Gosia i Janek. Tajemnicze kamienie

Wakacje już za pasem. Macie już jakieś plany wyjazdowe? Zdarza się- u nas dość często(!)- że życie weryfikuje plany. I wyjazd nie wypala. Podobnie było w ujmującej historii Małgorzaty Rogali "Gosia i Janek. Tajemnicze kamienie", w której wyjazd nad morze rodzina musiała przełożyć na inny czas. Jednak wakacje na wsi nie zawsze muszą być nieciekawe.

Historia jest intrygująca i wciągającą- nie tylko małych czytelników. Jest tutaj trochę humoru, nauki i tajemnicy.
Gosia i Janek to bliźniacy. Ich plany wakacyjne uległy zmianie co bardzo nie spodobało się dzieciom. Zamiast nad morze rodzice wysłali ich do Pełni. Dzieci podejrzewały, że będzie to nudnie spędzony czas, bo któż wybiera jezioro zamiast morza?! Jednak gdy przypadkowo natrafili na dwóch dość tajemniczych, a może bardziej - podejrzanych(!) mężczyzn- dzieci zmieniły zdanie co do wczasów. Zaczyna się wielkie śledztwo!

Wyjazd okazuje się być bogaty w przeróżne doświadczenia, które dały naukę nie tylko naszym małym bohaterom ale i czytelnikom.

Książeczkę czyta się dość szybko. Napisana ciekawym i przystępnym językiem odpowiednim dla dzieci wczesnoszkolnych. Nasza ośmiolatka przeczytała historię "na raz". Mocno ją zainteresowała i rozemocjonowała. Polubiła i mocno trzymała kciuki za Gosię i Janka, którzy chwilami mierzyli się z niemałymi niebezpieczeństwami.

Książeczka jest dla małych miłośników zagadek. Wraz z Gosią i Jankiem odkryją co takiego tajemniczego robią Tyczka i Łysy.

Autorka poprzez historię uczy odwagi, dążenia do celu, odpowiedzialności oraz walki o własne marzenia.
Porusza również takie tematy jak ciekawość, czy przyjaźń.
Sama byłam ciekawa jak potoczą się losy dzieciaczków. Czy wykażą się odpowiedzialnością i samozaparciem w rezultacie czego będą mogły zatrzymać psa, o którym tak bardzo marzą?

Książka nie tylko jest wartościowa. Jej strona graficzna również jest na wysokim poziomie, a kolorowe ilustracje nadają barw historii. Zauważyłam, że książki dla dzieci wydane w Skarpie Warszawskiej są dopracowane pod każdym względem. Szczerze- nie dostrzegam żadnych minusów. Oceniam wysoko wydanie historii!

Wyrusz wraz z Jankiem i Gosią w niezapomnianą podróż do Pełni. Gwarantuję ci, że wyjazd będzie udany, ba! Na pewno powrócisz tam nieraz! A wspomnienia pozostaną z tobą już na zawsze!

Jakie wakacje z dzieciństwa wspminacie najlepiej? Te z rodzicami, dziadkami? Czy może samodzielne wyjazdy na kolonie i obozy?

Gosia i Janek to bliźnięta, które tuż po zakończeniu roku szkolnego dowiadują się, że zamiast zaplanowanego wyjazdu nad morze z dziadkami, spędzą lipiec w niewielkim miasteczku pod opieką koleżanki swoich rodziców. Ciocia Monika jest policjantką i mieszka w domku na uboczu miasteczka Pełnia. Ma nastoletnią córkę, która pracuje w pobliskim pensjonacie, oraz psa. A dzieciaki marzą żeby mieć psa! Mimo, że z początku nie byli zachwyceni zmianą wakacyjnych planów to ostatecznie okazuje się, że wcale nie jest tak źle! Można chodzić na spacery z psem, można jeździć na rowerach, a do pensjonatu przyjeżdżają czasem ludzie z dziećmi. Ale nie tylko! Bo do pensjoatu może też przyjechać ktoś podejrzany… I właśnie takich dwóch podejrzanych osobników udaje się Gosi i Jankowi namierzyć. Czy faktycznie mają oni coś do ukrycia? Czy może to bujna wyobraźnia dzieci podpowiada im niestworzone historie?

Małgorzatę Rogalę znam z kryminałów dla dorosłych jej autorstwa, ale muszę przyznać, że pisząc kryminał dla dzieci spisała się równie dobrze! Intryga jest dość prosta, ale przedstawiona oczami dziecka staje się niezwykłą przygodą. Porusza też kwestie posłuszeństwa, bezpieczeństwa I odpowiedzialności, oraz codziennych dziecięcych rozterek. Naprawdę nieźle się bawiłam tropiąc wraz z dzieciakami Łysego i Tyczkę! Przypomniały mi się wakacje spędzane na wsi u ciotecznej babci :) 

Jak zwykle w przypadku książek ilustrowanych przez Łukasza Silskiego pragnę zwrócić waszą uwagę na niesamowitą szatę graficzną przez niego stworzoną! Ilustracje są przepiękne i idealnie oddają klimat tej książki.

