Okładka książki - Rozdzieleni

Rozdzieleni


Ocena: 5.43 (14 głosów)
Inne wydania:

W 1905 roku siedemnastoletnia Aniela decyduje się pozostać w rodzinnej miejscowości, podczas gdy jej dwaj bracia emigrują za Ocean. Mimo zapewnień, że po nią wrócą, rodzeństwo już nigdy się nie spotyka.

Co jednak stałoby się, gdyby po stu piętnastu latach rodziny się odnalazły?

Czasy współczesne, Polska, Tarnowskie Góry.

Anna mieszka na Śląsku. Jest architektką, która całą swoją uwagę i czas poświęca malarstwu. Jej największym marzeniem jest wernisaż w jednej z europejskich stolic. Namówiona przez babcię, udaje się do Londynu, by poznać zaginioną przed laty rodzinę. Pretekstem do spotkania są urodziny Johna Huntera, nestora rodu. Anna nie zdaje sobie sprawy, że podróż marzeń stanie się jednym z największych wyzwań w jej życiu.

Czasy współczesne, UK, Londyn

James to wzięty prawnik. Jest wnukiem Johna i jednocześnie zarządcą rodzinnej firmy. Wieść o pojawieniu się rodziny z Polski budzi w nim podejrzenia. James jest sceptycznie nastawiony, żywi przekonanie, że ludzie ci chcą zwyczajnie wyłudzić pieniądze. Robi wszystko, aby ich zdemaskować, ośmieszając ich, uprzykrzając życie na każdym kroku. Nie waha się wynająć w tym celu sztabu fachowców, jak choćby detektywów. Nie zamierza spotykać się ze swoją nową rodziną. Nie ma tylko pojęcia, że poznana przez niego kobieta o zdumiewająco niebieskich oczach sprawi, że jego świat stanie na głowie. James będzie miał okazję do zemsty, jednak… Czy wciąż będzie jej pragnął?

Czy warto walczyć o marzenia? Nawet wbrew przeciwnościom oraz ludzkim opiniom? Oczywiście!

Pełna emocji historia o zjednoczeniu rodzin, a przede wszystkim elektryzujący romans, który na długo zapada w pamięć!

Informacje dodatkowe o Rozdzieleni:

Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2020-10-10
Kategoria: Romans
ISBN: 9788366425972
Liczba stron: 405
Tytuł oryginału: Rozdzieleni
Język oryginału: Polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Rozdzieleni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Rozdzieleni - opinie o książce

Mam dziś dla Was kilka słów o książce, która jak dla mnie jest po prostu totalną petardą. I nie mówię tego dlatego, że jest to mój patronat medialny. Ta lektura wbiła mnie w fotel. Wywołała ogromny szok i niedowierzanie. No i zostawiła we mnie niesamowitą ciekawość i rozdarte serce.... Zaciekawieni? Jeśli tak to zapraszam na moje wrażenia :)

Zacznę może od tego, że akcja powieści toczy się dwutorowo. Wydarzenia z przeszłości przeplatają się z teraźniejszością. W 1905 roku, młoda dziewczyna o imieniu Aniela, podporządkuje się rodzicom i zostaje na wsi. Jej bracia natomiast emigrują za granicę. Obiecują siostrze, że po nią wrócą, jednak ich ponowne spotkanie nie dochodzi już nigdy do skutku. Czy jest zatem jakakolwiek możliwość, aby ich potomkowie spotkali się ponownie po ponad 100 latach? Wydaje się to niemożliwe, ale kto wie...
Natomiast współcześnie, akcja dzieje się w Tarnowskich Górach. Anna pracuje jako architekt, jednak jej pasją jest przede wszystkim malarstwo. To właśnie z nim związane są jej marzenia. Chce wystawiać swoje prace w galeriach sztuki na całym świecie i móc zarabiać wyłącznie w ten sposób. W wyniku różnych wydarzeń, za namową swojej babci, postanawia wspólnie z nią pojechać do Londynu, aby poznać swoją dotąd nieznaną rodzinę. Sprawcą a zarazem organizatorem tego wyjazdu jest John Hunter, który zaprosił je na swoje okrągłe urodziny. Gdy przyjeżdżają na miejsce, okazuje się,że jednym z ich krewnych jest wzięty prawnik - James Ferrers. Nieziemsko przystojny, pewny siebie i przede wszystkim bez skrupułów dążący do tego, by obronić rodzinny majątek przed obcymi. By dopiąć swego, nie zatrzyma się przed niczym... Jednak czy oryginalna uroda i charakter jego dalekiej kuzynki będzie w stanie poruszyć jego bezwzględne serce? Co wygra: miłość czy chęć zemsty za wszelką cenę? I czy warto podążać za marzeniami, czy lepiej jest się wspinać po następnych szczeblach kariery, całkowicie z siebie rezygnując? Na te pytania odpowiedzi znajdziecie, gdy dokładnie przeczytacie tę historię.

Tak jak wspomniałam na początku, ta powieść całkowicie mnie zaskoczyła ale i rozwaliła emocjonalnie. To co w niej znalazłam... Całkowicie się tego nie spodziewałam. Szczególnie rozwaliło mnie zakończenie. I powiem Wam, że jestem ogromnie niepocieszona! Jak to się mogło tak skończyć?! No ja się pytam, jak?! Droga Autorko, będę Cię męczyć o drugi tom tej serii, bo ja się absolutnie nie zgadzam! Żeby zostawić czytelników w takiej niewiedzy i w dodatku z rozdartym sercem! No nie! Mam nadzieję, że kolejna część będzie czym prędzej, bo ja tu zejdę na zawał zastanawiając się, jak to się wszystko dalej potoczy.

