Bogaci podróżnicy z całego świata gromadzą się w hotelu Mena House w sercu Kairu, gdzie popijają koktajle, przygoda rozwiewa zawirowania I wojny światowej, a w cieniu czyhają śmiertelne niebezpieczeństwa...
Egipt, 1926 rok. Amerykanka Jane Wunderly przybywa na miejsce z ciotką Mille, która chciałaby wtrącać się w jej życie miłosne. Młoda wdowa woli jednak patrzeć na Wielkie Piramidy niż w oczy przystojnych nieznajomych. Wszystko zmienia się, gdy poznaje bankiera - Pana Redversa.
Chociaż Mena House ma wielu uroczych gości, Anna Stainton nie jest jednym z nich. Ta piękna osobistość daje jasno do zrozumienia, że nie będzie dzielić się z nikim światłem reflektorów, a zwłaszcza z Jane. Ale Jane szybko skupia na sobie uwagę, kiedy to ona stoi nad martwym ciałem swojej niezamierzonej rywalki... Stawką jest niewinność, a kobieta musi ustalić komu można zaufać i kto miał motyw do popełnienia brutalnego morderstwa w luksusowym Mena House.
Czy Jane uda się odkryć straszliwą prawdę? Dzięki egzotycznej, realistycznej scenerii i intrygujących podejrzanych, ten historyczny kryminał jest idealny dla fanów Agathy Christie i Rhysa Bowena.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-03-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Murder at the Mena House
"Morderstwo w Mena House" autorstwa Erica Ruth Neubauer, to klimatyczny kryminał, którego akcja toczy się w samym sercu Kairu. Czas międzywojenny ma TEN specyficzny klimat, który połączony z zagadką kryminalną daje intrygującą historię.
Wyraźnie widać, że autorka mocno inspirowała się twórczością Agathy Christie. Co dla miłośników wspomnianej autorki będzie wielkim pozytywem.
Historia przedstawiona w książce to nie tylko pościg za mordercą- chociaż wiekszą część obejmuje faktycznie ten temat- ale też historia miłosna.
Rok 1926. W Mena House - w hotelu dla wyższych sfer wraz ze swoją ciotką wakacje spędza Jane Wunderly. Czas, który miał być całkowitym relaksem zamienił się w stresujące chwile. W hotelu doszło do zamordowania córki emerytowanego pułkownika Staintona. Jane znalazła się na liście podejrzanych o morderstwo, gdyż jej broszka znajdowała się w pokoju ofiary. Nie mając za grosz zaufania do tamtejszej policji wzięła sprawy w swoje ręce i wraz z dopiero co poznanym Redversem podjęli prywatne śledztwo. Między tym dwojgiem od razu zaiskrzyło, mimo że kobieta broniła się przed uczuciem.
Jakie są w tej historii motywy zbrodni? Kto jest mordercą? Zdradzę, że śledztwo nie będzie należało do łatwego ze względu na prowadzone narractwo mamy zbyt mało wskazówek. A i rozwiązanie będzie miało podwójne dno (!)
Autorka wykreowała barwne i skrajne postacie. Głównych bohaterów polubiłam ale tych drugoplanowych nie obdarzyłem nicią sympatii. Ani zamordowana córka emerytowanego pułkownika, ani ciotka Jane nie przypadły mi do gustu. Ich wyniosłość była wręcz odrzucająca. Reszta bohaterów została wykreowana na dość tajemnicze postacie, które również mogły dokonać mordu. Nie byłam wstanie prawidłowo wytypować zbrodniarza(?).
Historia jest wielowątkowa i ma głębszy sens. Tutaj niespodzianka goni niespodziankę. Wiele tajemnic, które skrywali bohaterowie wyszły na jaw dopiero pod koniec historii co nadało tajemniczości i mocno intrygowało.
Powieść nie należy do infantylnych historii. Poza tym czyta się szybko i przyjemnie. Miłośnicy tamtejszego okresu będą zachwyceni. Klimat jest wyraźnie podkreślony co dowartościowuje powieść.
Autorka sporo czasu poświęciła na dokładne opisy architektury, opisy krajobrazu, czy na tamtejszą kulturę dzięki czemu mieliśmy wrażenie, że jesteśmy wraz z bohaterami na urlopie w Egipcie.
Jeśli macie ochotę na lekki, klasyczny kryminał, to koniecznie sięgnijcie po ten tytuł. Na pewno spędzicie czas miło i przyjemnie.
