Skruszyć lód

Ocena: 5.56 (9 głosów)

Connor Broxson to zawodowy hokeista i jeden z czołowych zawodników Chicago Blackhawks. Jednak kolejny sezon nie zapowiada się dla niego kolorowo. Chłopak od pewnego czasu wdaje się w bójki na lodowisku z zawodnikami z innych drużyn. Jego dziwne zachowanie budzi niepokój zarówno kibiców, jak i trenera. W końcu Broxson dostaje karę, którą jest sprzątanie lodowiska.

Podczas tego nadprogramowego zadania mężczyzna poznaje Delaney Stonewall, łyżwiarkę figurową. Dziewczyna mimo ogromnego talentu nie jest w stanie wygrać żadnych zawodów. Broxson nie ma pojęcia, że Delaney to córka jego trenera. Ona wręcz przeciwnie – dokładnie wie, kim jest potężnie zbudowany sportowiec i często bywa na meczach jego drużyny.

Wspólne spędzanie czasu powoduje, że nawiązuje się między nimi nić przyjaźni, co sprawia, że Connor poznaje największy sekret kobiety, a ona powód jego agresji na lodowisku. Od tego momentu zaczyna się starcie dwóch zupełnie różnych temperamentów, pełne sympatii, a z czasem nawet zazdrości.

Wszyscy zdają się widzieć, że niedostępny Connor Broxson się zakochał… poza nim samym.

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.

Informacje dodatkowe o Skruszyć lód:

Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2023-06-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383207353
Liczba stron: 357

więcej

Kup książkę Skruszyć lód

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Skruszyć lód - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytanaEdyta
zaczytanaEdyta
Przeczytane:2023-08-26, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Connor to zawodowy hokeista i jeden z czołowych zawodników Chicago Blackhawks. Jednak kolejny sezon nie zapowiada się dla niego najlepiej. Chłopak od pewnego czasu wdaje się w bójki z zawodnikami z innych drużyn, a jego zachowanie budzi powszechny niepokój. Za swoje wybryki dostaje od trenera karę, którą jest sprzątanie lodowiska. Właśnie wtedy mężczyzna poznaje Delaney - łyżwiarkę figurową. Dziewczyna, mimo niezaprzeczalnego talentu, nie jest w stanie wygrać żadnych zawodów. Chłopak początkowo nie ma pojęcia, że nowo poznana dziewczyna jest córką jego trenera. Ona natomiast zna hokeistę aż za dobrze. Wspólne spędzanie czasu powoduje, że między tą dwójką nawiązuje się nić przyjaźni, co sprawia, że decydują się wyjawić sobie swoje najgłębiej skrywane sekrety. Od tego momentu rozpoczyna się starcie dwóch zupełnie różnych temperamentów, pełne sympatii, a momentami nawet zazdrości.

Jestem zafascynowana bohaterami tej książki. Dwa skrajne światy, całkowite przeciwieństwa, różne charaktery... Ale jak to mówią, przeciwieństwa się przyciągają. Tak jest właśnie w przypadku Connora i Laney. Ona delikatna, filigranowa, skromna i spokojna łyżwiarka. On waleczny, potężny i silny hokeista. Idealnie do siebie pasowali. Relacja, jaką Autorka zbudowała między nimi, bardzo mi się podobała. Przyjaźń, która przerodziła się w coś poważnego. Naprawdę polubiłam się z bohaterami. Laney polubiłam za jej sposób bycia, ale też siłę, bo jak się z czasem dowiadujemy, dziewczyna przeszła w swoim życiu naprawdę dużo. Connor z kolei to mój kolejny książkowy mąż. Z resztą jak każdy z męskich bohaterów książek Pani Daniszewskiej. Z pozoru niedostępny i zdystansowany twardziel, okazał się być uczuciowym i troskliwym partnerem.

Świetnie przemyślana fabuła, w której znajdziemy momenty zaskoczenia, ale też chwile grozy i obawy jak dalej potoczą się losy bohaterów. Muszę przyznać, że wątek stalkera dodawał ognia całej historii. Są kłamstwa, intrygi i manipulacje. Znajdziemy tu również momenty śmiechu, głównie za sprawą pyskatej siostry głównej bohaterki. Nie brakuje hot scen, które czyta się z rumieńcami na policzkach. Chemia między bohaterami chwilami aż iskrzy, a pożądanie jest wręcz namacalne.