Wspomnę też o tym, że to nie jest pierwsza książka Pisarki, jaką miałam możliwość przeczytać. I kolejny raz muszę stwierdzić, że Pani Iwona to potrafi zaintrygować czytelnika. Jej powieści są niczym magnes. Zaczynasz czytać, i po prostu przepadasz na amen. Oczywiście w tym przypadku było dokładnie tak samo. Zaczęłam czytać i nie mogłam się wręcz oderwać. I choć cała historia liczy ponad 400 stron, to odłożyłam ją dopiero jak skończyłam😅 Powiem Wam, że absolutnie warto było zawalić na jeden dzień swoje obowiązki. Ta historia była tak wciągająca, że nim się obejrzałam, nie miałam już co czytać 🙈

Przejdę teraz do bohaterów. Choć bardzo polubiłam Annę, to jednak troszkę mnie denerwowała. Nie podobało mi się jej niezdecydowanie i pewne wybory... Za to ujęła mnie swoją otwartością, dobrocią, talentem i zaraźliwym uśmiechem. No była taką osobą, której po prostu nie dało się nie lubić. James z kolei to taki typek, który uważa że wszystko mu wolno i do wszystkiego ma prawo. Jest przekonany o tym, że zawsze ma rację, a zdanie innych jest przy tym bez znaczenia. Poza tym jest z niego doskonały aktor i oczywiście amant. Nie jedna potrafiła się nabrać na jego sztuczki. Jedno jest za to pewne. Nie można mu ufać w 100%, bo nie wiadomo jaką maskę ma na sobie w danej chwili... Jest też całe mnóstwo postaci pobocznych, które skradły moje serce, ale nie będę Was zanudzać, musicie sami ich poznać :)
Czytając, w pewnym momencie miałam poczucie, że już nic nie jest mnie w stanie zaskoczyć. Ale nic bardziej mylnego! Powiem Wam, że ta historia nadaje się na scenariusz do filmu! Obejrzałabym go z ogromną przyjemnością i ciekawością! Jeśli zatem szukacie ciekawych propozycji na film, to ta książka jest taką bez dwóch zdań!

Podsumowując. Myślę ze powinniście sięgnąć po tę powieść. Znajdziecie tu intrygującą historię, przywiązanie do rodziny, poszukiwanie własnych korzeni i uparte dążenie do realizacji swoich marzeń. Oryginalnych bohaterów oraz wiele bardzo zaskakujących wątków... Jestem ogromnie dumna, że Autorka mi zaufała i mogłam te powieść objąć swoim patronatem medialnym. Nie pozostaje mi nic innego, jak z całego 💜 polecić Wam tę pozycję i z niecierpliwością czekać na następną część. Dziękuję za pamiątkowy, patronacki egzemplarz.💜 Z ogromną radością przyznaję 10⭐/10 a Was zachęcam do lektury, bo naprawdę warto 📖😃❤️

Link do opinii

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗣𝗼𝘁𝗼𝗺𝗸𝗼𝘄𝗶𝗲

Iwona Feldmann to doskonale znana czytelnikom autorka, która mistrzowsko łączy historię z emocjami, tworząc opowieści, które zapadają w pamięć i serce. 𝑅𝑜𝑧𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑒𝑛𝑖 to książka, która już raz zachwyciła czytelników w swoim pierwotnym wydaniu, a teraz powraca w nowej odsłonie, by ponownie poruszyć i oczarować. To nie tylko historia o rozłące i bolesnych wyborach, ale także dowód na to, jak wielką siłę ma miłość i nadzieja. Nie ukrywam swojego zachwytu – to opowieść, którą się przeżywa całym sobą i która pozostawia ślad na długo po przeczytaniu ostatniej strony.

Lektura tej książki już dawno za mną, lecz musiałam odczekać chwilę, by poukładać emocje i w pełni zrozumieć jej przesłanie. Nie ukrywam, że autorka oczarowała mnie swoim kunsztem pisarskim – mistrzowsko splatając historię swojej rodziny sprzed lat ze współczesnym, elektryzującym romansem w najlepszym tego słowa znaczeniu. Z zapartym tchem śledziłam zarówno losy Anieli w 1905 roku, jak i burzliwą relację Anny i Jamesa. 𝑅𝑜𝑧𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑒𝑛𝑖 to historia pełna emocji – opowieść o rodzinach rozdzielonych przez los, ale także o dwójce młodych ludzi, których równie mocno przyciąga do siebie, co odpycha. Jak potoczą się ich losy? Odpowiedź na to pytanie odkryjecie, sięgając po książkę.

𝑍𝑎𝑝𝑦𝑡𝑎𝑗 𝑠𝑎𝑚 𝑠𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒: 𝑘𝑖𝑒𝑑𝑦 𝑗𝑒𝑠𝑡𝑒ś 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑙𝑖𝑤𝑦? 𝐴 𝑝𝑜𝑡𝑒𝑚 𝑖𝑑ź 𝑤 𝑡𝑎𝑚𝑡ą 𝑠𝑡𝑟𝑜𝑛ę. 𝐾𝑟𝑜𝑘 𝑝𝑜 𝑘𝑟𝑜𝑘𝑢, 𝑝𝑜𝑤𝑜𝑙𝑖. 𝑁𝑖𝑒 𝑚𝑢𝑠𝑖𝑠𝑧 𝑏𝑖𝑒𝑐, 𝑗𝑎𝑘 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑜ż𝑒𝑠𝑧. 𝑊𝑎ż𝑛𝑒, 𝑎𝑏𝑦ś 𝑟𝑢𝑠𝑧𝑦ł.

Powieść rozpoczyna się, w 1905 roku, gdy siedemnastoletnia Aniela – najpiękniejsza dziewczyna we wsi o niespotykanie błękitnych oczach – zostaje wydana za mąż za ułomnego syna bogatego gospodarza, jej serce nie miało jeszcze okazji nikogo pokochać, a już zostało sprzedane wbrew jej woli. Bracia Anieli sprzeciwiają się decyzji rodziców, nie godząc się na to, by ich siostra była traktowana jak towar. Ich głos jednak nie miał znaczenia – w tamtych czasach to rodzice decydowali o wszystkim, a szczególnie ojciec miał decydujące słowo. Ich protesty na niewiele się zdały, niedługo potem obaj wyjeżdżają do Ameryki, obiecując Anieli, że po nią wrócą. Tuż przed wybuchem wojny jej brat Jakub namawia siostrę i szwagra, by wyjechali z dziećmi z kraju. Jednak Piotr stanowczo się temu sprzeciwia. Jakub wyjeżdża sam, ponownie zapewniając Anielę, że po nią wróci. Nigdy jednak tego nie zrobił.