"Morderstwo w Mena House" to bardzo wciągające połączenie kryminału retro z wątkiem romantycznym i aferami szpiegowskimi. Akcja powieści rozgrywa się w Egipcie, w luksusowym hotelu Mena House, w 1926 roku. To tu wakacje spędzają tylko osoby pochodzące z wyższych sfer. Jane jest młoda wdową i wraz z dość ekscentryczną ciotką Mille odpoczywają w tym hotelu. Ciotka od początku dobrze się tu czuje, uwielbia rozmaite koktajle, więc pije je często nawet w dużych ilościach. Jane zastanawia się, jak ciotka może tak dużo pić i jednocześnie czuć się doskonale. Ona nie czuje się dobrze w Egipcie, jest jej po prostu za gorąco. Musi się oswoić z tym klimatem.
" Wybierając egzotyczny cel podróży, warto zdecydować się na miejsce, w którym powietrze nie próbuje cię wykończyć. Następnym razem postaram się o tym pamiętać."
"Ledwo zdążyłyśmy się rozlokować w pokojach, gdy ciotka zagoniła mnie na dół do baru. Nie wystarczyło nam nawet czasu, by rzucić okiem na wielkie piramidy, o których wiedziałam, że znajdują się rzut beretem od hotelu."
W barze Jane nawiązuje kilka ciekawych znajomości, wie, że ciotka za wszelką cenę chce ją wyswatać, ale nie zawraca sobie zbytnio tym głowy. Jednym z kandydatów przysłanych przez ciotkę jest przystojny bankier Redvers. I chociaż nawet spodobał się Jane, to nie ma zamiaru wikłać się w żadne romanse, nie po tym, co przeżyła ze swoim mężem...
W hotelu nie brakuje okazji do zabawy, organizowane są przyjęcia i bale, jest też salon gier, oczywiście jest i basen. Uwagę Jane zwraca też córka poznanego wcześniej pułkownika, Anna okazuje wszystkim swoją wyższość i traktuje z góry. Od samego początku nie pała sympatią do Jane. Przy barze dochodzi nawet między nimi do kilku spięć.
Gdy rankiem okazuje się, że Anna została zamordowana, główną podejrzaną staje się właśnie Jane...
Trudno jest młodej wdowie wytłumaczyć egipskiej policji, że jest niewinna. A gdy ciotka się o tym dowiaduje, odcina się od bratanicy.
" Myślałam, że na wieść o morderstwie część gości opuści hotel, tymczasem miałam wrażenie, że wokół basenu zgromadziło się jeszcze więcej rozplotkowanych grupek."
Jane zmuszona jest do prowadzenia własnego śledztwa, lecz gdy próbuje się dowiedzieć od gości i obsługi czegokolwiek, zaczynają się wydarzać kolejne wypadki. Kobieta odkrywa, że każdy z gości ma jakieś sekrety i coś ukrywa, jednak znajdują się osoby, które chcą jej pomóc, czy jednak są szczere wobec niej? Wygląda też na to, że komuś bardzo zależy na tym, żeby unieszkodliwić Jane. Kto za tym stoi? Kto i dlaczego zamordował Annę? Czy Jane uda się dowieść swojej niewinności? Czy ktoś jej w tym pomoże?
Bohaterowie tej książki są dobrze wykreowani i dość intrygujący, lecz mimo zróżnicowania niezbyt dają się lubić. Nawet główna bohaterka, będąca jednocześnie narratorką, czasem denerwuje swoją łatwowiernością. Zagadka ciekawa, chociaż jej rozwiązania można się dość szybko domyślić.
Egzotyczny klimat, historyczne tło oraz realistyczna sceneria dodają fabule ciekawej intrygi. A że książka napisana jest językiem przystępnym, więc czyta się ją lekko i szybko.
Idealna lektura dla wielbicieli kryminałów w stylu retro.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Niepowtarzalna aura Egiptu, dwa morderstwa, zazdrość, hazard, intrygujący pakiet podejrzanych mieszkańców luksusowego hotelu, kradzież dzieł sztuki czy to nie zapowiedź wciągającej, kryminalnej fabuły. I tak jest w istocie. Otrzymujemy bowiem wraz z powieścią ciekawą przygodę i kryminalną zagadkę, którą niczym najwybitniejsi detektywi odgadujemy wraz z główną bohaterką. Nomen omen podejrzaną o jedno z morderstw.
