czy to możliwe? Zwłaszcza kiedy autor podsuwa kolejne elementy układanki.Czas spędzony z lekturą raczej nie mogę uznać za stracony. Żałuję tylko, że w pierwszej kolejności obejrzałam wersję filmową, a za lekturę książkowa zabrałam się dopiero teraz :-( W odwrotnej kolejności powieść dałaby z pewnością jeszcze większego "kopa" mojej wyobraźni.
Błyskotliwy technothriller. NSA konstruuje potężny superkomputer, pozwalający złamać każdy szyfr metodą "brutalnego ataku". Dzięki niemu amerykański wywiad...
Znakomita powieść w nowej szacie graficznej. Robert Langdon zostaje pilnie wezwany do położonego koło Genewy centrum badań jądrowych CERN. Jego zadanie...