Blisko domu. Close to home
Lisa Jackson

"Blisko domu" autorstwa Lisy Jackson to fenomenalny thriller psychologiczny, od którego nie mogłam oderwać się ani przez chwilę. Główna bohaterka powieści Sarah McAdams wraca do rodzinnego domu znanego jako Posiadłość Pod Niebieskim Pawiem, by wyremontować ogromny dom w stylu wiktoriańskim. Wzniesiony na klifie z widokiem na rzekę. Dom wygląda jak żywcem wyjęty z horroru, na dodatek położony jest na totalnym odludziu. Córki Sarah, dwunastoletnia Grace i siedemnastoletnia Jude nie są zachwycone przeprowadzką do upiornego domu. Jak się okazuje Sarah musi poradzić sobie nie tylko z samotnym macierzyństwem, dawną miłością, koszmarami z przeszłości, ale też z duchami nawiedzającymi tą posiadłość. Wkrótce w mieście zaczynają znikać nastolatki. Gdy Grace znajduje w domu stary dziennik, Sarah liczy na rozwiązanie tajemnicy posiadłości i zniknięcia swojej przyrodniej siostry.
Czy Sarah uchroni przed niebezpieczeństwem swoje córki?
Czy odkryje zagadki dotyczące jej przodków?
Czy zmierzy się z traumą, która spotkała ją w dzieciństwie?
Jakie tajemnice ukrywa Sarah?
Kto jest porywaczem i dlaczego to robi?
Odpowiedzi znajdziecie w tej książce.

Jestem zachwycona. Powieść zawiera mnóstwo tajemnic, kłamstw, demonów z przeszłości, duszną atmosferę, czuć niepokój z każdą przewracaną kartką. Do końca nie wiedziałam, co jeszcze wydarzy się na następnych stronach. Niebezpieczeństwo i strach towarzyszyły mi nieustannie oraz czułam oddech porywacza polującego na swoje ofiary. Elementy grozy i zaskakujące zwroty akcji sprawiły, że byłam przerażona. Autorka potrafi namieszać czytelnikowi w głowie, budować napięcie i ukazać mroczną psychikę ludzką. Autorka udowadnia nam, że najciemniej jest pod latarnią. Ta historia pokazuje, żeby nie ufać każdemu, bo miłą i przystojną twarzą może ukrywać się ktoś kto ma wobec nas niecne plany.
Jeśli lubicie książki pełne emocji, trzymające w napięciu, rozwiązywać zagadki z przeszłości i skomplikowane historie to gwarantuję Wam, że ta książka przypadnie Wam do gustu.
Bardzo polubiłam świetne pióro i styl autorki. Za każdym razem dostaję coraz lepszą historię. Czekam z niecierpliwością na kolejne powieści autorki.

Rewelacja!

Polecam!

BRUNETTE BOOKS

Sarah razem z córkami przeprowadza się do rodzinnego domu, aby dokonać jego renowacji. Powrót wywołuje w niej falę wspomnień, a ona sama musi zmierzyć się z demonami przeszłości. Nastroju kobiety nie poprawia fakt, że w okolicy zaczynają znikać młode dziewczyny. Do osobistych strapień dochodzi troska o własne dzieci. Czy uda się ochronić je przed porywaczem? Kto stoi za tymi zaginięciami?

Autorka w tej powieści połączyła ze sobą kilka gatunków, jednak tym wiodącym jest thriller psychologiczny. Akcja rozwija się prężnie niczym sznurek wyciągany ze szpuli. Pisarce świetnie udało się zbudować napięcie, poczucie zagrożenia czy strachu, a ciągłe plot twisty mogą nieźle zmylić czytelnika. Fabułę przepełnia atmosfera grozy oraz mroku, gęstniejące z każdą przeczytaną stroną, a wrażenia rodem z horroru potęgują upiorne, stare domostwo i wątki paranormalne.