W rzeczy samej, jak zapewnia wydawca, historyczny charakter owego kryminału i niepowtarzalny klimat egipskiego świata sprawiają, że jest to lektura zbliżona swym charakterem, do powieści królowej kryminałów czyli Agathy Christie. Choć troszkę jeszcze do jej mistrzostwa brakuje 😉
Ja jednak przy tej historii bawiłam się świetnie. Choć nieco naiwny wydawał mi się fakt prowadzenia śledztwa przez zwykłą osobę jaką była główna bohaterka, to jednak ciekawa intryga i niebanalne postaci sprawiły, że całkiem miło spędziłam z tą książką czas, a rozwiązywanie detektywistycznej zagadki wciągnęło mnie na maksa.
Do tego nie mogłam odmówić sobie wyprawy wraz z główną bohaterką po zaułkach Kairu, a szczególnie wycieczka do wnętrz piramidy Cheopsa czy muzeum egipskich skarbów były tymi z najciekawszych.
Jeśli dodać do tego porwania, tajemnice, zaskakujące zwroty akcji to otrzymujemy całkiem przyzwoity kryminał, który myślę, mimo wszystko spodoba się fanom Agathy Christie i Rhysa
Bowena.
Przyjemny kryminał retro, którego akcja rozgrywa się w gorącym Egipcie. Garstka wczasowiczów, czasy powojenne... i morderstwo. Wątki zaczynają się mnożyć, każdy jest podejrzany, a główną bohaterka próbuje na własną rękę odnaleźć odpowiedzi. Czy je odnajdzie?
Dobra na dwa wieczory, lekka, niewymagająca.
"Morderstwo w Mena House" to historia od której nie mogłam się oderwać!
To książka z którą doskonale spędziłam czas i wręcz ja pochłonęłam. Jedno moje podejrzenie okazało się trafne ale dopiero pod koniec, poza tym tytuł ten jest pełen tajemnic. To zaskakująca lektura. Do tego to zakończenie... Mam nadzieję, że będzie kontynuacja, gdyż bardzo polubiłam bohaterów.
Akcja rozgrywa się w 1926 roku. Sama fabuła jest dosyć prosta. W Egipcie w hotelu dochodzi do morderstwa. Jane odkrywa zwłoki i staje się główną podejrzaną. W związku z tym postanawia zbadać sprawę na własną rękę i oczyścić się z podejrzeń, pomaga jej w tym tajemniczy i czarujący pad Redvers.
Bohaterowie są ciekawi i intrygujący, do tego są inni niż wydają się na pierwszy rzut oka. W miejscu gdzie każdy może być mordercą, węszenie w sprawie morderstwa nie jest bezpieczne. Jane dosyć szybko dostaje ostrzeżenie - pod jej filiżanką znajduje się skorpion. Nie zraża jej to jednak i działa dalej. Ma bystry umysł, jest odważna i dąży do prawdy.
Podobało mi się, że ta historia ma także drugie dno. Dowiadujemy się o trudnej przeszłości Jane i jeszcze lepiej dzięki temu możemy zrozumieć bohaterkę.
Dzięki egzotycznej scenerii, interesującym postaciom, świetnym głównym bohaterom, morderstwom (można nawet powiedzieć, że w tle piramid), tle historycznym książka ma doskonały klimat.
Jeśli szukacie lekkiej i zajmującej lektury, ten tytuł powinien przypaść Wam do gustu.
Bardzo polecam!
Powieść Neubauer powitała mnie fantastycznym klimatem Egiptu lat dwudziestych XX wieku i raczej nie będę oryginalna jeśli powiem, że ta sceneria przywodzi mi na myśl ,,Śmierć na Nilu" Królowej Christie.
Polubiłam główną bohaterkę, chociaż stworzona z kilku prześwietlonych już klisz dała się lubić Jane, bo tak jej na imię jest inteligentna, niezależną i zupełnie nie wpisuje się w schemat epoki. Kobieta z bagażem trudnej przeszłości, nieustannie brnie do przodu, by zrealizować obrany cel.
Wspomniana właśnie wcześniej sceneria kupiła mnie zupełnie, bo była tajemnica i szczypta egzotyki. Pisarka znakomicie oddała swojej historii ducha epoki i dla mnie to malownicze opisane Egiptu było bardzo mocnym punktem powieści, chociaż muszę nadmienić, że nie ma tutaj zbyt rozwiniętego tła historycznego, co dla mnie akurat nie stanowiło najmniejszego problemu.