W książce poruszonych jest kilka ważnych wątków. Problemy rodzinne, presja najbliższych, zmaganie się z trudnymi momentami z przeszłości, agresja. Zostały one naprawdę fajnie wplecione w całość i dodają charakteru całej historii.

Lekki język, przyjemny styl, wciągająca fabuła. No jest tu wszystko to, co zachwyca czytelnika. Ja nie mogłam się od tej historii oderwać. Byłam bardzo ciekawa tego jak rozwinie się relacja głównych bohaterów i tego jakie przeszkody staną im na drodze do szczęścia.

Autorka niezmiennie nas nie zawodzi. Kolejna świetna książka, która kupiła mnie już o pierwszych stron i skradła moje serce. Iga, czytanie Twoich książek, to sama przyjemność. Pisz ich jak najwięcej. Ps. kiedy poznamy historię Charlotte?😁

"Skruszyć lód" to naprawdę dobra książka osadzona w świecie hokeja oraz łyżwiarstwa figurowego. Ja jestem nią zachwycona i z całego serca, z czystym sumieniem, każdemu ją polecam. Tę historię po prostu trzeba poznać.🖤

Iga, dziękuję Ci, że po raz kolejny mogłam objąć Twoją książkę patronatem. ❤️❤️❤️

Wydawnictwu Niezwykłe dziękuję za egzemplarze.

Link do opinii

   Connor Broxson to hokeista. Jeden z czołowych zawodników Chicago Blackhawks. Jednak ostatnio każdy mecz kończy się bójką na lodzie z zawodnikami z innych drużyn. W końcu trener postanawia dać swojemu zawodnikowi karę - ma sprzątać lodowisko.
   Delaney Stonewall jest łyżwiarką figurową. Mimo wszystkich katorżniczych treningów ta uzdolniona kobieta nie jest w stanie zdobyć pierwszego miejsca. 
   To właśnie ją Connor spotyka na lodowisku. Nie wie, że to córka jego trenera. Ale ona doskonale wie, kim jest stojący przed nią mężczyzna. 
    Wspólne spędzanie czasu powoduje, że rodzi się między nimi przyjaźń. Stopniowo poznają się nawzajem - łącznie z sekretami, o których wiedzą tylko nieliczni. 
   Kiedy Connor uświadomi sobie, że zakochał się w Lainie? Co takiego musi się wydarzyć? Co spotkało ich w przeszłości? Jaka będzie ich przyszłość?


    Lodowisko to świetny pomysł na romans. Jest tyle możliwości, że tylko aby chcieć się podjąć napisania jakiegoś.
   Iga Daniszewska napisała świetną powieść. Lekką, przyjemną, romantyczną z dreszczykiem emocji i ogromem niepewności. 
   Każdy z głównych bohaterów dostał indywidualne cechy charakteru. A także przeszłość, o której nie tak łatwo zapomnieć. To było bardzo dobrze przemyślanym planem. Zabiegiem budującym napięcie i dostarczającym adrenaliny.
   Ładnie został również oddany sport. Co prawda nie znajdziemy tu profesjonalnego słownictwa z opisami treningów ale liczy się pasja i talent. A także pogodzenie tego wszystkiego z życiem prywatnym. A to tu było i trafnie moim zdaniem zostało poprowadzone.
    Romans w świecie sportu. Autorce udało się podsycać moją ciekawość. Sukcesywnie odkrywała kolejne karty, kolejne plany względem Lainie i Connora nadając rodzącym się uczuciom odpowiednie barwy i intensywność. Było romantycznie i zmysłowo z nutką humoru.
    Książkę czytało mi się bardzo dobrze i szybko. Wciągnęła mnie i zapewniła mi świetną rozrywkę. To lektura zdecydowanie warta uwagi. 
    I na koniec dosłownie - mam nadzieję, że historia siostry Lainie i przyjaciela Connora doczeka się swojej kolejki i przyjdzie taka chwila, kiedy będę mogła ją przeczytać. Trzymam mocno za to kciuki.