Książka obfituje w wiele motywów i wątków, które jednak w niczym sobie nie przeszkadzają, a nawet wspaniale ze sobą współgrają. Mamy tu do czynienia z rodzinnymi sekretami, błędami młodości, które przynoszą daleko idące konsekwencje, reakcją na zmiany, nastoletnią miłością, trudnymi relacjami z bliskimi osobami bądź samotne rodzicielstwo itd.

Aczkolwiek ja bym chciała wyróżnić tutaj dwa inne zagadnienia. Po pierwsze choć system szkolnictwa różni się w poszczególnych krajach, to są aspekty, które łączą je na tej płaszczyźnie. Mianowicie hierarchia panująca wśród uczniów, podział na popularnych i wyrzutków, niechęć do nowych osób lub wyżywanie się na słabszych kropkach. Są to problemy, o których warto czytać oraz rozmawiać, a przede wszystkim robić wszystko, żeby do tych przykrych zdarzeń nie dochodziło w przyszłości, szukać rozwiązania bądź edukować.

Kolejną kwestią, o jakiej chcę wspomnieć był handel ludźmi. To takich zdarzeń niestety dochodzi wszędzie, na całej kuli ziemskiej. Oczywiście władze oraz wymiar sprawiedliwości starają się z tym walczyć, ale w miejsce zlikwidowania jednej siatki przestępców natychmiast pojawia się inna. Można więc powiedzieć, iż to taka walka z wiatrakami, a my sami powinniśmy być bardzo ostrożni i dbać o bezpieczeństwo swoje i swoich najbliższych. Do tego tematu dodam jeszcze tylko, że Lisa Jackson w rewelacyjny sposób oddała przeżycia uwięzionych osób oraz to, jak mocno mogą się różnić reakcje lub zachowania porwanych osób.

Jeśli lubicie thrillery, które zawierają w sobie przejmującą historię, wywołujące mnóstwo emocji, ta lektura przypadnie Wam do gustu. Zapewne poruszy nie jednego odbiorcę. Ja na koniec od siebie tylko dopowiem, że dla mnie była to najlepsza z dotychczas przeczytanych pozycji autorki.

Wierzycie w duchy ?

Odkąd przeczytałam “Paranoję” Lisy Jackson, wiedziałam, że będę konsekwentnie sięgać po kolejne napisane przez nią historie. Ostatnio jednak zaczęłam zauważać schematyczność w jej książkach i…tu mnie nie zawiodła bo zupełnie odeszła od tych schematów. No prawie zupełnie ;) Bo ponownie mamy kobietę jako główną bohaterkę i lekki wątek miłosny ale subtelny, nie grający głównego wątku. Ale akurat tu, mimo, że to thriller, najwyraźniejszy dla mnie był wątek … paranormalny.

“Duch z Posiadłości pod Niebieskim Pawiem przemierzał te korytarze od prawie wieku i w najbliższej przyszłości nie miał zamiaru przestać.”

Sarah wraz z córkami postanowiła wrócić w rodzinne strony, do domu, który przywołuje rozmaite wspomnienia, niekoniecznie dobre. Ale miała powody by tu wrócić. Jednym z nich jest konieczność wyremontowania domu, który popada w ruinę. Ważniejsze jest jednak to, że chyba najwyższa pora rozliczyć się z przeszłością. Atakuje ona w tej książce bohaterkę dosłownie z każdej strony. 

I tak oto mamy mnogość wątków, ogrom tajemnic do odkrycia, zagadek do rozwiązania. W trakcie tego giną dziewczyny z miasteczka. Jedna za drugą. Dlaczego ? Kto je porywa? Czy to jedna osoba ? Czy Sarah z córkami może czuć się bezpiecznie ?

Ciężko tak się poczuć w nawiedzonym domu, gdzie duchy przodków nie dają spokoju, gdzie młodsza córka jest swego rodzaju medium i postanawia pomóc zabłąkanej duszy przejść na drugą stronę. 

