Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 446
Tom 15 cyklu
Joanna Chyłka
Najnowszy tom serii Remigiusza Mroza o niepokornej mecenas Joannie Chyłce.
Joanna Chyłka ma szansę wrócić do wykonywania zawodu. Jednak sprawa, jaką ma się zająć nie należy do tych wymarzonych. Pani mecenas ma rozwiązać sprawę rzekomego samobójstwa młodej dziewczyny. Sprawa jes o tyle trudna, że prokuratorzy co rusz umarzają śledztwo. Okazuje się jednak, że istnieją dowody na to, że dziewczyna jednak nie popełniła samobójstwa.
Obok kwestii zawodowych, Joanna Chyłka będzie musiała uporządkować swoje życie prywatne i odnowić relacje z matką.
Aktualna część Chyłki.
Jeśli chodzi o życie prywatne bohaterów, to osiągnęłam pełną równowagę (czyt.poprzednia moja recenzja Chyłki)
Jeśli chodzi o sprawę, którą prowadzą Joanna i Kordian, to tak zagmatwana, że już w końcówce nic nie kumałam. Czułam, że tylko tequila jest w stanie mi pomóc ogarnąć to wszystko, co przedstawił autor. Ale i tak polecam ;)
Kolejny tom z Chyłką i Zordonem. Tym razem występują jako oskarżyciele a nie obrońcy. Fabuła niezbyt ciekawa, a zakończenie właściwie nic nie wyjaśnia, jakby autorowi śpieszyło się, żeby zakończyć tom. Irytuje mnie język Chyłki niestosowny do sytuacji, choćby w salonie sukien ślubnych, sądzie czy kosćiele. Jakoś nie śmieszą mnie odzywki typu "To czemu milczysz jak Dziwisz w sprawie pedofilii?".
Jak dla mnie kolejna osłona przygód Chyłki i Zordona jest bardzo dobra Nie ma tu może akcji,która by gnała na łeb,na szyję ,bo przygotowania ślubne troszkę przytrzymały w ryzach bohaterów, ale intryga całkiem była fajna .Ogólnie wielki plus za to,że tych dwoje w końcu powiedziało sobie Tak,bo jak długo można było na to czekać :-)I powiem szczerze,że chyba najwyższy czas powiedzieć stop i dać Młodym ,by żyli szczęśliwie
Szybko się czyta, ale brak wyraźnego tematu prawniczego. Bardziej obyczajowa niż pozostałe części
W kręgach władzy trwa kryzys. Po skandalu z udziałem premiera, parlament nie zdołał uchwalić wotum nieufności, a polityk, który miał przejąć władzę...
Rewera Opole miała być jednym z najbardziej niezwykłych zespołów w polskiej piłce nożne. Najpierw błyskawicznie przebiła się do głównej, najwyższej klasy...
Przeczytane:2022-05-03, Ocena: 4, Przeczytałam,
Chcąc, nie chcąc, przyszło mi zaakceptować piętnasty tom Chyłki Remigiusza Mroza „Skazanie”. Napisałem, chcąc nie chcąc bo jeszcze bym z chęcią poczekał a tak jestem już po. Nie będę obiektywny bo lubię Pana Remigiusza, cenię za robotę a przede wszystkim za konsekwencję. I jestem co nieco rozczarowany. Delikatnie pisząc rozczarowany. Brakuje mi powiewu świeżości. No dobra, w końcu dzieje się to co nieuniknione, nie chcę zdradzać szczegółów, na co czekaliśmy od dobrych kilku tomów wstecz. Jest ciekawa intryga prawnicza, przyznaję, jest dojrzalsza Chyłka ale czegoś zabrakło. Ponadto mam wrażenie, że czytelnik, któremu nie będzie chciało się zaczynać od początku serii zniechęci się po kilku stronach „Skazania”. Ale w sumie dobrze się bawiłem jak na „Mrozowicza” przystało.