Polecam


    

 

 


Współpraca reklamowa: Wydawnictwo NieZwykłe


#recenzja

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2023-07-31, Ocena: 5, Przeczytałem,

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, bardzo lubię historie jakie przelewa na papier Iga, dlatego kiedy tylko widzę, że na horyzoncie pojawia się jej nowa powieść wiem, że będę musiała po nią sięgnąć. Tak również było z książką "Skruszyć lód", która zaintrygowała mnie swoim opisem o urzekła świetną okładką. Znajdziemy tutaj ciekawie przedstawiony motyw sportowy, a także friends to lovers. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się naprawdę ekspresowo, ja przeczytałam ją już jakiś czas temu i zajęło mi to jedno popołudnie. Tak mocno zostałam wciągnięta do świata Connora i Delaney. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona, a bohaterowie naprawdę świetnie wykreowani. To postaci, które tak jak my popełniają błędy postępują pod wpływem emocji, chwili dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Relacja pomiędzy Connorem a Delaney została naprawdę genialnie zaprezentowana, oboje od pierwszych stron zaskarbili sobie moją sympatię, dało się wyczuć wyraźną chemię między nimi co często doprowadzało do wielu emocjonujących i nawet zabawnych sytuacji. Jednocześnie ich relacja toczyła się swoim rytmem - od przyjaźni do miłości - pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących bohaterom. Autorka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje jak bardzo ważna w relacjach partnerskich jest szczera rozmowa. Jej brak niestety czasami prowadzi do poważnych nieporozumień i niedomówień co często ma swoje przykre konsekwencje. Iga udowadnia także, że mając przy swoim boku dobrych, wspierających, nie oceniających nas i przychylnych nam ludzi możemy naprawdę wiele. Świetnie spędziłam czas z tą książką i przyznaję, że chętnie w przyszłości poznałabym losy bohaterów drugoplanowych - siostry Delaney i przyjaciela Connora. Polecam! 

 

Link do opinii

„Nigdy wcześniej nie przyjaźniłem się z żadną kobietą, więc nie miałem pojęcia, że może to być takie ekscytujące. Tym bardziej nie miałem zamiaru pozwolić na to, żeby pożądanie rzuciło mi się na mózg. Z jakiegoś powodu bardzo potrzebowałem tej dziewczyny w swoim życiu”

Delaney i Connor.
Dwudziestosiedmiolatka, którą wciąż traktuje się jak dziecko i trzydziestolatek, który swoim dziecinnym i niesportowym zachowaniem pokazuje jak niedojrzałym potrafi być. Jedno robi pod presją, to co powinno robić z pasją, drugie chce na lodzie załatwiać porachunki urażonej dumy. Oboje sportowcy, a mają tak rożne podejście do swoich dyscyplin.
On to kocha, ona nie cierpi. On ogromy, ona malutka.
Ich drogi łączą się, gdy Connor musi odbębnić karę wymierzoną przez trenerea ( notabene jej ojca ),za kolejne niesportowe zachowanie, gdy Delaney właśnie kończy swój wyczerpujący trening.
Co wieczorne wpadanie na siebie, w końcu zacieśnia ich więzi i tak dwa totalnie różnie charaktery, których łączy właściwie tylko sport wykonywany na lodzie, zaczynają się intrygować i przyciągać. Wspólnie spędzany czas sprawia, że oboje otwierają się przed sobą, a założona z góry przyjaźń niebezpiecznie zaczyna się ocierać o emocje, atencją i pożądanie. A gdy jeszcze do tego wszystkiego do gry wchodzi nieproszona i znienawidzona przeszłość, sprawy mogą tak samo co sie skomplikować, tak samo wejść na całkiem inne tory. Na tory, które mogą prowadzić do uświadomienia sobie, tego przed czym wcześniej, tak zacięcie się bronili, a co może okazać sie jedyne i wyjątkowe, choć nie bez wyrzeczeń.
Czy tych dwoje ma szanse na coś więcej niż przyjaźń?
Czy uda im sie wygrać z demonami przeszłości?
O tym oczywiście musicie przekonać sie sami.
Bardzo lubię styl Igi Daniszewskiej. Podoba mi się jej nietuzinkowy sposób prowadzenia fabuły, docieranie się i zbliżanie do siebie bohaterów, a najbardzej to jak zaczynają powolutku uświadamiać sobie pewne tak dalekie i nieoczywiste dla nich sprawy.
Humor, przeplatany z prawdziwymi emocjami.
Rodzące sie uczucia i pożądanie tak silne, że ich natężeniem i siłą, aż sami bohaterowie są zszokowani. A do tego nagle zwroty akcji i zaskakujące, mrożące krew w żyłach, niebezpieczne sytuacje i mroczne postacie, pojawiające się znikąd.


