Burza i mgła

Dla doktora Gustawa Dukajskiego praca w szpitalu jest jedynym sensem w życiu. Podobnie rzecz się ma z pielęgniarką Matyldą Smolińską. Kiedy Trzecia Rzesza atakuje Polskę i zaczynają się bombardowania Warszawy, oboje pomimo chwil grozy będą starali się pomóc jak największej liczbie poszkodowanych. Tymczasem, kiedy świat diametralnie zmienia się na ich oczach, rodzi się między nimi prawdziwe uczucie. Jednak ich miłość nie ma wielkich szans na przetrwanie. Wkrótce rozchodzą się też ich drogi, bo po kapitulacji Gustaw traci pracę i pogrąża się w depresji natomiast Matylda nawiązuje romans z niemieckim oficerem. Niespodziewanie ich drogi przetną się ponownie...

Aż trudno uwierzyć, że Gustaw jest synem Anny i Michała Dukajskich, bohaterów cyklu Trylogii lwowskiej, której akcja działa się w okresie zaborów i bratem Natalii, którą poznaliśmy w Cieniu i blasku. Dlaczego? Wszystkie te książki mają inny, niepowtarzalny klimat zbudowany przez czasy, w których przeżywali własne przygody mające wpływ na ich dalsze życie. Dla Gustawa takim przełomowym momentem stał się czasy klęski wrześniowej naszej Ojczyzny. Gdy świat, który znał zmieniał się w ruinę, mężczyzna wyrwał się z marazmu. Znowu poczuł, że jego serce bije w rytmie miłości. Miłości, która przyszła nieśmiało nieproszona i niechciana. Przyszła w złym momencie. Wokół Matyldy i Gustawa panoszyła się śmierć. Żadne nie mogło być pewne czy przeżyje kolejny dzień... Autorka pokazała w tej części ogrom cierpienia i niesprawiedliwości, która była codziennością podczas kampanii wrześniowej i czasów okupacji. Pokazała niepewność jutra. W drobiazgowy i niezwykły realistyczny sposób zobrazowała tło fabuły, która pozwala poczuć czasy okupacji. Na podstawie losów głównych bohaterów pokazała trudne moralnie decyzje, z jakimi mogli spotkać się ludzie tamtych czasów. Dobitnie podkreśliła, że nawet, jeśli wydawałoby się, że otacza nas ciemność możemy znaleźć światełko nadziei. 

Burza i mgła t to klimatyczna historia, przy której nie da się nudzić. Serdecznie ją polecam.