Nie pozwala też na spokój dorastająca nastolatka, która ma wiele pytań odnośnie swego pochodzenia. Czy zadowolą ją odpowiedzi? 

A tuż za płotem, wciąż jej sąsiadem jest jej dawna miłość. Czy rzeczywiście uczucia, które żywiła Sarah do Clinta to już przeszłość ? Czy ona dla niego też już jest tylko wspomnieniem ?

Były partner przed którym w pewnym stopniu uciekła do rodzinnego domu, nie odpuszcza. Czy też stanowi zagrożenie ? 

No i zatarte wspomnienia, takie niewyraźne z jej dzieciństwa, które czuje, że były czymś złym, że wydarzyło się w jej życiu coś strasznego. Czy w końcu wrócą do niej wyraźnie ? Co to zmieni w jej życiu ?

Nie można tu narzekać na nudę i ten grubasek mający ponad 550 stron daje się przez to czytać wyjątkowo szybko. Pisany z perspektywy Sarah - głównej bohaterki ale nie tylko, bo poznajemy perspektywę każdego z istotnych bohaterów - Clinta, córek Sarah, porwanych dziewczyn, osób za te porwania odpowiedzialnych (czy może osoby - sprawdźcie już sami). 

Ta książka zapewniła mi nieprzespaną noc. Ale nie dlatego, że nie mogłam się od niej oderwać. Całą noc miałam wrażenie, że mój dom też nagle stał się nawiedzony… Dlatego nie czytam horrorów, za bardzo ryje mi to psychikę, zaraz mam chore wizje. Nie mogę po prostu. 

Ale mimo to książka była świetna. Bałam się, że będę ją czytać bez końca, a ekspresowo mknęłam przez kolejne rozdziały i aż żal było kończyć. Odpowiedzi na tak liczne pytania, nie były oczywiste. Choć na jedno rozwiązanie wpadłam, ale to w sumie niewiele biorąc pod uwagę ile  pytań się nazbierało. Pozostałe były zaskoczeniem, szokowały. Całość wciąż trzymała w napięciu, nie miałam pojęcia czego się spodziewać, jaki wątek będzie poruszony za chwilę, czyimi oczami będziemy widzieć aktualne wydarzenia, czy może wrócimy do przeszłości. Świetnie to wyszło. Mam nadzieję, że na tym poziomie będzie kolejna książka, na którą już czekam. 

Polecam serdecznie tę książkę, choć to jedna z zaległych u mnie i pewnie już wielu z Was ma ją za sobą. Dajcie znać co o niej sądzicie.

Powrot w rodzinne strony nigdy nie jest latwy tym bardziej ,ze wspomnienia tez nie sa przyjemne.
Sara McAdams matk dwoch corek Jade i Grace ,przyjezdza w rodzinne strony aby odremontowac stara wiktorianska rezydencje.
Jej corki sa zawiedzione tym co zostaje na miejscu.
Po jakims czasie Sare zaczynaja nawiedzac wspomnienia z dziecinstwa ,o oziemblej matce i zaginionej siostrze.
Wspomnienia doprowadzaja ja do ataku szalu .
A w Oregonie zaczynaja dziac sie dziwne rzeczy z zaginiecim nastolatek.

Czy powrot Sary do rodzinnego domu ma cos wspolnego zaginieciami ?
Kto bedzie stal za ich porwaniami lub zniknieciami ?
Czy Sara bedzie kluczem do rozwiazania zaginiec nastolatek?
I czy jej corki tez sa w niebezpieczenstwie ?

@skarpawarszawska #bliskodomu #lisajackson #skarpawarszawska

„Jego buty głośno uderzały o drewnianą podłogę korytarza i pierwsze stopnie schodów. Drżała i mocno przygryzła wargę.

Le monstre hideux nadchodził.

Wiedziała, że tak będzie. Ścisnęła srebrny krzyżyk zwisający z cienkiego łańcuszka, który nosiła na szyi, i zebrała się na odwagę, żeby wyjrzeć ponad barierką. Jego duży cień sięgał sufitu i powoli zmniejszał odległość do niej. Niósł coś w ręce. Rozpoznała, że to siekiera.”