Minęło mnóstwo lat od tamtych wydarzeń, a wiekowy nestor rodu Hunterów, John, zaprasza do Londynu na swoje dziewięćdziesiąte urodziny dwie kobiety z Polski, oświadczając wszystkim, że są jego rodziną. Jego decyzja wywołuje wielkie poruszenie w rodzinie, a szczególnie u wnuka Jamesa Ferresa, który jako uznany prawnik nadzoruje finanse rodu i uważa, że te kobiety z Polski są zwykłymi naciągaczkami, które przyjeżdżają tylko po to, by wyłudzić pieniądze od jego dziadka. Kilka lat wcześniej John również miał nadzieję, że odnalazł swoją rodzinę, wtedy ta pomyłka kosztowała go mnóstwo zdrowia, a jego rodzinę – sporo pieniędzy.

John Hunter był wyjątkowym człowiekiem, mimo sędziwego wieku, rządził całą rodziną, jak mu się podobało, a o dziwo wszyscy liczyli się z jego kaprysami. Potrafił wtrącać się w każdą sprawę i napsuć wszystkim krwi. Jego oczkiem w głowie był ukochany wnuk James, który miał trzydzieści dwa lata, ale jak dotąd nie związał się na dłużej z żadną kobietą, co spędzało sen z powiek jego dziadkowi. James natomiast nie miał ochoty się zmieniać – takie swobodne życie bez zobowiązań bardzo mu odpowiadało.

Anna na stałe mieszka na Śląsku i pracuje jako architekt, choć jej największą pasją jest malarstwo. Marzy o wernisażu w jednej z europejskich stolic. Za namową babci wyjeżdża z nią do Londynu, aby poznać zagubioną przed laty rodzinę. Nie przypuszczała, że ta podróż może całkowicie odmienić jej życie. Dotąd Aniela była dla Anny opowieścią, rodzinnym mitem, czymś tak odległym, że czasem trudno było uwierzyć, iż istniała naprawdę, choć babcia wciąż powtarzała jej, że ma oczy Anieli. Teraz gdy potwierdza to zupełnie obcy człowiek, dociera do niej, że Aniela była osobą z krwi i kości, a nie tylko rodzinną legendą.

Te dwie historie dzieli ponad 115 lat, a James uważa, że po tak długim czasie nie ma żadnej wspólnej kropli krwi między nim a kobietami z Polski. Tylko John, pamiętający przysięgę Jakuba, swojego dziadka, złożoną wtedy Anieli, wciąż szuka polskich korzeni. Anna w Jamesie, zanim dowiedział się, kim jest, wzbudziła nieznane mu dotąd uczucia, ale później, przekonany o niecnych zamiarach polskich krewniaczek, postanowił je zdemaskować i uprzykrzyć im życie, a szczególnie Annie, jak tylko mógł. Dziewczyna była wszystkim, czego pożądał, a zarazem wszystkim, czego nienawidził. Piękna, inteligentna i wyszczekana, Anna mogła narobić w jego rodzinie więcej szkód, niż początkowo przypuszczał. Koniecznie musiał się jej pozbyć, zanim będzie za późno, bo ta kobieta odbierała mu zdrowy rozsądek. Był do niej uprzedzony i nie zamierzał bliżej jej poznać; widział w niej jedynie wroga, czyhającego na fortunę Hunterów. Im bardziej Anna zdobywała serce Johna, tym bardziej James ją nienawidził. Zazdrość i złość wobec przybłędy, która zajmowała należne mu miejsce, rosły. Miał już plan, jak się jej pozbyć…

Gdy doszło do nieoczekiwanego spotkania, James w jakiś sposób wpadł Annie w oko, ale po tym, jak niechcący usłyszała, co sądzi o niej i jej babci, nie omieszkała w oczy wygarnąć mu, co o nim myśli i o ich fortunie. Nie miał prawa jej oceniać, nie znając jej w ogóle. Ten mężczyzna budził w niej sprzeczne uczucia. Raz był uroczym amantem, za chwilę potworem, który uważał ją za przybłędę czającą się na majątek dziadka. Dupek w garniturze, a zarazem ktoś, kto ukrywał swoją lepszą stronę. W innych okolicznościach może nawet by go polubiła, ale jego przykre słowa i aroganckie zachowanie zapadły jej w pamięć, i nie potrafiła o tym zapomnieć.

W Londynie dochodzi do gwałtownego zderzenia dwóch światów, czego obrazem jest gorąca znajomość Jasona i Anny. On – bogaty, zbuntowany, ona – pracowita, niezbyt zamożna, inteligentna i stanowcza, walcząca o swoje marzenia. Bogaty prawnik i początkująca malarka, Anglik i Polka – dwoje ludzi, których życie kierują zupełnie różne priorytety. Czy mają szansę na porozumienie? Kogo wybierze Anna? James jest jej pasją i namiętnością, a Michał racjonalnym wyborem. Anglia i James, czy Polska i Michał?

Nieustanne roszady między Jamesem a Anną sprawiają, że tę powieść czyta się z zapartym tchem. Gdy wydaje się, że ta dwójka w końcu dojdzie do porozumienia, wydarza się coś, co przewraca wszystko do góry nogami. Równocześnie autorka pozwala śledzić losy Anieli i jej rodziny, które okazują się równie intrygujące.
𝑅𝑜𝑧𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑒𝑛𝑖 to wzruszający romans, który całkowicie mnie oczarował. To wspaniała, pełna emocji opowieść, która głęboko poruszyła moje serce, ukazując miłość mającą szansę na spełnienie mimo przeciwności losu. Ta książka przeniosła mnie w świat namiętności, tajemnic i wzruszeń, pozostawiając w mojej pamięci niezatarte ślady.

Ta książka jest nie tylko wyjątkowo napisana, ale i przepięknie wydana – dopieściła wszystkie moje zmysły. To niesamowita historia rodziny, którą los, a później wojna, rozdzieliły na długie lata. Autorka podjęła się kontynuacji tej opowieści, ukazując, co mogłoby się wydarzyć, gdyby po stu piętnastu latach ich potomkowie się odnaleźli. To opowieść o poszukiwaniu własnych korzeni w czasie, gdy szansa na odnalezienie żyjących krewnych wydaje się niemal niemożliwa.