I choć lodowy tytuł może przyprawić nas o dreszcze, to, to nieokiełznane pożądanie, które w końcu ich dopada, może przyprawić niejednego czytelnika o mocne rumieńce i rozgrzać aż do czerwoności. 

Należy wspomniec o tym jak wyraźnie widać zamiłowanie autorki do hokeja, bo cała aura i sportowy charakter fabuły niemalże zabiera nas na trybuny.


Reasumując, „Skruszyć lód” to kolejna książka autorki, którą, jak każdą poprzednią jej autorstwa, gorąco polecam i oczywiście następne bezapelacyjnie biorę w ciemno.

Choć książka nie należy do tych krótkich, to czuję odrobinę niedosytu tej dwójki, a i totalnie oczarowała mnie zadziorna i jedyna w swoim rodzaju siostra głównej bohaterki, będąca prawie przez cały czas „wrzodem na d… głównego bohatera ;-)))

Toteż z chęcią przeczytałabym jej osobistą historię.



Link do opinii
Avatar użytkownika - glinka_54_czyta
glinka_54_czyta
Przeczytane:2023-07-09,

🏑Recenzja przedpremierowa patronacka ⛸

Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle

Premiera 28.06.2023

„Skruszyć lód” – Iga Daniszewska

Rozpalający zmysły romans o dwójce ludzi, którzy od zawsze są związani z lodem. Pasja i namiętność łączy się w jedno, ale żeby ten lód skruszał potrzeba wiele czasu i pracy.

Delaney, sławna łyżwiarka, która pomimo wielkiego talentu i zaangażowania nie może wygrać żadnych zawodów. Nie wie dlaczego się tak dzieje, może powodem jest chęć poznania innego życia, niż tylko życie na lodzie, zawody i ciągły brak czasu. Bohaterka pokazuje, że pasja to wielkie poświęcenie, które może wiele dać, ale przez nie możemy również wiele stracić. Delaney pragnie czegoś innego, świeżego, czegoś co pozwoli aby jej życie ponownie nabrało barw. Z całych sił stara się posmakować wszystkiego co oferuje jej życie. Nie stoi w miejscu. Gdy widzi coś co ją interesuje to pomimo strachu, stara się je spełnić. Pragnie czuć, że nie zatrzymała się tylko przy łyżwach, ale może robić też coś innego.

Connor to przystojny i gburowaty hokeista. Na meczach daje z siebie wszystko, ale od pewnego czasu wdaje się w bójki. Nikt nie wie dlaczego. Wszyscy się o niego martwią i ciągle pytają, ale on jak zaklęty realizuje plan, który sobie założył. W końcu spotyka go kara, która może wcale nie będzie taka zła, jakby się mu wydawało. Connor to facet, któremu zostało złamane serce i to wiąże się z tym, że ma bardzo małe zaufanie do kobiet. Nie chce się angażować. Przyjaźń to najwięcej co może dać kobiecie. Jednocześnie jest przy tym bardzo miły, szarmancki, ciepły, czuły, dbający o bezpieczeństwo i godny zaufania.

Tych dwoje połączyła silna przyjaźń, w której oboje czują się swobodnie, mogą sobie zaufać i w każdej sytuacji pomóc. Każde boi się o drugiego i potrafi sprawić, że na ustach zagości uśmiech. Długo walczą z namiętnością i iskrami, które się miedzy nimi tworzy. W końcu jedno nie wytrzymuje, ale co z tego ak drugie wzbrania się rękoma i nogami.
Iga jak zwykle rozwaliła system i stworzyła historię, która łączy sport, namiętność, przyjaźń, miłość i niebezpieczeństwo. Przy jej książce nie da się nudzić, ciągle coś się dzieje, ale nie tak, że przytłacza, wszystko wyważone. Bohaterowie stworzeni z wielką pasją ale i problemami, którymi radzą sobie na swój sposób, może nie zawsze dobry, ale własny. Byłam świadkiem wielu sytuacji, zarówno tych śmiesznych, uczuciowych, miłosnych jak i mrożących krew w żyłach. Iga nie była by sobą gdyby do historii miłosnej nie dodała chwili, która jest tak nieoczywista, ale bardzo pasująca do reszty.
No i do tego sport- łyżwiarstwo i hokej. Które nie są łatwymi zawodami, ale Iga porodziła sobie świetnie i przedstawiła wszystko w bardzo prawdziwy i ciekawy sposób.
Jak zwykle w książce dominują emocje i trudne tematy, których poruszenie boli, ale pozwala na obycie się z pewnymi rzeczami. Z jednej strony lekka i zabawna ale z drugiej poważna i ciężka. Od takich książek nie da się oderwać i gdy się zacznie to ciągle coś ciągnie aby ją skończyć.
Iga bardzo dziękuję, że pozwoliłaś mi poznać ich historie i na dodatek być patronką. Uwielbiam Twoje nietuzinkowe pióro z poczuciem humoru i dreszczykiem emocji.
10/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - lettoaletto
lettoaletto
Przeczytane:2023-07-09,

Przyznajcie, że hokej i łyżwiarstwo figurowe to cudowne połączenie! Jeśli więc lubicie książki takie jak "Od Lukova z miłością", "Icebreaker" czy serie Elle Kennedy "Off-Campus" i "Briar U", to zdecydowanie powinniście sięgnąć po nowość od Igi Daniszewskiej!

"Skruszyć lód" to najlepsza książka tej autorki i zaraz po skończeniu miałam ochotę na reread. 😁

Connor to zawodowy hokeista, który przeżywa ostatnio gorszy czas. Wdaje się w niezrozumiałe dla nikogo bójki, czego skutkiem jest kara w postaci sprzątania lodowiska.
Tam pozna Delaney - łyżwiarkę figurową, z którą wkrótce nawiąże coś na kształt przyjaźni.
Na początku nie wie, że to córka jego trenera, choć ona doskonale zdaje sobie sprawę z jego tożsamości.
Szybko okaże się, że ta dwójka świetnie się ze sobą dogaduje i choć ich myśli zaczną błądzić w mało koleżeńskie tereny, to oni, a zwłaszcza Connor, nie będą chcieli zepsuć tej przyjaźni. Wszyscy zobaczą, że Broxon stracił dla Delaney głowę, poza nim samym.
Co się stanie, kiedy w końcu sobie to uświadomi?
Na pewno nie to, o czym myślicie! 😁

"Przecież doskonale wiem, na czym stoję. Nie będziesz mogła powiedzieć, że to on złamał mi serce, jeśli sama sobie to zrobię."

Iga nie byłaby sobą, gdyby nie wrzuciła bohaterów na jakąś minę, więc spodziewajcie się kilku wybuchów, całkowicie zmieniających bieg wydarzeń. 😉
Zawsze podoba mi się brak schematyczności w książkach autorki i tu też tak było. Spodziewałam się zakazanego związku pomiędzy hokeistą, a córką jego trenera, a dostałam coś znacznie lepszego. Piękną relację opartą na przyjaźni, rozmowach i wzajemnej pomocy, cudownych bohaterów i ciekawe zmiany, jakie w nich zachodzą.
Kocham nastawienie Delaney, która nie płacze po kątach, tylko stąpa twardo po ziemi, znosi wiele, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym i powoli zaczyna walczyć o siebie. Prawdziwie rozumie też Connora i nie naciska na niego, nie lamentuje, a raczej daje mu czas na poukładanie wszystkiego w głowie.
On też jest fajny, chociaż bywa nieco uparty, ale to chyba przydatna cecha u sportowców. Dla Delaney jest kochany i dołącza do grona moich książkowych mężów. 😆

"Moje negatywne nastawienie zniknęło, kiedy tylko ją zobaczyłem. Nie wiedziałem, czym to było spowodowane, ale ta dziewczyna z jakiegoś powodu mnie uspokajała. Jakby roztaczała dookoła siebie jakąś pieprzoną aurę, która potrafiła ukoić zszargane nerwy, co stanowiło miłą odmianę po ostatnich miesiącach, kiedy głównie byłem zły albo wkurwiony."

