Notka:
Sprzymierzyli się z wrogiem, żeby przetrwać i obronić bliskich
Urodzili się na skrwawionych ziemiach, a wychowała ich wojna. Dorastali w piekle i już jako dzieci oglądali wywózki sąsiadów na wschód. Widzieli koszmar eksterminacji ludności żydowskiej. Tracili bliskich w pogromach UPA. I choć Sowieta szczerze nienawidzili, to bezradność, pragnienie obrony oraz chęć zemsty popchnęły ich do współpracy z komunistami.
Kim byli Strybkowie?
Przez szeregi Batalionów Niszczycielskich NKWD przewinęło się nawet kilkanaście tysięcy Polaków. Część z nich wcześniej walczyła w oddziałach AK. Książka Damiana Markowskiego opowiada ich historię - pełną paradoksów, lęków i traum. Pozwala zrozumieć, jak młodzi Polacy marzący o powrocie ,,malowanych ułanów" mogli wstąpić do formacji, która tych samych kawalerzystów rozstrzeliwała w Katyniu.
Doświadczyli okrucieństwa wojny, ale nie pozostali bierni. Dowodzeni przez sowieckich oficerów bronili osaczonych przez banderowców wiosek na Podolu i Wołyniu, a czasem po prostu się mścili. Oto ich historia - bez czerni i bez bieli.
* * *
Strybki, Strybkowie (z ukr. strzelcy, bojowcy) - młodzi Polacy z Kresów, często nieletni, którzy wstąpili do formacji pomocniczej NKWD, żeby walczyć przeciwko UPA.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2025-11-26
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 320
,,To mocna lektura i dobra książka. Uważam, że to jedna z ważniejszych prac na temat antypolskich czystek UPA, jakie dotąd powstały" - prof. Grzegorz Motyka Chociaż...
Hanaczów, kresowa wieś w powiecie przemyślańskim (przed wojną w województwie tarnopolskim II RP), w latach 1943?1944 stała się schronieniem...