𝑅𝑜𝑧𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑒𝑛𝑖 to zapierający dech w piersiach romans, który może zarówno zjednoczyć, jak i zniszczyć rodzinę Hunterów. To elektryzująca opowieść, której nie sposób odłożyć, z historią rodziny Anieli w tle. Jest jej w sam raz – na tyle, by nie przytłoczyć, ale też nie pozwolić o sobie zapomnieć, ponieważ to, co dzieje się na pierwszym planie, niemal całkowicie absorbuje uwagę. Moim zdaniem nie jest to książka dla młodszych czytelników, i to nie tylko ze względu na sceny erotyczne, które zostały przedstawione z dużym smakiem, ale przede wszystkim ze względu na ciężar przesłania, które w pełni zrozumie jedynie dojrzały odbiorca.

Tytuł 𝑅𝑜𝑧𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑒𝑛𝑖 nie jest przypadkowy, ponieważ zarówno dla mnie, jak i dla autorki, ma wielowymiarowe znaczenie i odnosi się do obu płaszczyzn czasowych, w których toczy się akcja powieści. Każdy z bohaterów w jakiś sposób doświadczył straty i musiał nauczyć się z nią żyć.

Na szczególną uwagę zasługuje kreacja nestorów rodu – zarówno babci Wiktorii, jak i Johna. Jednak to właśnie rozmowy dziadka z wnukiem, Jamesem, najbardziej mnie urzekły. John nie podaje mu gotowych odpowiedzi, lecz zadaje pytania i dzieli się życiową mądrością, która stopniowo zmienia sposób, w jaki James postrzega świat. A spotkania Anny i Jamesa? Ach, co tu dużo mówić – są po prostu niezapomniane. Nie można zapomnieć też o kreacji postaci bohaterów uwikłanych w romans. Anna ujęła mnie swoją determinacją i życiową postawą – konsekwentnie dąży do spełnienia marzeń. Nawet James, główny bohater, potrafi zaskoczyć, gdy los burzy jego uporządkowaną rzeczywistość i stawia na jego drodze Annę.

Jednak 𝑅𝑜𝑧𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑒𝑛𝑖 to przede wszystkim opowieść o prababce autorki, Anieli. Iwona Feldmann oddała hołd swojej rodzinie, spisując wątki historyczne dotyczące losów przodków i wydarzeń, które ich spotkały. Pierwszy rozdział napisała z myślą o swojej mamie, by historia Anieli i jej braci, z którymi nigdy więcej się nie spotkała, nie odeszła w zapomnienie. Dopiero później pojawił się pomysł: Co by było, gdyby rodziny jednak się spotkały? To właśnie ta myśl stała się fundamentem powieści.

Choć współczesna część historii jest fikcją literacką, wielu bohaterów nosi cechy autentycznych postaci. Autorka pragnęła, by czytelnik doświadczył pełnej palety emocji – od wzruszenia po nadzieję. 𝑅𝑜𝑧𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑒𝑛𝑖 to nie tylko historia miłosna, choć wątek romansu odgrywa w niej istotną rolę. To przede wszystkim opowieść o miłości w różnych jej odcieniach – rodzinnej, macierzyńskiej, dojrzałej i tej pełnej namiętności.

𝑅𝑜𝑧𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑒𝑛𝑖 to książka, do której trzeba dojrzeć – nie jest to jedynie płomienny romans pełen namiętności, ale także opowieść o sile rodzinnych więzi, matczynej trosce i bolesnej stracie. Urzekła mnie jej wielowątkowość, bo to ona pozwoliła uchwycić złożoność ludzkich losów, dramat rozdzielonych rodzin oraz niezłomną wiarę w lepsze jutro. To opowieść o codziennych zmaganiach, wytrwałości, ciężkiej pracy i umiejętności wyznaczania priorytetów. Pokazuje siłę rodziny – zarówno tej polskiej, jak i angielskiej, choć każda z nich ma swoje wzloty i upadki.

Zakończenie sprawiło, że zaniemówiłam i długo zastanawiałam się, czy można tak zakończyć powieść. Można, ponieważ niedługo będzie premiera drugiej części. Jak zapewnia autorka, druga część będzie dynamiczna, wzruszająca i pełna niespodzianek.

𝑁𝑖𝑘𝑡 𝑧 𝑛𝑎𝑠 𝑛𝑖𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑔𝑜𝑡ó𝑤 𝑛𝑎 𝑡𝑜, 𝑐𝑜 𝑠𝑧𝑦𝑘𝑢𝑗𝑒 𝑛𝑎𝑚 𝑙𝑜𝑠. 𝐴 𝑚𝑖𝑚𝑜 𝑡𝑜 𝑚𝑢𝑠𝑖𝑚𝑦 𝑐𝑜𝑑𝑧𝑖𝑒𝑛𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑖ę 𝑧 𝑛𝑖𝑚 𝑧𝑚𝑎𝑔𝑎ć.

Link do opinii

RECENZJA PATRONACKA

„ROZDZIELENI”

Seria: Rozdzieleni przez los

AUTOR: IWONA FELDMANN

WYDAWNICTWO: KROPLE CZASU

„Patrzyli na siebie z błogością, żarem i fascynacją w oczach, jakby kontrolowali i sprawdzali, czy to wszystko dzieje się naprawdę, tak było to nierzeczywiste. Ona i on. Ogień i sztorm”.

