UWAGA! Natura w opałach! Arktyka topnieje na naszych oczach! Od kiedy pani od przyrody powiedziała Mai, Laurze i Frankowi o możliwych konsekwencjach tego procesu, nie mogą przestać o tym myśleć. Na szczęście mają Naturobocika! Ich wspólny projekt, zbudowany ze starych części (głównie od odkurzacza), który już raz na ich polecenie ochronił przed niebezpieczeństwem zagrożone zwierzęta.
Jego kolejna misja to Arktyka. Na miejscu pomocny robot poznaje potrzebujące pomocy stworzenia - białą niedźwiedzicę, lisa polarnego i zbłąkanego narwala. Niestety w ślad za dobrym robotem podąża Chytrobot, którego interesuje tylko zysk. Czy Naturobocikowi uda się pokonać ludzką chciwość i pomóc mieszkańcom Arktyki?
Nowa emocjonująca seria od Tomasza Samojlika - doktora habilitowanego nauk biologicznych, popularyzatora przyrody, autora i rysownika.
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-10-15
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 48
*współpraca reklamowa*
Kolejny tom przygód Naturobocika, małego robota który ma ratować przyrodę, tym razem nasz bohater przenosi się by ratować Arktykę. Kolejna świetna i wartościowa propozycja dla dzieci zwracająca uwagę na ważne i potrzebne sprawy.
Paczka przyjaciół na lekcji przyrody dowiaduje się o szkodach wyrządzanych przez człowieka na Arktyce. Przejęte dzieci wysyłają na pomoc Naturobocika, który już raz udowodnił, że umie pomagać naturze. Niestety w ślad za małym robotem rusza jego przeciwieństwo czyli Chytobot, który dla swojego właściciela i pana ma pozyskać rzadkie i cenne materiały, które przyniosą mu wielkie bogactwo. Czy Naturobocik poradzi sobie i tym razem?
Nie jestem fanką zimna i zimnych miejsc, ale z Naturobocikiem chętnie wyruszyłam na ratowanie Arktyki, a wraz ze mną moja siedmiolatka, która bardzo polubiła tego małego bohatera. Z książeczki dowiadujemy się wiele o Arktyce, o klimacie, o jej mieszkańcach, problemach ale też o znaczeniu tego niezwykłego ekosystemu. W lekturze pojawia się bardzo dużo problemów, pojęć z którymi moja siedmiolatka miała problem, bo nie rozumiała o co chodzi, ale starsze dzieci już powinny się orientować w tych zagadnieniach. W tym tomie tak samo jak i w poprzednim znajdziemy bardzo dużo ciekawostek, zarówno przyrodniczych jak i gospodarczych, które na pewno zainteresują małego odkrywcę, a starszego czytelnika też niektóre fakty mogą zaskoczyć.
W tej książeczce mam wrażenie charakter jest poważniejszy niż w poprzednim tomie, ale i same kłopoty związane z Arktyką są poważne. Dzieci jak i dorośli mogą się dowiedzieć jaki to niezwykły rejon i jaki ważny, ale też poznają problemy z którymi się boryka. Naturobocik ponownie sięga po proste metody, ucząc dzieci, że nie ma problemów niemożliwych do rozwiązania, a najprostsze rozwiązanie może być kluczowe. Tekstu jest sporo, pojawiają się trudniejsze zagadnienia, z którymi te najmłodsze dzieci mogą mieć trudności, sporo jest też obrazków ukazujących arktyczny klimat i zwierzęta tam występujące, przez co można sobie wszytko dokładnie wyobrazić. Na końcu książeczki oczywiście mamy mapkę świata, która pozwala małemu czytelnikowi zlokalizować Arktykę, oraz realne zdjęcia zwierząt które może porównać z tymi bardziej bajkowymi. Wiadomości na końcu książki są interesujące i warte zapamiętania, mogą też skłaniać do większego zainteresowania się tematem ochrony zagrożonych stworzeń.
Książeczka interesująca, pełna wartości i ważnych informacji ukazanych w przystępny dla małych czytelników sposób, ale moim zdaniem i starszego czytelnika wiele rzeczy może zainteresować. To naprawdę świetna i potrzebna lektura, która skłania do przemyśleń a nawet podjęcia jakichś działań by przyrodzie było lepiej. Przyjemna, zabawna, lekka i bardzo wartościowa książeczka dla małych odkrywców.
Są książki o miłości, są takie o morderstwach i o elfach.
Trafiają się również historie ważne choć podane w przystępnej formie tak by swobodnie dotarły do młodszych odbiorców.