***

Steward Crossing. Rezydencja pod Niebieskim Pawiem. Niegdyś - ogromna i pełna przepychu posiadłość, z domem gościnnym, stajniami, domem dla służby, a nawet prywatnym cmentarzem. Dziś- po dawnej świetności pozostały jedynie historie. I to właśnie dzisiaj, wraca tu - do swego rodzinnego domu, Sarah McAdams wraz ze swoimi córkami - Jade oraz Gracie. Plan jest prosty. Renowacja rezydencji, jej sprzedaż, podział zysków między rodzeństwo i nowe życie. Jednak, już pierwsze chwile pod Niebieskim Pawiem przywracają mroczne wspomnienia. Nie tylko Sarah, ale i Gracie wyczuwają czyjąś obecność… Wydarzyło się tu dużo złego. A zło to, nie da o sobie zapomnieć tak łatwo…

W międzyczasie, w spokojnym dotąd Steward Crossing, dochodzi do porwania nastolatek. Czy powrót Sarah ma z tym związek? Czy coś zagraża jej ukochanym córkom? Sprawdźcie sami.

**

„Blisko domu” to moje pierwsze i jakże udane, zetknięcie z autorką. Książka to taki typowy thriller psychologiczny, zawierający jednak paranormalną nutę- co mnie osobiście ogromnie ucieszyło. Pojawia się tu mroczna historia pewnej, nieco zrujnowanej (i ponoć nawiedzonej) posiadłości, bunt i emocjonalne rozterki nastolatek, skomplikowane relacje międzyludzkie, a także pokaźny wątek porwania i uwięzienia młodych dziewcząt. Akcja toczy się dwutorowo - z jednej strony mamy dzieje Sarah i jej dziewczynek, z drugiej - porywaczy i ich ofiar. Wszystko spójnie się ze sobą w pewnym momencie łączy, więc nie ma tu mowy o zagubieniu sensu całej historii. Książkę czytałam wieczorami i przyznam szczerze, że miałam tu moment z gęsią skórką i przysłuchiwaniem się, czy coś gdzieś nie skrzypnęło 😏 Polecam!

Tym razem do czytania wybrałam powieść „Blisko domu”  autorstwa Lisy Jackson. Książka ta zachęciła mnie do siebie opisem i okładką. Powieści autorki mają też bardzo dobre opinie, dlatego też postanowiłam poznać jej twórczość. Czy sprostała ona moim oczekiwaniom? Tego dowiecie się w dalszym ciągu recenzji.

Sarah po kilkunastu latach wraca do swojej rodzinnej posiadłości z zamiarem jej wyremontowania. Jej córka Jade nie jest zadowolona z pomysłu przeprowadzki i jasno daje to mamie do zrozumienia. Natomiast Grace, jej druga córka cieszy się na możliwość zamieszkania w nowym miejscu. Kobieta jednak skrywa pewne tajemnice, które trzyma w sobie od lat. Czy kobiecie uda się odnaleźć w starym domu? Czy uda się wyjaśnić wszystkie niedopowiedzenia? Czy wszystkie tajemnice ujrzą światło dzienne?

W okolicy miasteczka zaczynają ginąć nastolatki. Ludzie stają się nieufni i zaczynają się obawiać o własne dzieci. Czy uda się je odnaleźć na czas?

Jak już wspomniałam „Blisko domu” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki Lisy Jackson, ale już teraz Wam powiem, że na pewno nie ostatnie! Ta książka wciągnęła mnie w swój świat już od pierwszej strony i mimo ponad 500 stron przeczytałam ją w ciągu 2 dni!