Co do intrygi to jest dość klasyczna, ponieważ jest nią morderstwo w zamkniętym środowisku, co jest nieco szkatułkowe. Zdecydowanie podobało mi się, że autorka podczas snucia swojej historii wodziła mnie za nos i wielokrotnie podsuwała fałszywe tropy, chcąc wyprowadzić mnie w pole, chociaż muszę przyznać, że jest w tej historii pewna doza przewidywalności. Pomimo mojego uwielbienia do dynamicznego tempa tutaj spokojne prowadzenie historii sprawdziło się bardzo dobrze i pozwalało wczuć się w klimat.
,,Morderstwo w Mena House" to bardzo przyjemny cozy kryminał, który mnie jako fance Christie dostarczył sporo czytelniczej frajdy. Nie ma tu co prawda szokujących twistów, jednak ta historia daje się lubić i daje pewna satysfakcje.
Ja polecam.
Czy luksusowy hotel może być idealnym miejscem na morderstwo? Okazuje się, że tak! Zwłaszcza jeśli znajdziemy się w Egipcie lat 20. XX wieku, gdzie egzotyka miesza się z intrygą, a przeszłość bohaterów kryje więcej tajemnic, niż mogłoby się wydawać.
,,Morderstwo w Mena House" Erici Ruth Neubauer to kryminał retro, który zabiera nas do pełnego przepychu kairskiego hotelu, w którym młoda wdowa, Jane Wunderly, zostaje uwikłana w morderstwo. Kiedy jedna z gości - piękna, choć niezbyt sympatyczna Anna Stainton - ginie w tajemniczych okolicznościach, Jane niespodziewanie staje się główną podejrzaną. A skoro nie może liczyć na sprawiedliwość ze strony egipskich władz, postanawia na własną rękę odkryć prawdę.
Ta książka to połączenie klasycznej zagadki kryminalnej z niezwykle klimatycznym tłem. Luksusowe wnętrza, egzotyczne krajobrazy, tajemnicze postacie - wszystko to składa się na atmosferę, która przywodzi na myśl powieści Agathy Christie. Jane Wunderly to bohaterka, której nie sposób nie polubić - jest bystra, niezależna i ma w sobie ten urok, który sprawia, że kibicujemy jej od pierwszej do ostatniej strony. Nie brakuje tu również nutki romansu - tajemniczy pan Redvers wydaje się zarówno sprzymierzeńcem, jak i kimś, kto sam skrywa własne sekrety.
Czy jest idealnie? Może nie do końca - momentami tempo opowieści zwalnia, a opisy mogłyby być nieco krótsze, ale to drobne szczegóły, które nie odbierają przyjemności z lektury. Finał wciąga, rozwiązanie zagadki jest satysfakcjonujące, a całość pozostawia czytelnika z ochotą na więcej.
Dla kogo jest ta książka? Jeśli lubisz eleganckie kryminały w klimacie retro, tajemnicze śledztwa i bohaterki, które nie boją się wziąć sprawy w swoje ręce - to coś dla Ciebie! A jeśli pokochasz Jane Wunderly, to dobra wiadomość - to dopiero początek jej przygód.
Egipt, lata dwudzieste XX wieku. Luksusowy hotel Mena House, przyjemność wakacyjnej beztroski i nagłe zakłócenie idylli - morderstwo. Wśród gości jest młoda wdowa, Jane Wunderly, kobieta z tajemniczą przeszłością, a także tajemniczy adorator, który może być zarówno sprzymierzeńcem, jak i kimś zupełnie niegodnym zaufania. To klasyczne tło dla wciągającej historii z wątkiem kryminalnym, przygodą i subtelnym romansem. Czego chcieć więcej od dobrej powieści detektywistycznej?
Książka ,,Morderstwo w Mena House" ma wszystko, czego oczekujemy od klimatycznej opowieści w stylu retro. Znajdziemy tu zagadkę kryminalną, egipskie plenery, wyrafinowane przyjęcia i skomplikowane relacje między bohaterami. Jednak to właśnie Jane Wunderly stanowi najmocniejszy punkt tej historii. Autorka wykreowała bohaterkę wyrazistą, pełną życia, nieco przekorną, ale także obciążoną własną przeszłością, co czyni ją postacią wielowymiarową i intrygującą. Śledząc jej losy w tej książce, zyskujemy przedsmak kolejnych części cyklu, które - jak można się spodziewać - również obfitować będą w intrygujące przygody.
