Pełna mrocznych sekretów opowieść ze świata wierzeń pradawnych Słowian
W burzową noc na świat przychodzi niewidoma dziewczynka, której matka umiera przy porodzie. Dziecko wychowuje rodzeństwo dorastające pod ciężką ręką ciągle pijanego ojca. Kiedy ten sprzedaje najstarszą córkę Wszeborę żercy na służbę bogini Mokosz, drogi braci i sióstr rozchodzą się. Przeznaczenie jednak sprawi, że rodzeństwo znów połączy siły, by ocalić Wszeborę, choć każdemu z nich po piętach depcze Śmiercicha.
Leszygród. Kuszące pięknym śpiewem topielice, dziewicze kapłanki Matki Mokosz, opasły żerca liczący tylko srebrne monety, plemię dzielnych wojowniczek z Szepczącego Lasu oraz rudowłosa skazana na stos za czary - tak wiele barwnych postaci, ale nie wiadomo, komu z nich można ufać, a kogo trzeba się wystrzegać.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2024-06-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Książka opowiada o lsach pięciorga rodzeńswa, a w to wplecione są wierzenia dawnych słowian.
,,Córki bogini Mokosz" (przyznam, że nie do końca rozumiem, czemu tytuł nie został odmieniony w formie ,,bogini Mokoszy") to pozycja, która przenosi nas w świat słowiańskich baśni. Tylko ile tej magii opowieść rzeczywiście w sobie zawiera?
Ano niewiele. I nie byłoby w tym niczego złego, gdyby trochę inne rozłożenie bardzo późno objawiających się motywów fantastycznych. Zasadnicza większość książki to opis tragedii rodzinnej w domu Wyszomira i Tomiły oraz ich dzieci.
I chyba mi osobiście ta część podobała się bardziej, mimo prostoty swojego konceptu, niż to jak zostały rozpisane zetknięcia z nadprzyrodzonymi mocami. Potencjał był, mi trochę zabrakło ,,czasu antenowego" dla tej części fabuły.
Na plus warstwa językowa, stylistyka i przyjemność z jaką przerzuca się kolejne strony. Książkę naprawdę dobrze się czyta i mimo mankamentów jest niezłą pozycją na spokojne popołudnia. Cenię też to, że nie wszystkie wątki kończą się szczęśliwie, a pewne wybory niosą za sobą poważne konsekwencje.
W kilku miejsca zauważyłam błędy logiczne, jak wtedy gdy związany w kostkach bohater, nagle zaczyna swobodnie chodzić (w kontekście poruszania nogami), mimo że porywacze nie przecięli mu wspomnianych więzów.
Czy warto przeczytać? Można. Czy to książka przełomowa? Chyba nie, ale wciąż miło spędziłam przy niej czas i kibicowałam rodzeństwu, których losy opisywała.
Porywająca trzecia odsłona bestsellerowego cyklu Leszygród! Pozostawiona wśród obcych Wszebora stara się odnaleźć szczęście u boku męża. Ten, nękany...
Nowa przygoda osadzona w barwnym świecie Leszygrodu W najdłuższą noc w roku mieszkańcy Leszygrodu przygotowują się do obchodów Szczodrych Godów. Pośród...
Przeczytane:2025-06-11, Ocena: 4, Przeczytałam,
Powieść Elwiry Dresler-Janik "Córka bogini Mokosz" otwiera cykl Leszygród i zabiera czytelnika w podróż do pełnego mroku słowiańskiego świata, w którym bohaterowie podążają ścieżką swojego przeznaczenia. To opowieść, w której znajdziemy więcej realizmu niż baśniowego uroku, wzruszająca i jednocześnie przytłaczająca brutalnością oraz okrucieństwem.
Już od pierwszych stron stajemy się świadkami tragicznych wydarzeń. Podczas narodzin jednej z głównych bohaterek, niewidomej Łabudki, matka umiera. Ojciec, niezdolny do uniesienia ciężaru straty, smutki topi w alkoholu i uzależnia się od hazardu. Przez bezmyślność zmierza ku upadkowi i pociąga ze sobą swoją rodzinę. Dzieci, jedno po drugim, zostają rozdzielone. Każde z nich dźwiga na barkach brzemię przeszłości i próbuje z godnością przyjąć to, zgotował im los.
Autorka nie wprowadziła narratora wszechwiedzącego, lecz oddała głos każdemu z bohaterów i tym samym pozwoliła wybrzmieć opowieści z różnych perspektyw. Ten zabieg ubogaca fabułę i pozwala wczuć się w położenie danej postaci.
W powieści zostaje ukazana siła kobiecych postaci. Te choć głęboko zranione, stawiają czoło różnym niebezpieczeństwom, to swoją determinacją, odwagą i wytrwałością budzą podziw.
Pojawiają się trudne tematy, takie jak przemoc domowa, seksualna, bezradność dzieci wobec dorosłych, bezsilność kobiet wobec władzy i religii. Świat Leszygrodu to nie miejsce na sentymenty. Tu bogowie milczą i nie odpowiadają na wznoszone modły, a ich kapłani nie zawsze podążają drogą sprawiedliwości.
W powieść zostały subtelnie wplecione motywy słowiańskie. Pojawiają się rytuały, postaci z mitologii a ludzie wierzą w przesądy. Akcenty te jednak nie dominują nad realizmem świata, a raczej go dopełniają i nadają kolorytu.
Wizualnie książka prezentuje się znakomicie. Wydana w twardej oprawie z pięknymi barwionymi brzegami przyciąga wzrok i zachęca do lektury.
„Córki bogini Mokosz” zawiera w sobie elementy fantastyki, ale i jednocześnie jest historią dojrzałą i bardzo realistyczną. To opowieść o stracie, dojrzewaniu, szukaniu własnego miejsca na ziemi i odnajdywaniu siły tam, gdzie pozornie nie ma już nadziei. Przeznaczona dla czytelnika dojrzałego, gotowego na konfrontację z trudnymi emocjami i nieoczywistym pięknem.
Polecam.