A gdy takie książki trafiaja sie w seriach , ponieważ autor ma nowe pomysły i wie co chce przekazać to tylko lepiej.
Czas na kolejną odsłonę perypetii Naturobocika - niewielkiego robota skonstruowanego w głównej mierze ze zrzutych części AGD przez trio szkolnych przyjaciół- Mai, Laury i Franka.
Tym razem po lekcji przyrody prowadzonej przez Panią Śnieżynę dzieci postanawiają wyprawić swego mechanicznego przyjaciela na daleką północ ,by ten pomógł uratować żyjące w Arktyce zwierzęta i zapobiec topnieniu lodowców.
Niestety wrogowie nie śpią i tym egoizm oraz chęć wzbogacenia się dojdą do głosu.
Co się wydarzy i jakie zwierzaki spotka blaszany bohater?
Tego musicie się dowiedzieć, jednak ja szybko wciągnęłam się w losy tej niezwykłej paczki i sama poznałam wiele ciekawych przyrodniczych faktów, a nawet się uśmiechnęłam.
Wyczekuję kolejnych części cyklu pana Tomasza ??
Podczas wizyty w Wielkopolskim Parku Narodowym Polinka ma wyjątkowo bojowy nastrój. Chce sama decydować o tym, co będzie robić! Planuje wspiąć się na...
Najnowszy komiks Tomka Samojlika to zbiór 18 krótkich opowieści komiksowych z życia lasu i jego mieszkańców. Dosyć szalonego życia...
Przeczytane:2025-10-28, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, 26 książek 2025, 52 książki 2025, 12 książek 2025, Posiadam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025,
„Arktyczne kłopoty” autorstwa Tomasza Samojlika to kolejna fascynująca część serii o przygodach Mai, Laury i Franka oraz ich nieocenionego robota – Naturobocika. Książka doskonale łączy przygodę, humor i edukację ekologiczną, wciągając młodych czytelników w świat, gdzie każde działanie ma znaczenie, a przyroda wymaga naszej troski.
Fabuła koncentruje się na misji Naturobocika w Arktyce. Po opowieści nauczycielki przyrody o szkodach wyrządzonych przez człowieka w tym niezwykle wrażliwym regionie, dzieciaki nie mogą przestać myśleć o ratowaniu tamtejszych zwierząt i ekosystemów. Tworzą więc plan: wysłać swojego robota, który wcześniej udowodnił swoją skuteczność w ochronie zagrożonych gatunków. Jednak w ślad za Naturobocikiem podąża Chytrobot – robot nastawiony wyłącznie na zysk, który utrudnia misję bohaterów. W książce obserwujemy zmagania Naturobocika z przeciwnościami, rywalizację między dobrem a chciwością i konsekwencje działań człowieka wobec natury.
Bohaterowie książki są niezwykle sympatyczni i wiarygodni. Maja, Laura i Franek to dzieci, które uczą odpowiedzialności, współpracy i kreatywnego rozwiązywania problemów. Naturobocik z kolei jest symbolem odwagi, poświęcenia i empatii wobec przyrody, a jego przygody wciągają zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Autor w mistrzowski sposób buduje napięcie i humorystyczne sytuacje, sprawiając, że książkę czyta się jednym tchem.
Styl Tomasza Samojlika jest lekki, dynamiczny i pełen ciepła. Jego doświadczenie biologa i popularyzatora nauki wspaniale wplata się w fabułę, dzięki czemu dzieci nie tylko bawią się przy lekturze, ale również uczą o ekologii, zagrożeniach dla zwierząt i znaczeniu ochrony środowiska. Forma książki, bogata w kolorowe ilustracje i przystępny język, sprawia, że jest idealna dla dzieci w wieku szkolnym, ale też dla nauczycieli czy rodziców, którzy chcą wprowadzić młodych w temat ekologii w angażujący sposób.
Przesłanie książki jest jasne i bardzo wartościowe – pokazuje, że każdy, nawet najmłodszy, może podjąć działania na rzecz ochrony przyrody. Historia zachęca do kreatywności, odpowiedzialności i współpracy, a jednocześnie uczy, że nasze decyzje mają realny wpływ na otaczający nas świat.
Ja z pełnym przekonaniem polecam „Arktyczne kłopoty” – to lektura obowiązkowa dla młodych odkrywców, którzy chcą przeżywać przygody pełne emocji i jednocześnie uczyć się szacunku dla natury. To książka, która bawi, uczy i inspiruje do działania.