Jednak nie wszystko w tej powieści było dla mnie równie satysfakcjonujące. O ile klimat i zagadka spełniły oczekiwania, o tyle rozwlekłe opisy - otoczenia, strojów czy refleksji bohaterki - momentami przytłaczały. Dłużyzny spowalniały akcję, co mogło osłabić napięcie i sprawić, że momentami historia traciła dynamikę. Gdy jednak akcja wreszcie nabierała tempa, finał dostarczał solidnej dawki emocji, godnej najlepszych powieści sensacyjnych.
Podsumowując, ,,Morderstwo w Mena House" to dobra propozycja dla miłośników lekkich kryminałów w stylu retro, z tajemnicą, egzotycznym klimatem i silną bohaterką. A jeśli polubicie Jane Wunderly, czeka na Was cała seria jej przygód!
Po I wojnie światowej Jane Wunderly - młoda amerykańska wdowa - wyrusza w podróż, ciesząc się gościnnością angielskiego lorda. Dopóki nie dochodzi do zagadkowej...
Przeczytane:2025-05-12, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, 12 książek 2025, 26 książek 2025, 52 książki 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku,
Do książki podeszłam ze sporym zdziwieniem, gdyż dosyć długi czas wydawało mi się, że będzie to romans, tylko nie potrafiłam zlokalizować z jakim mężczyzną i o którą kobietę chodziło:-)
Pomimo tego, że opowieść jest z perspektywy postaci, to nasza kobieca osobowość często opisuje swoją ciotkę z którą przybyła do pewnego miejsca, oraz dorosłą już córkę wpływowego mężczyzny, która kokietuje niemal każdego poznanego ,,samca". Naszą postać to bardzo denerwuje, gdyż bywa, że utrudnia jej pobyt, oraz najlepiej jak potrafi odstrasza potencjalnych zainteresowanych. Ojciec niezdecydowanej dziewczyny wciąż opowiada naszej postaci jak trudno jest ją wychować, zdradza stan jej dorastania oraz problemy z którymi wciąż się mierzy. Czasami brzmi to jak usprawiedliwienie jej i tak też nieraz nasza osoba ją postrzega. Sama jednak ma oko na pewnego gentelmena, który jest mocno tajemniczym mężczyzną. Nie zawsze odpowiada na zadawane pytania i często zostawał ukazany jako ktoś, kto ma wiele tajemnic. Czasami znikał, a nieraz ulatniał się w momencie, kiedy ojciec młodej damy pojawiał się w pobliżu. Kobieta zauważa coraz więcej zależności między różnymi postaciami i swoją spostrzegawczością zwraca uwagę innych osób. W pewnym momencie robi się mrocznie, gdyż nikt nie może odnaleźć córki wpływowego mężczyzny. Niedługo po tym kobieta odnajduje jej zwłoki. Od tego momentu każdy robi się podejrzany, co sami zauważamy.
Tutaj jakby powieść przyspiesza, bo wcześniej to mieliśmy jakby przedstawienie akcji oraz zapoznanie się z postaciami i ich życiem. Czytając słowa od jednej ze stron, często bywało wiele niedopowiedzeń, gdyż nie skupiała swojej uwagi na każdej osobie, a nieraz nawet sama zachowywała się w sposób nierozsądny. Wtedy sama tuszowała swoje wybryki, lecz nadal rozglądając się za czymkolwiek, co naprowadziło by ją na tropy zbrodniarza. Aż byłam ciekawa, kto pierwszy odnajdzie trop:-)
Według mnie to całkiem dobry kryminał, który jest dosyć spokojny, jakby utrzymany na dawniejsze lata, gdzie wszędzie liczyła się kultura, a dobre wychowanie nie zawsze szło w parze z majętnością. Autorka wykazała duże zrozumienie dla rozkapryszonej bohaterki, gdyż nie patrzyli na nią przez pryzmat flirtów, lecz widzieli też smutek w jej przeszłości, co tłumaczyli z punktu widzenia osoby doświadczonej życiowo. W ten sposób postacie wydawały się nieco starsze niż w rzeczywistości. Nie wiem czemu, ale na myśl przyszły mi książki Agaty Christie, gdzie ujawniało się podobne postępowanie.
Cała opowieść jest przejrzyście wydana w nieco większym druku i lekkością stylu. Myślę, że to kryminał obyczajowy po który na spokojnie można sięgnąć bez myśli o tym, że nie sprostał naszym oczekiwaniom:-)