„ROZDZIELENI” to cudowna, ponadczasowa, niesamowicie gorąca, spleciona poruszającą historią rozdzielonej rodziny, opowieść z zajmującym i zapierającym, w piersiach romansem, który angażuje czytelnika w stu procentach i od którego nie sposób się oderwać. Trzyma w napięciu i niepewności do ostatnich stron. Skrywa w sobie wielowątkową historię, oplecioną ogromem emocji, które dosłownie wylewają się z kartek tej historii. Opowieść, w której nienawiść będzie przeplatała się z pożądaniem i zniewalającą namiętnością. Autorka perfekcyjnie połączyła ze sobą dwie linie czasowe, przeszłość i współczesność, bohaterów, w jedną niesamowitą, niebanalną fabułę. Dostajemy rewelacyjne opisy, znakomite dialogi, dopracowaną fabułę pełną emocji, intryg, tajemnic, skomplikowanych więzów rodzinnych, zakazanych uczuć i walki o marzenia. Czytając ją, dosłownie przenosimy się do świata bohaterów, autorka idealnie oddała wszystkie emocje, barwnie opisała całość, każde słowo, ton, oddaje głębi tej historii, dzięki czemu angażujemy się, możemy zanurzyć się i delektować się z poznawania tej historii. Zobaczymy, jak los bywa nieprzewidywalny, pogmatwany i potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanych momentach. Fabuła książki dobrze zbudowana, dynamicznie poprowadzona z dreszczykiem niesamowitych emocji, napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Iwona Feldmann znalazła tutaj idealny balans, harmonię, tak więc możemy cieszyć się wspaniałą książką. Zakończenie całkowicie zaskoczy, swoim przebiegiem.
Ja jestem zachwycona, zakochana w tej książce, a dodajcie do tego piękną oprawę i fascynujący środek, jest po prostu fenomenalna.

W większości poznajemy historię z perspektywy Anieli, Anny, Jamesa, jednakże przewijają się postacie drugoplanowe, które są nierozerwalnie powiązane z tą opowieścią i wiele wnoszą, byśmy mieli większy obraz całości.

Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, różnorodni, wielowarstwowi. Jednych pokochamy od samego początku, a drugimi będziemy chcieli potrząsnąć, by zmądrzeli. Będziemy ich odkrywać, kawałek po kawałku. Poznamy ich uczucia, emocje, zobaczymy co myślą i czują. Relacja pomiędzy Anną a Jamesem rozwija się niepospiesznie, ich wzajemna nienawiść, niechęć stopniowo zmienia się w coś nowego, ponadczasowego, uczucia, pożądanie bierze górę nad rozumem. Idealnie zbudowane są emocje, napięcie pomiędzy nimi, czujemy wszystko dokładnie, te iskry, chemię, to jest tak namacalne, wręcz realne. Balansujemy razem z nimi w nierównej walce z uczuciami. Co najważniejsze nie wiemy, w jakim kierunku to wszystko się potoczy.

„Kolejny ruchomy i nietrwały element jej życia. Fascynacja i nieokiełznana rozkosz. Chwilowy kaprys i namiętność. Marzenie, które nigdy się nie ziści. Przymknęła powieki, starając się powstrzymać wilgoć napływającą do oczu. Powinna zapamiętać tę kolejność i się jej trzymać. W życiu zdarzają się burze i trudno wtedy zapamiętać, co było najważniejsze”.

Na samym początku przenosimy się do 1905 i skosztujemy historii Anieli, kobiety o nietuzinkowej urodzie, która zostaje zmuszona do poślubienia mężczyzny, którego nie kocha. Ukochani bracia, chcąc ją ratować, proponują jej wyjazd razem z nimi za ocean. Wtedy staje przed bardzo trudną decyzją, między zostawieniem rodziców na pastwę losu a zrujnowaniem marzeń braci. Podejmuje najtrudniejszą decyzję w jej życiu, poświęcając się dla dobra rodziny, tym zmieniając bieg wydarzeń. Mimo obietnicy braci, że po nią wrócą, rodzeństwo nigdy się nie spotyka. Po stu piętnastu latach los ponownie splata drogi rodziny, gdy potomkowie w końcu się odnajdują.

Następnie zostajemy przerzuceni do czasów współczesnych i poznajemy Annę, która jest, z wykształcenia architektką, z duszą artystyczną. Jej pasją jest malarstwo. Babcia Wiktoria, chce ją zabrać do Londynu, by poznała odnalezioną część zaginionej rodziny. John Hunter, zaprosił ich do siebie na swoje dziewięćdziesiąte urodziny. Anna jednak początkowo nie zgadza się, na wyjazd, jednak ostatecznie wyjeżdża. Ta podróż stanie się jednym z największych wyzwań w jej życiu. Zagubiona pomiędzy rozumem a sercem, stanie przed trudnymi wyborami.

James jest wnukiem Johna Huntera, nestora rodu. Jest prawnikiem rodziny i zarządza całym rodzinnym majątkiem oraz sprawami konsorcjum. Jest nieufny i zdystansowany. Gdy dowiaduje się o przybyciu odnalezionej rodziny z Polski, gotów jest wszystko zrobić, by się pozbyć nieproszonych gości. Na każdym kroku uprzykrzając im życie. Nie spodziewa się jednak, że Anna zatrzęsie jego życiem i wywróci wszystko do góry nogami.

-Co się stanie, gdy po latach przodkowie rodziny się odnajdują?

-Co przyniesie los bohaterów?

-Czy Anna spełni swoje marzenia?

-Czy Anna i James o wszystkim zapomną i pójdą dale razem?

Polecam. Po tę historię musicie koniecznie sięgnąć.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Moniskaczyta
Moniskaczyta
Przeczytane:2020-12-07, Ocena: 3, Przeczytałam,

Jak ja lubię czytać debiuty i dlatego cieszę się, że mogłam poznać nową autorkę, której twórczość przypadła mi do gustu.

Fabuła książki jest ciekawa, wciągnęła mnie już od samego początku. Styl autorki jest lekki. Dialogi naturalne. Bohaterowie wzbudzający dużo emocji, nie zawsze pozytywnych. A zakończenie, cóż... nie takiego się spodziewałam. I jestem nim trochę zawiedziona.

Plus za okładkę, bardzo mi się ona podoba. Może dlatego, że jest niebieska.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytam_book
czytam_book
Przeczytane:2025-04-24, Ocena: 6, Przeczytałem,

Czy lubicie wracać do książek, które już wcześniej czytaliście? 

Powiem Wam, że czasem lubię, a ta książka, którą teraz czytałam ponownie była jedną z pierwszych książek jaką recenzowałam. 