Autorka stworzyła świetną historię. Z jednej strony jak najszybciej chcemy poznać zakończenie, z drugiej zaś nie chcemy rozstawać się z tą książką i bohaterami. Mamy do czynienia tutaj z dwoma wątkami, które w kulminacyjnym momencie świetnie się ze sobą łączą. po pierwsze znajdziemy tu wątek powrotu do rodzinnych stron, który jest świetnie przedstawiony i rozwinięty. Drugim wątkiem jest wątek tajemniczych zaginięć nastolatek, który jest tak świetnie napisany i skoncentrowany, że do samego końca nie wiemy, kto za tym wszystkim stoi. Autorka napisała to w tak genialny sposób, że czytamy z niecierpliwością oczekując rozwiązania wszystkich tajemnic!

Ciężko mi się tutaj do czegoś przyczepić. Świetna fabuła i świat przedstawiony, genialny rozwój tempa akcji, czytelnik nie ma czasu na nudę, a autorka bardzo dobrze buduje napięcie, poprzez zaskakujące zwroty akcji, bardzo dobrze wykreowani bohaterowie, świetny wątek kryminalny. Znajdziemy tutaj też wątek paranormalny, co dodaje powieści swoistego charakteru. Po prostu ta historia zawładnęła mną i nie mogłam się od niej oderwać, a czytanie jej było istną przyjemnością. Jedynie to czegoś mi zabrakło w zakończeniu. Chociaż było ono bardzo zaskakujące. Całość była prowadzona w bardzo dobrym tempie, ale w zakończenie miałam wrażenie jakby wszystko działo się kilka razy szybciej. Na szczęście ten mały mankament nie wpłynął znacznie na ocenę powieści.

Reasumując „Blisko domu” to idealna pozycja dla fanów thrillerów, książek trzymających w napięciu, z nieoczywistymi zwrotami akcji, mroczną atmosferą i wieloma tajemnicami! Książkę czyta się szybko, a fabuła jest prowadzona w taki sposób, że nawet nie zauważamy upływającego czasu.

" [...] Biegnij! Biegnij! Biegnij!

Nie pozwól, żeby znowu cię złapał!

Odciągnij go od dzieci! [...]"

Powieść "Blisko domu" Lisy Jackson, to bardzo wciągający thriller.  Słuchałam go pod postacią audiobooka, którego czytał wybitny lektor i aktor Filip Kosior. Już wiecie, że książki, które on czyta, stają się prawdziwymi perełkami. Tak było i z tą historią. Ostatnie 2h to była prawdziwa petarda. Prolog wciska w fotel i wyciska łzy. Słuchając prologu, moje serce stawało, a strach mnie przeszywał. Przerażenie mnie nie opuszczało. Poznałam Angélique, która w posiadłości Pod Niebieskim Pawiem walczyła o życie swoje i swoich dzieci. Czy wygrała ze swoim oprawcą? Czy przegrała? Tę bohaterkę poznałam w roku 1924. 

W 2014 roku poznałam cudowną kobietę imieniem Sarah i jej dwie córki: siedemnastoletnią Jade i młodszą Gracie. Wszystkie trzy dziewczyny przeprowadzają się do zrujnowanej posiadłości Pod Niebieskim Pawiem. Możecie sobie wyobrazić, jak zareagowały na tę "cudowną" posiadłość te bohaterki. Sarah tutaj dorastała. Można śmiało powiedzieć, że wróciła na stare śmieci. Czy słusznie postąpiła, wracając? Czy jej koszmary powrócą?

Czy przeprowadzilibyście się do posiadłości, w której straszy? 90 lat temu doszło tutaj do ogromnej tragedii. Ktoś tutaj stracił życie. W jaki sposób? Przekonacie się o tym, czytając lub słuchając książki "Blisko domu". Ale to nie wszystko. W miasteczku Stewart's Crossing zaczynają znikać młode dziewczyny. Kto i dlaczego je porywa? To musicie rozwiązać sami. Podobało mi się prowadzone śledztwo. 

Lisa Jackson stworzyła prawdziwe cudo. "Blisko domu" dotyka ludzkiej przerażającej psychiki. Dodatkowym jej atutem są wątki paranormalne -- można się bać. 

