Niedaleko Stargardu, w zagajniku przy drodze krajowej nr 10 zostaje znalezione zmasakrowane ciało mężczyzny. Jedynym znakiem szczególnym są jego tatuaże. Czy to tylko miejscowe porachunki? A może w okolicy grasuje psychopatyczny morderca?
Na miejscu zjawia się podkomisarz Jacek Okoński, ale natychmiast zostaje odwołany. Okazuje się, że poseł Romuald Turecki ma wobec niego inne plany. Stworzył zespół śledczych i teraz uważa, że to właśnie Okoński może odegrać kluczową rolę w sprawie, którą prowadzą od kilku miesięcy.
Okoński dostaje propozycję nie do odrzucenia i zostaje oddelegowany do przejrzenia akt i ponownego przesłuchania świadków. Czy i tym razem intuicja go nie zawiedzie? Czy uda mu się odnaleźć zabójcę dzieci? Czy wygra wyścig z czasem i ocali kolejnego porwanego chłopca?
II tom serii z podkomisarzem Jackiem Okońskim
Rafał Glina, urodził się w 1979 roku w Stargardzie, wówczas Szczecińskim. Mieszka w Suchaniu, niewielkim miasteczku w województwie zachodniopomorskim, w którym zaczyna się akcja jego debiutanckiej powieści. Absolwent Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu na kierunku ekonomia. Lubi wszelakie sporty, do niedawna zapalony, od niedawna niedzielny biegacz. Szczęśliwy mąż, ojciec i właściciel Jack Russell teriera, z którym w wolnych chwilach spaceruje. W 2024 r. zadebiutował kryminałem pt. Jednorożec.
Wydawnictwo: Zwierciadło
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 300
Przez te kilka lat po śmierci narzeczonej randkował z kobietami i każda w jakiś sposób fizycznie mu ją przypominała.
„Imaginacja” Rafała Gliny to intrygująca powieść kryminalna, drugi tom serii, w której poznajemy losy podkomisarza Jacka Okońskiego
W okolicach Stargardu, przy drodze krajowej, w zagajniku przypadkowo zostaje znalezione ciało mężczyzny. Śledczy zdają sobie sprawę, że identyfikacja będzie trudna, gdyż twarz nieboszczyka została celowo zmiażdżona a do leżącego ciała dobrały się też leśne zwierzęta... Jedynym tropem mogącym ułatwić to zadanie są liczne i charakterystyczne tatuaże.
Być może będą mieli szczęście, że zrobione zostały w Stargardzie, bo jeśli nie, to i tak szukaj wiatru w polu...
Podkomisarz Jacek Okoński tuż po pierwszych oględzinach i rozmowie z patologiem zostaje odwołany chwilowo do innego zadania.
Okoński ma przyjrzeć się prowadzonej przez komendę główną sprawie porwań dwóch chłopców, którzy po kilku dniach od zaginięcia zostali znalezieni martwi. Ich ciała zostały podłożone na przystankach, w sposób widoczny, jakby komuś zależało na szybkim ich odnalezieniu. Gdy teraz ponownie zaginął kilkuletni chłopiec, więc zostało tylko kilka dni na jego odnalezienie. Podkomisarz ma uzyskać pełny dostęp do akt oraz porozmawiać ze świadkami poprzednich zaginięć, może coś nowego wpadnie mu w oko, coś, co pozwoli na znalezienie chłopca i schwytanie porywacza.
Chociaż Okoński nie jest zachwycony, lecz gdy w grę wchodzi życie dziecka, nie waha się długo i zabiera za przeglądanie dokumentów.
" Postanowił, że wywiezie Marcela przed dwudziestą drugą. Kiedy jest już ciemno, ale ruch na drogach jeszcze dostatecznie duży, żeby czuć się pewnie."
"Zaleta przystanku było także to, że stał na widoku, więc szybko ktoś znajdzie chłopca, a mężczyzna nie chciał, aby malec został sam w nocy zbyt długo."