,,Rozdzieleni" Iwona Feldmann, wydawnictwo Krople czasu. 

Mamy w książce dwie linie czasowe przeszłość oraz teraźniejszość, dzięki temu zabiegowi jesteśmy w stanie bardzo dokładnie przyjrzeć się losom bohaterów i dowiedzieć się co tak naprawdę się wydarzyło, że drogi rodzeństwa się rozeszły. A teraz rodzina po wielu latach rozłąki ma możliwość się poznać.

Ania jest architektem, a tak naprawdę jej pasją jest malarstwo, a jednym z największych marzeń jest wystawa. Za namową rodziny w raz z babcia wyrusza do Londynu, aby poznać zaginioną rodzinę. 

James, wnuk nestora rodziny, jest prawnikiem i z powodzeniem reprezentuję interesy rodziny. Nie jest zadowolony z wiadomości o przyjeździe rodziny z Polski i jednocześnie stara się udowodnić, że przyjazd jest związany tylko i wyłącznie z pieniędzmi. Co się wydarzy, gdy spojrzy w piękne niebieskie oczy Anny?

Bardzo ciekawa fabuła, dzieje się całkiem sporo, a pikantnie sceny pomiędzy bohaterami wyważone, napisane że smaków i jednocześnie czuć namiętność. 

Dobrze wykreowani bohaterowie, których od samego początku polubiłam, szczególnie Annę, z pozoru delikatna, a jak trzeba to potrafi zawalczyć i pokazać pazurki.

Autorka porusza ważny temat taki jak rodzina i jej relacje, szczególnie po utracie i wieloletniej rozłące. A także pokazuje, że warto podążać za marzeniami i iść drogą, która pozwoli aby się spełniły. Pomimo, że na tej drodze pojawia się wiele przeszkód.

Książkę polecam Wam z całego serca, jest to miła lektura na ciepły, wiosenny dzień, a ja wyczekuję kolejnej części.

 
Link do opinii

Anna została wybrana przez babcię by towarzyszyć jej w podróży do Londynu. Zostały bowiem zaproszone na dziewięćdziesiąte urodziny Johna - ich dalekiego krewnego, który właśnie ich odnalazł. Co ich tam czeka?

 

James dowiedział się, że na zaproszenie dziadka przylatuje odnaleziona rodzina z Polski. Nie kryje swojego oburzenia. Myśli, że kobietom chodzi tylko o pieniądze. Co gorsze jego rozmowę słyszy Anna. Jak potoczy się ich dalsza relacja?

 

Anna nie ma zbyt dobrego zdania o Jamesie. To arogancki i bogaty dupek, który myśli tylko o sobie. Ale przy tym taki przystojny. Nie może o nim jednak myśleć. Przecież to jej kuzyn. James od początku jest wrogo nastawiony, jednak pojawia się także pożądanie w stosunku do Anny. Jest dla niego zakazanym owocem, a takie kuszą najbardziej. Czy ulegną i dadzą się ponieść namiętności?

 

Powieść Iwony Feldmann to ciekawa historia. Pokazuje jak zaginiona rodzina odnalazła się po latach. Wydarzenia współczesne przeplatają się tu z opowieściami sprzed lat, kiedy to Aniela została rozdzielona ze swoimi braćmi. To zderzenie dwóch różnych światów. Jednak łączy je jedna rodzina. Bohaterowie zasługują na uwagę. Anna to kobieta z charakterem. Odnosi sukcesy w pracy zawodowej, a jednocześnie oddaje się swojej pasji - malowaniu. Teraz staje przed ogromną szansą, przygotowuję się do wystawy w Londynie. Czy wszystko pójdzie po jej myśli? James natomiast to mężczyzna, który pochopnie ocenia innych. Nie chce się deklarować i zwodzi swoją partnerkę. Jednocześnie wysyła sprzeczne sygnały wobec Anny. Miesza jej w głowie. Zachowuje się wobec niej okropnie, ale chwilami pokazuje ludzką twarz. O co mu chodzi? Czy relacja tej dwójki zjednoczy czy zniszczy rodzinę? Mi osobiście ta historia się podobała, stopniowo się rozwijała i odkrywała coraz więcej. Nie mogę jeszcze nie wspomnieć o samym wydaniu, które jest piękne. Barwione brzegi robią wrażenie. Polecam każdemu miłośnikowi romansów. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - AgnieszkaKaniuk
AgnieszkaKaniuk
Przeczytane:2025-03-27, Ocena: 6, Przeczytałam, Recenzenckie , Posiadam,

*" Rozdzieleni" Iwona Feldman

Ktoś kiedyś powiedział ,,Pisarz jest strażnikiem ludzkich historii, który dzięki słowu pisanemu może ocalić je od zapomnienia, kiedy przeminą ci, którzy przechowują je w swoich sercach".

Pozwoliłam sobie przytoczyć te piękne słowa nie bez powodu, gdyż dziś przychodzę do was kochani z recenzją wyjątkowej książki, której geneza, doskonale oddaje i odzwierciedla prawdę z owych słów płynącą. A mam na myśli debiutancką powieść Iwony Feldmann ,,Rozdzieleni", której autorka, ku uciesze nas czytelników zdecydowała się dać drugie życie, dzięki czemu niedawno świętowaliśmy premierę nowego jej wydania. Przyznam szczerze, że nie miałam okazji poznać opisanej na kartach książki historii w pierwszej jej odsłonie i jest to także początek mojej czytelniczej przygody z twórczością tej pisarki. I już teraz mogę otwarcie powiedzieć, że to swego rodzaju spotkanie literackie okazało się niezwykłe, z pewnością niezapomniane i pełne zaskoczeń. A pierwszym zaskoczeniem jest dla mnie niecodzienne połączenie gatunków literackich, które możecie mi wierzyć, tworzą mocno emocjonalną, poruszającą, ale także gorącą i elektryzującą nas opowieść, od której nie sposób się oderwać. W ręce każdego, kto zechce spędzić czas z ,,Rozdzielonymi", do czego serdecznie zachęcam, trafi bowiem romans, z elementami erotyku, jak również, z czym nie spotykamy się zbyt często wątkami historycznymi. A chcąc jeszcze bardziej podsycić ciekawość, tych z was, którzy teraz czytacie moją recenzję, zdradzę, że warstwę historyczną powieści tworzą autentyczne przeżycia rodziny pisarki, które stały się impulsem do tego, aby ulec potrzebie serca i opisując je, ustrzec od zapomnienia.