Plany wakacyjne bliźniąt Gosi i Janka legły w gruzach. Miało być morze, a będzie nudny las. Cóż można robić kiedy dookoła same drzewa i kupka kamieni. Niezadowoleni jadą do Pełni i już na początku wita ich deszcz. Coraz bardziej zniesmaczeni zaczynają odwiedzać nieznane zakamarki w domu. Tam z okna dostrzegają dwóch podejrzanych typów. Ale czy instynkt ich nie myli ...może to zwykli turyści. Tak oto, dwójka bohaterów ma cel i już nic nie wydaje się być nudne. 

Kiedyś tam, w odległej przeszłości gdzie jeszcze na rynku czytelniczym nie było tak wielu powieści detektywistycznych dla dzieci i nastolatków zaczytywałam się w tym co było, po kilka razy. Teraz z ogromną przyjemnością pochłonęłam takową powieść spod pióra Pani Małgorzaty Rogali, znanej mi z kryminałów dla dorosłych. 

Autorka stworzyła bohaterów, rodzeństwo, którzy z marsowymi minami ruszają na wakacje, ale nie te z marzeń. Znudzeni zaczynają szukać, wpadać na różne pomysły, jak to dzieci. Nawiązują nić koleżeństwa z młodszymi letnikami, bo dzieciakom jakoś szybciej i łatwiej to przychodzi. Znajdują porzuconego psa i budzi się w nich wrażliwość i poczucie odpowiedzialności za to czworonożne stworzenie. Poświęcają nawet własne kieszonkowe by mu pomóc. 

Jednak głównym motywem jest zagadka, którą próbują rozwiązać. Nie podoba im się zachowanie dwójki mężczyzn. Dlatego śledzą ich i podsłuchują. A wiecie dzieciom jakoś łatwiej się to udaje bo nikt z dorosłych nie zwraca na nie uwagi. 

Ogromny plus za fragment gdzie bohaterowie postanawiają znaleźć pewne odpowiedzi w bibliotece, nie w smatfonach ale właśnie na kartkach książek. Dziękuję autorce za to zgrabne przemycenie takiego zachowania. 

Dla mnie, osoby dorosłej książka była miłą odskocznią od poważniejszych lektur. Natomiast myślę, że znajdzie ona swoje grono fanów u dzieci potrafiących już dobrze czytać. Tak w wieku 9+. Zainteresuje też nieco młodsze latorośle i sprawi,że wraz z rodzicami spędzą wspaniały czas i przeżyją świetną przygodę. 

Historia skierowana do młodszych czytelników, ale zapewniam Was, ze czytając ją sami ( lub dzieciom) spędzicie z nią cudowny czas.

Gosia i Janek to bliźniaki, które bardzo czekały na wakacje nad morzem. Jednak plany się zmieniają i rodzice wysyłają je do Pełni. Gdzie - jak sądzą - spędzą najnudniejsze wakacje w życiu. Bo co można robić w lesie? Albo w okolicznym małym miasteczku? No nic... chyba że wpadną na trop złodziei i tajemniczych, cennych kamieni. Do rozwikłania zagadki zapraszają poznanych w pensjonacie Hanię i Piotrka. No nudy nie będzie. Mali detektywi wkraczają do akcji.

Cudowna historia. Zapraszam Was i wszystkich młodszych czytelników jakich znacie, do rozwikłania zagadki. Idealny prezent na zakończenie roku szkolnego i początek wakacji. Nie mogę nie wspomnieć o świetnych ilustracjach autorstwa Łukasza Silskiego  @luksilski

Bardzo polecam!

Tytułowi bohaterowie to bliźniaki, które chodzą do wczesnej podstawówki. Zbliżają się wakacje a ich marzeniem ( oprócz psa, na którego nie zgadzają się rodzice) jest pobyt  z Dziadkami nad morzem, jednak tuż przed samym wyjazdem z przyczyn niezależnych okazuje się, że musi on zostać przełożony, na kolejny miesiąc.. Dzieci smucą się perspektywą spędzenia połowy  wakacji w Letniej Szkole, jednak rodzice organizują im wyjazd do ich znajomej, która mieszka w lesie tuż przy jeziorze.

Mimo, że przed dziećmi rozciąga się szara perspektywa wyjątkowo nudnych wakacji, pakują się i jadą. Na miejscu poznają córkę przyszywanej cioci Moniki- siedemnastoletnią Nelę, a wkrótce także rodzeństwo Hanię i Piotrka.