Biorąc do ręki tę książkę lub słuchając jej pod postacią audiobooka, otrzymacie: 

- mnóstwo intryg

- ciekawe zakończenie

- historię tak szokującą, że aż wbija w fotel

- zjawiska paranormalne (uwielbiam je w książkach)

- walkę o lepsze jutro

- mnóstwo tajemnic

- zjawiskową fabułę

- wartką akcję z ciekawymi jej zwrotami

- porwania dziewczyn (byłam bardzo ciekawa, jak potoczy się ten wątek) 

Jeżeli lubicie zaskakujące thrillery psychologiczne, to idealnie trafiliście. Autorka idealnie wszystko opisała. Stworzyła niesamowicie mroczny klimat, dzięki któremu miałam ciarki z przerażenia. Uwielbiam takie emocjonujące historie.  

Dla mnie "Blisko domu" to strzał w dziesiątkę!

Steward Crossing. Rezydencja pod Niebieskim Pawiem. Wiktoriańska rezydencja, która czasy świetności ma za sobą.

To właśnie do tego miejsca wraca Sarah McAdams wraz z córkami- Gracie i Jade. Kobieta planuje wyremontować dom w którym się wychowała i zacząć nowe życie.

Niestety, w tym miejscu ożywają wspomnienia a sama pani McAdams również skrywa pewien sekret o którym wolałaby zapomnieć. 

By było jeszcze bardziej intrygująco w miasteczku dochodzi do porwań nastoletnich dziewczyn.  

Czy jest to związane z powrotem Sarah i jej córek? 

I jak na losy kobiet wpłynęła historia Angelique?

Tego musicie się dowiedzieć sięgając po tę niesamowicie wciągającą cegiełkę autorstwa Lisy Jackson. 

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, lecz muszę z głębi serca stwierdzić, że zakochałam się w stylu w jakim Lisa tworzy swoje książki. Jest mrocznie, intrygująco i ciekawie, a mnie na myśl przychodzą thrillery ukochanej Rachel Abbott. 

Jeśli szukacie niebanalnej fabuły z niesamowitym zakończeniem - Blisko domu jest strzałem w dziesiątkę.?

Książka czytana podczas jesiennej, deszczowej aury nabiera jeszcze mroczniejszej aury i gwarantuje niesamowitą literacką przygodę. 

,,Blisko domu" to genialny thriller psychologiczny przepełniony mrokiem, tajemnicami i niepokojem. Spokojna okolica, dom pełen tajemnic i zaginięcia nastolatek tworzą niesamowity klimat i niejednokrotnie przyprawiają o gęsią skórę. 

Fabuła opiera się o porwania nastolatek, jednak w książce znajdziemy także wiele innych pobocznych wątków. Momentami może to niestety przytłoczyć i spowodować mały niesmak, ponieważ nie wszystkie one zostały wyjaśnione. Jednak i tak całość składa się na świetny thriller, w którym Autorka mistrzowsko buduje napięcia przez co książki nie da się tak po prostu odłożyć na bok! Do tego bogato zarysowane tło obyczajowe nie przytłacza, a pozwala lepiej wczuć się w całą historię. 

Główna bohaterka Sarah powraca do swojego rodzinnego domu wraz z dwoma nastoletnimi córkami. Jedna z córek jest buntowniczką, a druga twierdzi, że widzi duchy. Gdyby tego było mało demony przeszłości czają się na każdym rogu i są stale gotowe do ataku. Czy Sarah stawi czoła przeszłości i zdoła ją pokonać? Co porwania nastolatek mają wspólnego z kobietą? Tego musisz się dowiedzieć sam/-a. 

,,Blisko domu" trzyma w napięciu od samego początku do końca. Dziwne okoliczności zaginięcia dziewczyn, walka z samym sobą, ogromne niebezpieczeństwo... wszystko to powoduje, że fan thrillerów będzie usatysfakcjonowany z lektury! POLECAM ?