Historię poznajemy z perspektywy kilku osób, w tym również i Kidnapera. Pozwala to czytelnikowi łatwiej poznać motywy porywacza oraz sposób zabijania i podrzucania zwłok...
Chociaż w praktyce to Okoński prowadzi, a przynajmniej częściowo uczestniczy w dwóch śledztwach, to okazuje się, że obie sprawy są połączone. Zabójca porwanych chłopców oraz znalezionego w lesie mężczyzny, to ta sama osoba. Trzeba rozwikłać tę zagadkę, i to w miarę szybko, zostało mało czasu żeby odnaleźć chłopca.
Czy intuicja Okońskiego pomoże mu w znalezieniu sprawcy? Czy śledczy zdołają uratować porwane dziecko?
Dużą zaletą tej kryminalnej powieści jest to, że fabuła prowadzona jest płynnie bez żadnych zbędnych przedłużeń a także bez wulgaryzmów.
Autor bardziej skupił się na prowadzonym dochodzeniu i budowaniu napięcia, dlatego książkę czyta się szybko i lekko, trudno się od niej oderwać.
"Tylko tyle i aż tyle."
„Imaginacja” Rafała Gliny to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i zdecydowanie mam do nadrobienia pierwszy tom serii! Fajne jest to, że jest już druga część serii, niemniej jednak w ogóle nie przeszkadzało to w odnalezieniu się w historii, książki zdecydowanie można czytać niezależnie od siebie.
W okolicach Stargardu mężczyzna, który odbywa wyrok w postaci społecznych prac, odnajduje zmasakrowane ciało mężczyzny. Wszystko wskazuje na to, że zwierzęta przysłużyły się do aktualnego stanu ciała odnalezionego denata, niemniej jednak ludzie również mieli w tym udział. Sprawą zajmuje się aspirant Szczerbiński, gdyż Okoński proszony jest przez posła Romualda Tureckiego, o pomoc w rozwiązaniu sprawy mordercy dzieci. Aktualnie morderca przetrzymuje trzecie dziecko, a wyścig z czasem o jego uratowanie jest niezwykle trudny.
Książka to niezwykle zwarta akcja, która toczy się swoim tempem, niemniej jednak czytelnik nie znajduje czasu na nudę. Poznajemy historię z kilku perspektyw, co w znacznym stopniu poszerza czytelnikowi możliwość zrozumienia działania każdej z osób.
Jestem osobą niezwykle emocjonalną, dlatego też porwania i morderstwa dzieci nie pozostają mi nigdy obojętne, temat wzbudzający emocje, ale tym bardziej chciałam rozwiązać z podkomisarzem Okońskim zagadkę.
Świetnie czytało mi się ten tytuł, który wciągnął mnie od pierwszej strony, a napięcie na wysokim poziomie zostało utrzymane do ostatniej! Już sam prolog jest przedsmakiem mocnej historii, po którą warto sięgnąć! Mnie ta książka zafascynowała i z pewnością nadrobię poprzednią książkę autora, a tym samym mam w planach, to co wyjdzie jeszcze spod jego pióra.
Fani gatunku zdecydowanie będą zachwyceni! Ja bardzo polecam!
Dziękuję wydawnictwu za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki!