Czwórka dzieciaków szybko się zaprzyjaźnia i wpada na trop pewnej sprawy ściśle związanej ze skrytką pod tajemniczym głazem i kamieniami wartymi fortunę.  Dzieciaki porywa wir detektywistycznych wydarzeń, próbują odnaleźć ukryty przez złodziei łup i jednocześnie nie pozwolić im uciec ze skarbem. Czy im się uda? Jedno jest pewne wakacje, które miały być niewiarygodnie nudne okazały się przygodą, którą nie wzgardziłyby sam Indiana Jones :)

Świetny kryminał dla młodych detektywów, który dzieci 8+ mogą śmiało samodzielnie próbować czytać, ale także idealnie nadaje się do wspólnej lektury z rodzicem. Książka napisana jest prostym, ale nie infantylnym językiem. Akcja zabiera czytelnika w wir wydarzeń, który zaangażuje czytelnika w każdym wieku. Ważnym aspektem jest ,,przemycenie" pozytywnych wartości w książce i pokazanie jak ważne w życiu każdego jest przyjaźń, solidarność, poczucie odpowiedzialności i dbanie o czworonożnych przyjaciół :)  Książka jest bardzo udanym debiutem autorki w literaturze dziecięcej :)  Czekamy na więcej :)

Czy marzyłeś(aś) kiedykolwiek o tym, aby odkryć prawdziwą tajemnicę? Taką z podejrzanymi typami, dziwnymi podsłuchanymi rozmowami i skrytką ukrytą w lesie?

Gosia i Janek -- bliźnięta, które miały spędzić lato nad morzem, nagle dowiadują się, że zamiast plaży i lodów będą wakacje w... Pełni. Niewielkim miasteczku otoczonym lasami, bez morza, bez fal i (jak im się wydaje) bez jakichkolwiek atrakcji. Ich reakcja? Totalne rozczarowanie. I doskonale ich rozumiem - też bym była obrażona na cały świat. Ale, jak to w życiu bywa, to, co z początku wydaje się nudą, potrafi zmienić się w największą przygodę.

Małgorzata Rogala, znana głównie z kryminałów dla dorosłych, tym razem sięga po zupełnie inną wrażliwość - dziecięcą ciekawość, poczucie sprawiedliwości i niezaspokojony apetyt na przygody. I robi to z ogromnym wyczuciem.

,,Gosia i Janek. Tajemnicze kamienie" to nie tylko lekki kryminał dla młodszych czytelników, to przede wszystkim opowieść o wakacyjnej przyjaźni, dziecięcej lojalności i o tym, że warto zadawać pytania, nawet jeśli dorośli uznają je za ,,głupie". Gdy bliźnięta poznają Hanię i Piotrka, nowi znajomi szybko stają się kompanami w detektywistycznej misji. Podsłuchana rozmowa, tajemniczy kamień, dwóch podejrzanych mężczyzn i... zaczyna się prawdziwe śledztwo. Akcja toczy się szybko, ale bez niepotrzebnego chaosu, a intryga - choć dostosowana do młodego odbiorcy - nie jest banalna.

Podobało mi się, że Rogala nie moralizuje nachalnie. Przemyca wartości i ostrzeżenia (np. żeby nie ufać nieznajomym czy nie oddalać się samemu), ale robi to subtelnie, naturalnie wplecione w tok fabuły. To wszystko dzieje się w realistycznym świecie, gdzie dzieci mogą popełnić błąd, ale też wyciągnąć z niego wnioski.

Ogromnym atutem tej książki są też ilustracje Łukasza Silskiego. Klimatyczne, pełne detali, przywodzące na myśl ilustracje z książek mojego dzieciństwa. Idealnie uzupełniają tekst i przyciągają uwagę nawet młodszych dzieci, które dopiero zaczynają przygodę z czytaniem samodzielnym.

Czy jako dorosła osoba czułam satysfakcję z rozwikłania tej zagadki razem z bohaterami? Tak. Czy przypomniały mi się własne wakacje, gdy każdy dziwny dźwięk był początkiem wielkiej przygody? Oj, zdecydowanie. To jedna z tych książek, które budzą sentyment, ale jednocześnie zarażają młodych czytelników miłością do książek i tajemnic.

,,Gosia i Janek. Tajemnicze kamienie" to idealna lektura do wspólnego czytania z dzieckiem - lekka, wciągająca, ale niepozbawiona wartości. Sprawdzi się zarówno jako wieczorna lektura z dzieckiem, jak i samodzielna przygoda dla młodego detektywa. I choć Gosia i Janek początkowo nie byli zachwyceni wakacjami w Pełni, jestem pewna, że nie zamieniliby ich potem na żadne inne.