Zacznijmy jednak od początku. Wraz z przystąpieniem do lektury książki przenosimy się do roku 1905 i poznajemy młodziutką siedemnastoletnią Anielę, za którą ktoś inny napisał początek nowego etapu w jej życiu. Na nieszczęście tej pięknej dziewczyny o bezkresnych niebieskich oczach, przyszło jej żyć w brutalnym i bezdusznym świecie, w którym kobiety nie miały głosu. To mężczyźni decydowali o ich losie. Nie pytali o zdanie, nie dawali wyboru. Za nią zdecydował ojciec, oddając ją bogatemu chłopu. Taki stan rzeczy spotkał się z gwałtownym sprzeciwem dwóch braci Anieli. Zdarzenie to zerwało więzi rodzinne, a decyzja dziewczyny, którą poznacie, czytając książkę, będąca jednocześnie aktem wielkiego poświęcenia na rzecz rodziców i braci, rozdzieliła rodzeństwo, któremu już nigdy niedane było się spotkać. Żyją jednak ich potomkowie. A wśród nich 90-letni nestor rodu potomków braci Anieli - John, który mając w pamięci pewną, uwierzcie mi chwytającą nas za serce, do dziś niewypełnioną obietnicę postanawia odnaleźć zaginioną część rodziny. Co, o czym musicie przekonać się sami, wywoła niezłą burzę i wiele zawirowań w dotychczas stabilnym i uporządkowanym życiu dwójki młodych ludzi.

Naprzeciw siebie stają bowiem Anna, która nieco wbrew sobie zgodnie z wolą swojej babci, dumnej wojowniczki Wiktorii towarzyszy jej w niespodziewanej dla całej rodziny podróży, która jest niejako odpowiedzią na zaskakujące wszystkich zaproszenie z okazji urodzin Johna. Kobieta jest architektem o artystycznej duszy, której największą pasją jest malarstwo. Jest niezależna, a na taki model życia długo pracowała. Konsekwentnie, z godną podziwu determinacją walczy o siebie i swoje marzenia, w których pragnie odnieść sukces jako malarka. Nie wie jednak jeszcze, że już niebawem jej świat straci swoją stabilność, a ona sama znajdzie się na życiowym rozdrożu, który będzie wymagał dokonania niełatwych wyborów i podjęcia decyzji, które mogą wywrócić jej świat do góry nogami.

A to wszystko za sprawą Jamesa, wnuka Johna, który nie przyjmuje swoich odnalezionych krewnych z otwartymi ramionami. Jest prawnikiem i pilnuje rodzinnych interesów. Nowo poznanej rodzinie zarzuca interesowność i chęć zagarnięcia nie swoich pieniędzy. Za nadrzędny cel obiera sobie, jak najszybsze pozbycie się z ich życia gości seniora. Wszystko zmienia się, gdy ten zawsze stanowczy, zimny, a momentami nawet oschły mężczyzna poznaje naszą Annę. Jak się możecie domyślać, tutaj rozpoczyna się wspomniany wątek romansowy, który obrazuje pełną sprzeczności walkę pomiędzy pragnieniami i namiętnością zakazanego uczucia a racjonalnym wyborem rozsądku.

To, co musi zostać tu powiedziane i zaznaczone, to fakt, że od momentu rozpoczęcia się wątków osadzonych we współczesności, które z kolei są wyłącznie fikcją literacką, akcja toczących się w książce wydarzeń dzieje się dwutorowo. Za sprawą retrospekcji cały czas towarzyszymy Anieli i jej rodzinie, by móc poznawać ich mocno przejmujące i wywołujące ogromne wzruszenie koleje losów. Ja nie byłam w stanie powstrzymać łez. Wszystko to, co dzieje się na płaszczyźnie historycznej fabuły książki skłania nas do głębokich przemyśleń dotyczących tego, jak jedna decyzja może zaważyć na życiu wielu pokoleń rodziny. W moim odczuciu w głównej mierze to właśnie wątki historyczne czynią tę powieść wyjątkową, wspaniale ją wzbogacając.

,,Rozdzieleni" to mądra i refleksyjna opowieść o istocie poszukiwania własnych korzeni, własnej tożsamości, a także różnych obliczach miłości. Zarówno tej rodzinnej, w której to właśnie rodzina jest największą siłą, jak i tej między kobietą a mężczyzną. Namiętnej i gorącej, która, albo da nam szczęście i spełnienie, albo nas zniszczy. Często jednak, aby docenić wartość rodziny, musimy, coś w życiu przeżyć. To bagaż życiowych doświadczeń jest determinantem systematyzującym naszą piramidę życiowych wartości i priorytetów. Wie o tym doskonale John, którego pokochałam całym sercem. Jeśli tylko sięgniecie po książkę i zechcecie go poznać, to zapewne przyznacie mi rację, że James jest wielkim szczęściarzem, mając takiego wspaniałego dziadka. Dziadka, który prowadząc z nim bardzo ciekawe dyskusje bez podawania gotowych odpowiedzi, zmusza go do ważnych refleksji, z których my, czytający książkę również możemy, a nawet powinniśmy czerpać. Moją sympatię wzbudziła również postać Anny, której postawa i determinacja może być inspiracją godną naśladowania dla nas kobiet. Kobiet z pasją, które poza stabilnym życiem zawodowym mają również pasję i marzenia, do których realizacji uparcie dążą. Natomiast wielkie słowa uznania dla autorki należą się za kreację postaci Jamesa, który wzbudza w czytelniku mocno mieszane uczucia. Mimo to jest to postać tak bardzo wielowymiarowa i niejednoznaczna, że jego osoba jest dla nas zagadką. A gdzieś tam z tyłu głowy coś szepcze nam, że ten mężczyzna jeszcze nie powiedział nam o sobie wszystkiego.

