Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2012-04-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 373
Ostatnia już część kłamcy, w którym wszystko się rozstrzyga. Loki uwięziony w krainie elfów, Lucyfer zdobywający ziemię, śmier dobrych i złych. Kolejne intrygi i walki. Każda z tych rzeczy zbliża do ostatecznego rozwiązania.
Czwarty tom "Kłamcy" to kolejna dawka dość wciągającej przygody, ale jednak czuć tutaj spory niedosyt. Cała historia niestety jest potraktowana zbyt powierzchownie. Tracimy sporo czasu na mniej istotne w całej opowieści wydarzenia, które mogłyby stanowić jakiś dodatek do całości, ale niestety to one tworzą nam dalszy ciąg przygód naszych bohaterów. Trochę szkoda, bo Apokalipsa, o której ciągle mowa mogłaby być ukazana w znacznie ciekawszy sposób. Mamy tutaj trochę humoru i niezwykłą mieszankę postaci z mitów, legend, różnych wierzeń itp., które bardzo ciekawie prezentują się w powieściach fantasy. Tutaj mogłoby być o nich trochę więcej napisane, gdyż są oni nam przedstawieni w uproszczony sposób - powoduje to, że zamiast komuś kibicować, postaci sa nam obojętne i to nawet te, które znamy z poprzednich części. I choć losy bohaterów śledzi się z zaciekawieniem już od samego początku to w porównaniu z poprzednimi tomami ten wypada słabiej. Do tego wszystko zdaje się kończyć zbyt szybko i znów pozostaje niedosyt. Pomysłów jest tutaj całe mnóstwo, ale ich potencjał nie jest całkowicie wykorzystany. Książka robi wrażenie pisanej na szybko. Chociaż ta część ma swoje minusy warto ją przeczytać, aby poznać dalsze losy bohaterów.
Miała być apokalipsa. I co? Wygląda na to, że ktoś zbyt poważnie potraktował dylemat wagonika, gdy przekierowywał rzeczywistość na nowe tory. Ale czy...
Po pięciu latach od ostatniej wizyty, siedemnastoletnia Majka ponownie zjawia się małym miasteczku na polsko- czeskim pograniczu, gdzie mieszka jej kuzyn...
Przeczytane:2017-02-07, Ocena: 1, Przeczytałem, 52 książki 2017,