Znacie serię o podkomisarzu Jacku Okońskim? Ja już mam za sobą drugi tom (tym razem zaczęłam czytać serię w dobrej kolejności)! Tak więc dzisiaj mam dla Was recenzję ciekawego kryminału, jakim jest „Imaginacja” Rafała Gliny. Zobaczmy zatem wokół jakiego śledztwa toczy się akcja w tej książce! W Zagajniku przy drodze krajowej nr 10 znajdującej się niedaleko Stargardu
zostaje znalezione ciało mężczyzny. Jest ono bardzo zmasakrowane, a jedynym znakiem szczególnym są tatuaże. Kto i dlaczego zabił tego mężczyznę w tak okrutny sposób? Podkomisarz Jacek Okoński zjawia się na miejscu, jednak natychmiast zostaje odwołany, bo poseł Romuald Turecki ma wobec niego całkiem inne plany... Od kilku miesięcy zespół śledczych, stworzony Tureckiego prowadzi pewną sprawę. Poseł uważa, że to właśnie Okoński może odegrać w nim kluczową rolę. Podkomisarz dostaje propozycję nie do odrzucenia. Zostaje oddelegowany do przejrzenia akt oraz do ponownego przesłuchania świadków prowadzonej sprawy dotyczącej zabójcy dzieci. Czy uda mu się odnaleźć tego zabójcę? Rozpoczyna się wyścig z czasem. Czy Okoński zdoła ocalić kolejnego porwanego chłopca?
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są dość długie, ale szybko się je czyta. Sprawa, wokół której toczy się śledztwo, zostało opisane w bardzo ciekawy sposób. Podczas czytania ciężko mi było domyślić się, kto porywa oraz morduje dzieci. Sam morderca został opisany w bardzo ciekawy sposób, bo podczas swojego działania był on rozdarty emocjonalnie. Zaciekawił mnie też wątek syndromu sztokholmskiego, który dotyczył porwanej ofiary. Mimo ciekawej akcji i towarzyszącemu jej napięciu nie polecam tej książki osobom wrażliwym na krzywdę dzieci. Polecam ją za to fanom mocnych i pełnych wrażeń kryminałów. Książka ta zakończyła się według mnie dobrze, końcówka była bardzo tajemnicza i tak, jakby zapowiadająca kolejny tom...
„Imaginacja” jest mocnym kryminałem, od którego ciężko jest się oderwać. Jeśli szukacie lektury pełnej wrażeń, która Was pochłonie, to ta książka będzie dla Was w sam raz. Mnie ten kryminał dostarczył ciekawych i mocnych wrażeń i nie pozostaje mi nic innego jak wypatrywać kolejnego tomu serii o podkomisarzu Okońskim.
Jeśli ktoś z Was miał okazje przeczytać pierwszą książkę tego autora, to na pewno z niecierpliwością czekał na jej dalszą historię. Pierwsza część wywarła na mnie duże wrażenie, tym bardziej że to był bardzo udany debiut. Temu sięgając po tę książkę, przyznam, że postawiłam autorowi, wyżej poprzeczkę, licząc na to, że mnie pozytywnie zaskoczy... i wiecie co??? Zaskoczył mnie i to jak… Książka rewelacja.
"Imaginacja" Rafała Glina to powieść, która wciąga czytelnika w mroczny świat śledztwa, gdzie czytelnik nie raz dostaje palpitacji serca. To thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu do ostatniej strony.
Głównym bohaterem powieści jest podkomisarz Jacek Okoński, doświadczony policjant, który zostaje wciągnięty w sprawę brutalnego morderstwa. Ofiarą jest młody mężczyzna, a jedynym śladem, który prowadzi śledczych, są tajemnicze tatuaże na jego ciele. Okoński, znany ze swojej intuicji i zdolności do łączenia pozornie niepowiązanych faktów, szybko orientuje się, że ma do czynienia ze sprawą wyjątkowo skomplikowaną i przypuszcza, że zabójca mógł mieć obsesję na punkcie pewnych symboli i tajemniczych rytuałów. Okoński, kierując się intuicją i doświadczeniem, zaczyna drążyć coraz głębiej.
W tym samym czasie dochodzi również do zaginięć małych chłopców. Niestety dwóch z nich zostaje odnalezionych martwych, a trzeci jest w dalszym ciągu poszukiwany. Tu ważna jest każda minuta, aby temu dziecku dać szansę.
To, co wyróżnia tę powieść, to nie tylko intrygująca zagadka kryminalna, ale także głęboka analiza psychologiczna głównego bohatera. Okoński to postać złożona, zmagająca się z własnymi demonami i przeszłością, która jest pełna traumatycznych doświadczeń. Wpływa to na sposób, w jaki postrzega świat i prowadzi śledztwa. Jego zacięcie na punkcie rozwiązania sprawy graniczy z obsesją, co sprawia, że staje się postacią zarówno fascynującą, jak i niepokojącą. Czytelnik ma wrażenie, że dobrze zna tego bohatera i z niecierpliwością śledzi jego kolejne kroki.
Autor umiejętnie buduje napięcie, stopniowo odsłaniając kolejne karty i zaskakując czytelnika nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Mroczna atmosfera powieści potęgowana jest przez szczegółowe opisy miejsc zdarzeń i psychologicznych portretów bohaterów.
"Imaginacja" to pozycja obowiązkowa dla miłośników kryminałów, którzy cenią sobie dobrze skonstruowane zagadki, wiarygodnych bohaterów i mroczną atmosferę. Książka spodoba się czytelnikom, którzy lubią analizować motywy postępowania bohaterów i szukają w powieściach głębszych kryminalnych wrażeń.
Książka Rafała Gliny to znakomity thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. To powieść, która nie tylko dostarcza rozrywki, ale także skłania do refleksji nad naturą ludzkiej psychiki. Jeśli szukasz lektury, która zapewni Ci niezapomniane wrażenia, to ta książka jest właśnie dla Ciebie.
Jak wiele było prawdy w twierdzeniu, że Rafał Glina z każdą kolejną książką rozwija skrzydła, wiem już ja - a Wy koniecznie musicie się o tym przekonać. Już po Jednorożcu wiedziałam, że Rafał Glina potrafi zbudować mocną, angażującą historię. Imaginacja tylko to potwierdza - to kryminał, który od pierwszych stron wciąga czytelnika w mroczny świat podwójnego śledztwa i nie pozwala się od niego oderwać.
Na pierwszy plan wysuwają się dwie sprawy. Z jednej strony brutalny mord - zmasakrowane ciało mężczyzny, którego jedynym znakiem szczególnym są tatuaże. Z drugiej - dramatyczne uprowadzenie małego chłopca. Okoński, którego kompetencji już nikomu udowadniać nie trzeba, całkowicie angażuje się w sprawę dziecka, a równolegle na scenę wchodzi aspirant Szczerbicki, który próbuje rozwikłać wątek zabójstwa. Autor prowadzi obie sprawy równolegle i ta podwójna perspektywa sprawia, że napięcie nie słabnie ani na chwilę.
Dużym atutem Gliny jest umiejętne dawkowanie brutalności. Opisy zbrodni są sugestywne, ale nie epatują krwią - pozostawiają miejsce na wyobraźnię czytelnika, który i tak czuje dreszcz niepokoju.
Nie zabrakło także obyczajowego tła. Okoński, oprócz bycia świetnym śledczym, pozostaje zwyczajnym facetem, który próbuje poskładać swoje prywatne życie. Tym razem na jego drodze staje psycholog Marcelina. I choć to nie kryminał romantyczny, to jednak wątek ich relacji dodaje fabule lekkości i równowagi.
Finał zostawia czytelnika w stanie niepokoju. Okoński znajduje się na celowniku kogoś, kto uważnie go obserwuje i nie ma wobec niego przyjaznych zamiarów. To zakończenie, które prowokuje pytania i daje przedsmak tego, co czeka nas w kolejnych odsłonach cyklu.
Jeśli lubicie kryminały, w których śledztwo łączy się z mocnymi emocjami, a bohater budzi Waszą sympatię już od pierwszych stron, Imaginacja Rafała Gliny to wybór idealny. Ja nie mam wątpliwości - to seria, do której wraca się z przyjemnością.
Po wysłuchaniu pierwszego tomu od razu zabrałam się za tom drugi, czyli "Imaginację". Tym razem niedaleko Stargardu zostaje znalezione zmasakrowane ciało mężczyzny. Na miejscu zjawia się Okoński, jednak nie jest mi dane długo prowadzić tę sprawę. Dostaje propozycję od posła. Ma przejrzeć dokumentację spraw zaginięć i morderstw dzieci. Sprawa jest tym bardziej pilna, że właśnie został porwany kolejny chłopiec. Okoński ma kilka dni, jeżeli chce uratować dziecko.
Rafał Glina ponownie wciąga czytelnika w wir policyjnego dochodzenia. Jest ono pełne emocji, bo sprawa dotyczy dzieci. Ktoś je porywa, aby po kilku dniach pozbawić życia.
To, co najbardziej mi się podobało to zmiana, jaka zaszła w Okońskim. Nie szuka poklasku, z większym dystansem podchodzi do pracy. Wysuwa mniej absurdalnych hipotez, z większym realizmem patrzy na świat. Fajnie obserwować tę przemianę.
Każdą z części można czytać oddzielnie, ale każda moim zdaniem jest warta przeczytania. Powieści autora to kawał dobrego kryminału, gdzie śledztwo jest na pierwszym miejscu. Nie ma za bardzo odbiegania od tematu, wątki obyczajowe stanowią niewielki procent treści.
Rafał Glina to autor powieści kryminalnych "Jednorożec" i "Imaginacja". Obydwie zaliczają się do jednego cyklu z podkomisarzem Okońskim, ale pisane są tak, że to sprawy kryminalne wiodą prym, a te są dla każdego z tomów oddzielne, zatem i książki sprawdzą się jako lektury niezależne od siebie. W "Imaginacji" przyjdzie nam się mierzyć z aż dwoma sprawami kryminalnymi - jedna to nie do końca kompletne ciało mężczyzny znalezione w lesie, druga to zaginięcia chłopców - właśnie zaginął trzeci, prawdopodobnie ma przed sobą sześć dni życia, gdyż po takim czasie znaleziono wcześniejszą dwójkę. Tą sprawą zajmuje się Okoński, tą pierwszą Szczerbicki, choć Okoński też trzyma tam rękę na pulsie. Całą historię poznajemy z perspektywy tych dwóch śledczych, jak i sprawcy, mordercy dzieci oraz w retrospekcjach opowieść mężczyzny z lasu. I to te dwie ostatnie najmocniej działają na wyobraźnię, a przez to odpowiadają za utrzymanie ciekawości czytelnika na stałym poziomie aż do samego końca. Akcja prowadzona jest tempem umiarkowanym, pod koniec przyspiesza, jest trochę zaskoczeń i sprawnie przeprowadzonych akcji dobrze wpisujących się w ramy gatunkowe kryminału. Całość wypada dobrze, a poprzez to, że dokładnie przyglądamy się poczynaniom sprawcy, skupiamy na szukaniu motywów, nie jest to po prostu kolejny krwawy kryminał, a raczej solidny, rasowy, współczesny przedstawiciel tego gatunku, który dobrze sprawdzi się w jesienne wieczory. Choć na długo nie starcza, bo ze względu na to, że sama intryga ma dwa wątki i w sumie tylko na nich się skupiamy, lektura jest dosyć skondensowana. Czekam na tom trzeci!
Nowe śledztwo komisarza Jacka Okońskiego W Stargardzie zostaje znaleziony martwy pasjonat starych fotografii - Janusz Manachiewicz. Komisarz Okoński...
W Suchaniu, niewielkim miasteczku w województwie zachodniopomorskim, zostaje uduszona kobieta. Dochodzenie przejmuje podkomisarz Okoński. Szybko okazuje...
Tak długo się opierał, tak bardzo walczył, żeby nie zrobić tego, co właśnie zrobił, ale finalnie i tak nie dał rady. To było silniejsze od niego.
Więcej