Będzie tu trochę życiowych rozterek, trochę słodyczy i trochę humoru, a całość to naprawdę idealny, kompletny romans i bardzo Wam go polecam!
Kilka pobocznych wątków i postaci dodaje całej historii smaku, a siostra Delaney - Charlie - to totalna królowa i mam nadzieję, że i jej historię zobaczymy na papierze!
9/10🩵

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2023-06-26, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Connor Broxson to zawodowy hokeista, który ma opinię dziwkarza i agresywnego dupka bez serca. Delaney Stonewall to łyżwiarka figurowa i córka trenera. Kiedy Connor podpada trenerowi dostaje od niego karę. Chłopak ma sprzątać lodowisko i zapanować nad swoim temperamentem. Inaczej wyleci z drużyny i zakończy karierę sportową. Podczas tego zadania poznaje Delaney, która ulega kontuzji podczas treningu. Connor pomaga jej, ale nie ma pojęcia, że dziewczyna jest córką jego trenera.
Zaprzyjaźniają się i zwierzają sobie ze swoich sekretów. Ona ze skromnej i cichej dziewczyny przemienia się w pyskatą i zadziorną kobietę, a on zdradza jej dlaczego na boisku staje się agresywny. Totalnie różnią się temperamentami, a jednak coś ich do siebie przyciąga. Wkrótce okazuje się, że Delaney ktoś prześladuje. Czy to przez Connora? Co grozi dziewczynie?

Wow! Autorka ponownie zaskoczyła mnie genialną fabułą. Wciąga już od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Ciekawa kreacja charakternych bohaterów. Gorące sceny erotyczne rozpalające zmysły czytelnika. Między bohaterami czuć iskry pożądania i nie wiadomo kiedy eksplodują. Oboje są niczym ogień i woda. Świetne dialogi i przepychanki słowne bohaterów wprawiły mnie w wyśmienity nastrój. Czułam się jakbym była na trybunach razem z bohaterami. Autorka potrafi w magiczny sposób przenieść czytelnika w inny wymiar. Będzie gorąco, namiętnie, ale nie zabraknie też intryg i elementów grozy. W pewnym momencie autorka zrzuca prawdziwą bombę. Totalnie byłam zaskoczona, ale też momentami przerażona.Razem z bohaterami przeżywałam ich emocje. Przewracając kolejne strony nie byłam pewna czego mam spodziewać się. Autorka porusza też temat skomplikowanych relacji rodzinnych i problem komunikacji w rodzinie. Pamiętajcie najważniejsza jest szczera rozmowa niż duszenie w sobie emocji.
Autorka kolejny raz skradła moje serce.
Przeczytajcie, a przekonacie się, że książki tej autorki można brać w ciemno!
Czekam z niecierpliwością na kolejne historie.
Rewelacja! Jestem zachwycona!
Polecam!

Premiera : 28.06.2023

 

BRUNETTE BOOKS 

Link do opinii
Avatar użytkownika - FascynacjaKsiazk
FascynacjaKsiazk
Przeczytane:2023-06-27, Ocena: 6, Przeczytałam,

Autorka stworzyła cudna historie,która sprawia,że ciężko ja odłożyć nawet na chwile.
🏑Przystojny hokeista Connor w ramach kary sprząta lodowisko.Dzięki temu spotyka tam ćwicząca łyżwiarkę figurowa Delaney.Oboje są przeciwieństwem jednak wspólny spędzony czas zbliża ich do siebie.Niestety Connor nie potrafi się zaangażować,a Delaney pragnie być kimś więcej….

⛸Hstoria jest przepiękna a zarazem bardzo ucząca.Możemy w niej znaleźć siostrzaną miłość,która wspierana jest bez względu na wszystko.Przyjaciół,którzy zawsze powiedzą prawdę.Trudne relacje z wymagająca mamą,nie uznająca słowa sprzeciwu oraz uczucia zmieniająca się w prawdziwą miłość mimo problemów,które napotykają na drodze.Connor i Lainie będą musieli dojrzeć do trudnej decyzji,która zaważy na ich przyszłości.Wspólne chwile,rozmowy i opieka będą idealnym tego początkiem.Niestety cienie przeszłości będą o sobie przypominać.Mając już swoje lata-29 i 27 przeżyli w swoim życiu rozczarowania i krzywdy,których nie potrafią zapomnieć.Cena sławy wiele niesie ze sobą i z tym także będą musieli się zmierzyć.Czy temu podołają?Ja za to mocno trzymałam kciuki od początku.
Muszę także wspomnieć o relacji rodzicielskiej.Warto rozmawiać z rodzicami otwarcie,mówiąc o swoich marzeniach,planach i o tym czego nie lubimy,bo rozmowa ma wielką moc.I o tym przekona się Delaney.

Jestem przekonana,że wielu z Was pokocha ich całym sercem.Będziecie im kibicować spędzając z nimi niezapomniany czas.Bo w życiu czasem warto odpuścić i zapomnieć o przeszłości,by zbudować lepszą przyszłość.
Z całego serca polecam książkę i już czekam na kolejne historie autorki z którymi miło spędzam czas.

Link do opinii

Chociaż Iga Daniszewska ma na swoim koncie kilka napisanych książek, "Skruszyć lód" była pierwszą, którą miałam okazję przeczytać. Przyznam, że nie raz zabierałam się za to, by poznać twórczość tej autorki, ale jakoś tak się złożyło, że zdecydowałam się na to dopiero teraz.

"Skruszć lód" to historia Connora Broxsona, zawodowego hokeisty, który jest zawodnikiem Chicago Blackhawks. Chociaż mężczyzna jest jednym z najlepszych zawodników w lidze, w obecnym sezonie więcej czasu spędza na ławce kar. Dlaczego? Dlatego, iż Connor często wdaje się w bójki na lodowisku z zawodnikami z innych zespołów. Jego dziwne zachowanie budzi niepokój nie tylko wśród kibiców, ale również wśród członków jego zespołu i samego trenera, który w ramach dodatkowej kary, nakazuje mu sprzątać lodowisko.

Podczas wykonywania swoich nadprogramowych obowiązków mężczyzna poznaje Delaney Stonewall, łyżwiarkę figurową, która mimo ogromnego talentu nie jest w stanie wygrać żadnych zawodów. Nie wiedząc, że dziewczyna jest córką jego trenera, nawiązuje z nią nić porozumienia, która w miarę upływu czasu zmienia się w przyjaźń. Z czasem oboje zwierzają się sobie z sekretów, on przyznaje się do powodu swojej agresji na lodowisku, a ona wyznaje mu, dlaczego nie stara się, by wygrywać łyżwiarskie rywalizacje.

Czy z czasem ich przyjaźń przerodzi się w coś więcej? Czy dzięki wzajemnemu wsparciu uda im się uporać z problemami, które mają wpływ na ich sportowe kariery? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie, sięgając po najnowszą książkę Igi Daniszewskiej.

Muszę zacząć od tego, że założyłam, że będzie to lekki romans z motywem sportowym w tle, który nie będzie wyróżniał się niczym specjalnym. Zupełnie nie spodziewałam się tego, że autorka postanowiła zaserwować czytelnikom prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Poza piękną relacją dwójki sportowców, która nie dość, że została oparta na przyjaźni, to w dodatku była pełna zrozumienia oraz poważnych i szczerych rozmów. Oprócz tego autorka zaserwowała czytelnikom lekki dreszczyk emocji, którego zakończenie wcale nie było tak przewidywalne, jak mogłoby się wydawać.

Bardzo podobało mi się to, że Iga Daniszewska nie starała się za wszelką cenę wyidealizować swoich bohaterów, ale pozwoliła im na to, by popełniali błędy i co najważniejsze, żeby uczyli się na nich i wyciągali wnioski ze swojego postępowania, co uważam za dodatkowy plus.

Muszę przyznać, że historię czytało się z prawdziwą przyjemnością. Bardzo szybko wciągnęłam się w tę historię, kibicowałam dwójce głównych bohaterów w zasadzie od ich pierwszej interakcji i szczerze powiedziawszy, jest mi nieco smutno, że to już koniec tej historii.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kaktuslovebook
Kaktuslovebook
Przeczytane:2023-07-15, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

? RECENZJA ?

"Była cicha i spokojna przy obcych ludziach, zrzucała maskę niewinności, ukazując prawdziwe gorące oblicze, kiedy już się do kogoś przyzwyczaiła."