Tutaj naprawdę wiele się dzieje, a niespodziewane zwroty akcji w połączeniu z dynamiką ich następowania czynią tę książę nieodkładalną. Czytamy ją z ogromnym zaangażowaniem, któremu towarzyszy szeroki wachlarz silnych emocji. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Zarówno miłośnicy powieści historycznych, jak również romansu i erotyku. Jednak zdecydowanie jest to propozycja książkowa dla dorosłego czytelnika. Nie tylko ze względu na sceny erotyczne, które, choć nie są mocno wyraziste, pobudzają zmysły i wyobraźnię, ale także ze względu na to, że aby dostrzec i docenić głębię i wartość tego wszystkiego, czym podzieliła się z nami autorka, przedstawiając perypetie rodzinne, do tej powieści trzeba dorosnąć emocjonalnie i wiedzieć, jak trudne, złożone i nieprzewidywalne bywa życie.

Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić was moi drodzy do przeczytania tego tytułu. Naprawdę warto. Iwona Feldmann włożyła w niego całe serce, co zdecydowanie czuje się podczas czytania. A także ogrom pracy, co zaowocowało tym, że ta piękna historia została zamknięta w równie pięknej oprawie graficznej, która przyciąga wzrok czytelnika i sprawia, iż nie da się przejść obok niej obojętnie. A kiedy już zaczniecie ją czytać, wciągnie was bez reszty i niepostrzeżenie dla siebie samych dotrzecie do ostatniego zdania zapisanego na jej kartach. Samo zakończenie sprawi natychmiast, że będziecie chcieli niezwłocznie sięgnąć po kontynuację. Bo ta książka jest tak samo zaskakująca, jak zaskakujące jest życie.

[Materiał reklamowy] Wydawnictwo Krople czasu
*Książka+18

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkowa_patryc
ksiazkowa_patryc
Przeczytane:2025-03-24, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytane,

"Rozdzieleni" to wznowienie- piękna okładka , barwione brzegi.

 

Młodziutka Aniela pozostaje w kraju, gdzie wychodzi za mąż. Jej bracia wyruszają w podróż za ocean, obiecali swej siostrze, że po nią wrócą. Niestety koleje losu sprawiły, że ta rozłąka przekłada się na kolejne pokolenia. 

 

Przeszłość i teraźniejszość, rozdzielone przez los rodziny, które po wielu latach łączą się za sprawą przyjęcia urodzinowego 90-letniego starszego pana. Konsekwencja w dążeniu do spełnienia obietnicy złożonej przodkowi sprawia, że rodzina znów się połączyła. 

 

To moje pierwsze zetknięcie się z twórczością Autorki, które uważam za bardzo udane. Poznajemy rodzinę, która pomimo rozdzielenia pamięta o złożonej obietnicy, choć mija wiele lat nim dojdzie do jej spełnienia, ale to mnie w tej historii urzekło. Pamięć oraz determinacja do jej wypełnienia, bo wartości o szacunku rodzinnym zostały zakorzenione w kolejnych pokoleniach. Choć trafia się jeden gagatek, James który nie pragnie połączenia się rozdzielonej rodziny i w tym przypadku rozumiem jego obawy i pragnienie chronienia swojej rodziny przed nowymi.

 

Tylko czy mu to się uda?

Tym bardziej gdy na jego drodze stanie Anna, członkinia "nowej" rodziny.

 

James i Anna są jak ogień i woda. Już od początku ich poznania lecą iskry, wzajemne odgryzanie się. Uwielbiam takie wątki love- Gate. Z niecierpliwością czekałam na ich starcia.

I byłam pewna, że w pewnym momencie wszystko się schrzani, ale to co wydarzyło się pod koniec wprawiło mnie w lekki szok. I miałam ochotę kogoś udusić.

 

Po takim zakończenie czekam na kontynuację z niecierpliwością.

Gorąco polecam.

Link do opinii

 

 

"Rozdzieleni" autorstwa Iwona Feldmann to debiutancka powieść autorki, która dosyć długo czekała u mnie na półce. 

 

Początkowo poznajemy historię Anieli z czasów 1905 r., która zostala w rodzinnej miejscowości, gdy jej braci wyemigrowali za ocean. Obiecali, że po nią wrócą, jednak nigdy już się nie spotkali. Następnie poznajemy historię Anny i Jamesa w czasach współczesnych. Główna bohaterka krąży między Polską a Londynem. 

 

Muszę przyznać, że jak na debiut to było całkiem dobrze. Autorka miała ciekawy pomysł na fabułę. Ogólnie jest to historia o rodzinie, miłości, o pieniądzach i dążeniu do realizacji marzeń. Momentami miałam wrażenie, że historia w niej zawarta została za bardzo przeciągana. Sporo było w niej długich opisów, które jak dla mnie nic nie wnosiły. Często drażniło mnie też zachowanie Anny i Jamesa i te ich ciągłe sprzeczki. Lubię wątek hate-love ale tu mam wrażenie, że coś trochę poszło nie tak. Zdecydowanie wątków z przeszłości było zbyt mało. A szkoda. 

Zakończenie książki pozostawiło mnie że sporą ilością pytań. Jest ono otwarte i jestem ciekawa czy autorka zrobiła tak specjalnie z myślą o kontynuacji czy nie? 

W oczy rzucało się też sporo literówek ? zamiast zdania w kontekście męskim,. pojawiało się damskie ? 

 

Książka dobra, ale bez wielkiego szału. 

 

 

Link do opinii
Inne książki autora
Szaleństwo zmysłów
Iwona Feldmann0
Okładka ksiązki - Szaleństwo zmysłów

"Szaleństwo zmysłów" Travis wymyka się ze swojego mieszkania, do którego zjechała się jego rodzina. Odwiedza z rodzeństwem nocne kluby w NY. Jego wzrok...

Podróż z nieznajomym tom 2
Iwona Feldmann0
Okładka ksiązki - Podróż z nieznajomym tom 2

Blanka postanawia nie spotykać się już więcej z Adamem w Nowym Jorku, ale gdy dowiaduje się, że rodzina Lennoxów oskarża ją o celowe zatajenie faktu, kim...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy