Spotkanie przyjaciół po latach… Co może pójść nie tak? Okazuje się, że bardzo wiele. Dawna koleżanka warszawskiej przewodniczki Magdy Łaszyńskiej urządza przyjęcie. Po prawie czterdziestu latach w gronie znajomych, którzy przyjeżdżają nawet z zagranicy mają powspominać czasy studiów. Miła impreza szybko przeradza się w pełną niebezpieczeństw historię. Akcja zmienia się jak w kalejdoskopie. Jest dom, w którym straszy, ponura piwnica i stare grzechy, które rzucają długie cienie. Nic nie jest takie, jak się wydaje. Zapomniane sekrety jakby z otwartej przypadkowo puszki, a może teczki Pandory wydostają się na wolność. Magda wraz z koleżankami i z ukochanym, komisarzem Izydorem Kościeszą, odważnie stawia czoła przeszkodom, które czyhają w ponurym domostwie przyjaciółki.
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2025-02-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 472
Ewa Waligóra po raz kolejny zabiera czytelników w pełną intryg i napięcia podróż z przewodniczką Magdą Łaszyńską w roli głównej. Tym razem autorka łączy klasyczne motywy kryminalne z psychologiczną głębią, podszywając wszystko nutą nostalgii i grozy. „Teczka Pandory” to książka, która z pozoru zapowiada się jako ciepła opowieść o spotkaniu dawnych znajomych, ale bardzo szybko odsłania swoje mroczne oblicze.
Punktem wyjścia jest zjazd absolwentów po niemal czterdziestu latach. Gospodynią spotkania jest dawna koleżanka Magdy – kobieta tajemnicza, która zaprasza starych znajomych do swojego domostwa. To, co miało być sentymentalną podróżą do czasów młodości, przeradza się w dramat pełen niepokoju, nieoczekiwanych zwrotów akcji i niepokojących zjawisk.
Autorka zgrabnie posługuje się klasycznymi motywami – stary dom, podejrzana piwnica, niespokojne duchy przeszłości i tajemnice z czasów PRL-u, które właśnie teraz zaczynają wychodzić na światło dzienne. Tytułowa „teczka Pandory” to metafora tych wszystkich skrywanych przez lata grzechów i tajemnic, które – niczym demony – zaczynają prześladować bohaterów.
Magda Łaszyńska to postać, którą czytelnicy znają z wcześniejszych książek Waligóry. Silna, odważna, z wyczuciem i doświadczeniem – nie tylko przewodniczka po Warszawie, ale i po ludzkich emocjach. Towarzyszy jej ukochany, komisarz Izydor Kościesza – wyważony, inteligentny, z lekkim dystansem do świata. Ich relacja to jasny punkt tej mrocznej historii – daje czytelnikowi chwilę wytchnienia i równoważy intensywne napięcie, które narasta z każdą stroną.
Waligóra sprawnie buduje atmosferę zagrożenia – nie tylko za pomocą opisu miejsca, ale i relacji między bohaterami. Pojawiają się napięcia, niewypowiedziane urazy, dawne konflikty, które nigdy do końca nie zostały rozwiązane. Bohaterowie muszą zmierzyć się nie tylko z realnym niebezpieczeństwem, ale przede wszystkim z własną przeszłością. To właśnie psychologiczny wymiar opowieści czyni ją tak poruszającą.
Styl autorki jest lekki, ale nie pozbawiony głębi. Dialogi są naturalne, tempo akcji dobrze wyważone – napięcie stopniowo rośnie, a finał zaskakuje i skłania do refleksji. Nie brakuje także subtelnego humoru i ironii, które równoważą mroczne tony opowieści.
„Teczka Pandory” to opowieść o pamięci, winie, odpowiedzialności i o tym, jak przeszłość potrafi nas dogonić w najmniej spodziewanym momencie. To także portret pokolenia, które dorosło w trudnych czasach i do dziś nosi na barkach ciężar dawnych wyborów.
Dla miłośników inteligentnych kryminałów z psychologicznym tłem – pozycja obowiązkowa. Dla tych, którzy lubią tajemnicze domostwa i sekrety sprzed lat – tym bardziej.
Ileż to razy słyszeliśmy — nudzę się, nic mi się nie chce.
Przyjaciółka naszej bohaterki Baśka miała na to dobrą radę:
- Jak nic ci się nie chce, to pij wodę, będzie ci się chciało siku-.
Magda to warszawska przewodniczka, po latach spotyka dawną przyjaciółkę ze studiów, która odziedziczyła starą willę w Konstancinie po ciotce Gertrudzie. Willa, z którą łączy się wiele wspomnień, spontanicznie rodzi się koncepcja spotkania przyjaciół po prawie czterdziestu latach, ale czy to na pewno dobry pomysł. Czterdzieści lat temu, byli młodzi, łączyły ich studia, konspiracja, imprezy, strajk studentów, stan wojenny, a kim są dziś? Bo tu każdy ma swoje tajemnice, a duchy przeszłości zaczynają ożywać, dzieją się dziwne rzeczy. Zostaje odnalezione ciało jednej z uczestniczek spotkania. Magda przy pomocy swojego partnera, komisarza Izydora Kościeszy stara się rozwikłać nagłą śmierć kobiety.
Tytuł książki sugerującej podświadomie pewną myśl, a może ta Teczka Pandory okazuje się czymś zupełnie innym? Ta książka to nie tylko kryminał, ale też świetna lekcja historii, dla mnie był to powrót do lat mojej młodości, wspomnień stanu wojennego. Fikcja literacka, która zabrała mnie w podróż po Warszawie, umożliwiła spotkanie z duchami i zafundowała ponowne spotkanie z przeszłością. Intrygi, zaskakujące zwroty a przede wszystkim dobrze wykreowani bohaterowie i ta odrobina humoru spowodowały, że książka stała się bardziej interesująca.
,,Teczka Pandory’’ fabuła to uczta czytelnicza z barwnie nakreślonymi postaciami. Obyczajówka podszyta lekkim poczuciem humoru i zgrabnie połączona ze współczesnym miejskim kryminałem.
Stary dom, spotkanie przyjaciół po latach, wspomnienia stanu wojennego, seans spirytystyczny, duchy i morderstwa. Jak myślisz co może wyjść z tego połączenia. Pani Ewie wyszła z tego całkiem udana komedia kryminalna. Co ja piszę, całkiem udana? Rzec chciałam bardzo udana, bo dawno się przy książce tak nie uśmiałam.
Lekki, błyskotliwy język, przepełniony świetnym poczuciem humoru sprawiły, że bawiłam się przy tej powieści wyśmienicie. Mimo, że ten humor w środkowej części zaginął. Na rzecz podróży po naszej stolicy i odkrywaniu jej tajemnic to i tak książka zapewniła mi solidną porcję rozgrywki i dobrej zabawy.
Przyjemnie było śledzić losy przyjaciół, zabawić się w detektywa i rozwikłać zagadkę tajemniczych morderstw, badając przy tym powód owych zbrodni. Nawet wspomnienia stanu wojennego były ciekawą lekcją historii i powrotem do wspomnień mojej mamy, o których często słyszałam w dzieciństwie. A podróż po Warszawie, która niestety nie jest mi dobrze znana to taka wisienka na tym literackim torcie.
Jeśli więc szukacie lekkiej, odstresowujacej powieści na wieczory pod kockiem to z czystym sumieniem Wam tę książkę polecam. Tylko przygotujcie się na to że będzie się działo, oj będzie. Bo spotkanie z duchami i przeszłością to nie przelewki i dreszcz strachu nie raz przebiegnie Wam po plecach 😉
Zrządzeniem przypadku Magda spotyka swoją dawną koleżankę ze studenckich lat. I na pierwszy rzut oka nic nieznaczące spotkanie staje się początkiem wydarzeń brzemiennych w skutki... A wszystko za sprawą zaproszenia na przyjęcie, które otrzymała Magda podczas nieoczekiwanego spotkania. Ono bowiem szybko przemieniło się z miłego spotkania po latach w ciąg niewyjaśnionych i niebezpiecznych wypadków, które mogą potoczyć się w nieoczekiwanym kierunku... Magda wraz ukochanym i przyjaciółką Basią będą starali się odnaleźć źródło ich obecnych problemów.
Na pierwszy rzut oka teczka Pandory może wydawać się niezłą ,,cegiełką'', której lektura może zająć sporo czasu... Nic bardziej mylnego, bo dzięki wartkiej i wciągającej akcji tę książkę czyta się błyskawicznie. Szczerze? Jestem miło zaskoczona niniejszą lekturą. Autorce udało się wykreować ciekawą i wciągająca lekturę, w której królują przesympatyczni pierwszoplanowi bohaterowie. Nie brak im pazura. Z pewnością nie dają sobie by inni wchodzi im na głowę i powoli odkrywają przed czytającymi swoje sekrety. Sekretami, które być może zmienią perspektywę patrzenia na teraźniejsze wydarzenia. Teczka Pandory to lektura, przy której miło spędziłam czas. Zauroczyła mnie swoją lekkością a także przyjemnym piórem autorki. Zauroczyła mnie swoją historią, która wciąga do reszty. Cieszę się, że miałam szansę ją przeczytać.
Ostatnie dni spędziłam z powieścią Ewy Waligóry zatytułowaną ,,Teczka Pandory". Książkę otrzymałam do recenzji od Wydawnictwa Lucky. O czym jest ta powieść i jakie wywarła na mnie wrażenie?
Moje pierwsze spotkanie z piórem Ewy Waligóry wypadło nader pozytywnie. Książka autorki, to intrygująca mieszanka gatunkowa powieści obyczajowej, sensacyjnej, kryminalnej i odrobinę paranormalnej. Czytelnik zabrany zostaje w świat nieoczekiwanych zdarzeń, zbrodni i niewyjaśnionych tajemnic sprzed lat.
Grupa przyjaciół z dawnych lat, zjawia się na spontanicznie zorganizowanym spotkaniu, w starej willi, z którą łączy ich przeszłość i jak się okazuje skrywane sekrety. Wspominanie czasów studenckich i iście imprezową atmosferę, psują niepokojące i mroczne wydarzenia. Spotkanie dawnych przyjaciół staje się zapalnikiem do otwarcia przysłowiowej puszki Pandory. Jak się okazuje z tokiem i biegiem fabuły również tytułowej ,,Teczki Pandory", która staje się w powieści symbolem sekretów, których ujawnienie, burzy dotychczasowy porządek.
Ewa Waligóra świetnie buduje napięcie. Akcja sukcesywnie przyśpiesza, a następujące po sobie wydarzenia zmieniają się jak w kalejdoskopie, wiodąc bohaterów w coraz mroczniejsze zakamarki przeszłości. Wspierani przez komisarza Izydora Kościeszę, partnera Magdy Łaszyńskiej warszawskiej przewodniczki, stawiają czoła zagrożeniom i dążą do rozwikłania zagadki. Nic nie jest takim, jakim się na pierwszy rzut oka wydaje. Czy można ufać wszystkim członkom dawnej paczki? Jaką tajemnicę skrywa ponura willa? Kto odpowiada za tajemnicze zbrodnie, te z przeszłości i te teraźniejsze? Pytania i domysły mnożą się jak grzyby po deszczu.
W ,,Teczce Pandory" autorka splata wiele tematów i motywów. Mamy tu miłość, geniusz, zazdrość, chciwość, szantaże oraz grupę detektywów amatorów, którzy próbują rozwikłać zagadkę. Bardzo udanym zabiegiem, są odniesienia do przeszłości i najważniejszych wydarzeń w życiu bohaterów, związanych z rokiem 1981 i 1982. Autorka sprawnie łączy przeszłość z teraźniejszością rzucając coraz to więcej światła na wydarzenia, które stają się udziałem grupy przyjaciół.
Powieść czyta się z uwagą i ciekawością. Dobrze prowadzona akcja, atmosfera tajemniczości i dynamiczna narracja sprawiają, że trudno odłożyć książkę choć na chwilę. Z całą pewnością ,,Teczka Pandory" jest idealną propozycją dla miłośników kryminałów z odrobiną sensacji i zjawisk paranormalnych.
Polecam.
Energiczna przewodniczka po Warszawie, Magda Łaszyńska, otrzymuje zlecenie opieki nad ekscentryczną grupą polonusów z Wielkiej Brytanii. Kiedy rutynowa...
Przeczytane:,
(czytaj dalej)