 

Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezykle

 

Łyżwiarka figurowa Delaney i zawodowy hokeista Connor, to duet, który porywa do swojego świata. Niby łyżwy to ich życie, jednak różnią się wszystkim czym tym tylko mogą. Należą do podobnego świata pasji i sportów, ale to co ich połączy to nie będzie jazda, a zwykły przypadek oraz magnetyzm, który ich do siebie zacznie przyciągać. Są jak spojona niezmącona woda i sztorm, jednak im bliżej będą się poznawać, tym bardziej zaczną mieć na siebie wpływ, a ich historia z pewnością zaskakuje, szokuje i emocjonalnie wypompowuje. Connor będzie odbywał zasłużoną karę po swoich wybrykach, podczas gdy Delaney po raz kolejny będzie ciężko trenowała. Ich drogi przetną się w pewnym momencie i już nie będą chcieli, by się rozeszły.

 

Iga po raz kolejny uwolniła swój niezwykły talent pisarski. Książka "Skruszyć lód" na pewno na długo nie da o sobie zapomnieć. Delaney jest córką byłego hokeisty i byłej gwiazdy łyżwiarstwa figurowego, obecnie trenerów. Sama jest łyżwiarką figurową i choć wydawały by się, że to jej pasja, robi co musi, ale jej przesłanki nie będą ku temu dobre. Jej historia choć wydawało by się, nas nie mogła zaskoczyć, a jednak, nic nie jest takie na jakie wygląda. Delikatna i krucha, skrywa ogrom bólu, energii, ognia, który będzie powoli roztapiał lód wokół serduszka Connora. Gwiazda i zawodowy hokeista, jest jak wulkan, który ostatnimi czasy bardzo szybko wybucha. Mści się za swoje krzywdy, choć tak naprawdę, tylko on na tym dodatkowo cierpi. Jego życie było zawsze spokojne i ułożone, do czasu, aż pewna młoda kobieta zrobiła w nim straszny chaos i zdeptała jego serce. Od tamtej pory jest inny i zimny. Poznając Delaney nie spodziewał się, że ich relacja zacznie się zacieśniać. Zaintryguje go, zaskoczy i jednocześnie uzależni od siebie, do czego zupełnie nie będzie chciał się przyznać. Z początku będą znajomymi, później przyjaciółmi, lecz ich relacja zacznie się szybko zmieniać, tak samo jak nabiorą pędu wydarzenia ich życia, które zmienią wszystko. Styl ich życia jest wymagający i specyficzny. Wydawało by się, że ta historia będzie słodka i romantyczna, tym czasem nagle odmieni się całkowicie zmieniając w zatrważającą, szokującą i niebezpieczną walkę o przetrwanie. Historia ukryta na kartach książki, przepełniona jest błędnymi decyzjami, trudnymi relacjami rodzinnymi, sekretami, powracającą przeszłością, demonami, które atakują nagle bez ostrzeżenia wywracając życie do góry nogami, ale jednocześnie mimo całego zła i niesprawiedliwości, wszystko doprowadza zadowalających nas wydarzeń i zakończenia ?. Ogromne brawa dla Igi za pomysłowość i kreatywność. Czekam na więcej, dużo więcej takich przyjemności. Wspaniała książka, która znajdzie się w zaszczytnym miejscu mojej biblioteczki.

Link do opinii
Inne książki autora
Dziewczyna z biblioteki
Iga Daniszewska0
Okładka ksiązki - Dziewczyna z biblioteki

Historia córki bohaterów bestsellerowej powieści Szpilki z Wall Street! Może się wydawać, że Lexi Clark, córka Dylana i Olivii, to typowa kujonka i dziewczyna...

Szpilki z Wall Street
Iga Daniszewska0
Okładka ksiązki - Szpilki z Wall Street

Biurowy hate-love z niesamowitym humorem i wyjątkowo gburowatym przystojniakiem. Olivia Santos od dwóch lat pracuje dla giełdowego geniusza Dylana Clarka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Sekrety domu Bille
Agnieszka Janiszewska
Sekrety domu Bille
Morderstwo z malinką na deser
Monika B. Janowska
Morderstwo z malinką na deser
Witajcie w Chudegnatach
Katarzyna Wasilkowska
Witajcie w Chudegnatach
Déja vu
Jolanta Kosowska
 Déja vu
Freudowi na ratunek
Andrew Nagorski
Freudowi na ratunek
Do roboty!
Katarzyna Radziwiłł
Do roboty!
A wokół nas pomarańcze
Weronika Tomala
A wokół nas pomarańcze
Imperium
Conn Iggulden
Imperium
Meduzy nie mają uszu
Adle Rosenfeld
Meduzy nie mają uszu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy