Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2015-11-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 462
Jak lubię cykl o Jakubie Mortce, to tutaj nic mi się nie podobało. Główny bohater, prywatny detektyw, Dawid to zapatrzony w siebie egocentryk z pojawiającymi się rzadko wyrzutami sumienia. Totalnie antypatyczny, nie stroniący się od przemocy. Ok, nie zawsze bohater musi być fajny ale ten typ... Chociaż z drugiej strony przynajmniej nie jest nijaki.
Można powiedzieć, że historię są dwie, chociaż ostatecznie okazuje się, że to ta sama historia. Gliwice żyją dwiema sprawami. Z dachu jednego z bloków spada młody chłopak. Wszystko wskazuje, że to samobójstwo ale jego matka uważa inaczej. Nieco wcześniej w niewyjaśnionych okolicznościach znika gimnazjalistka. Okazuje się, że sprawy są powiązane.
W trakcie czytania mam wrażenie, że nikt poza matką nieżyjącego chłopaka i niewydarzonym detektywem nikomu nie zależy na poznaniu prawdy. Sam Dawid naraża się wielu osobom zanim zaczyna łączyć fakty.
Opowieść mocno chaotyczna. Nie podobało się mi.
Opowieść o tym, jak krnąbrny młody prywatny detektyw raz po raz zostaje pobity przez kolejne osoby związane z prowadzonym przez niego śledztwem. Ze dwa razy uniosłam brew na widok pewnych uproszczeń, charakterystycznych dla innego polskiego autora (tego najpłodniejszego) - pewne sytuacje są dziwne, nielogiczne, ale ładnie prowadzą do wcześniej założonego celu. Poza tym jednak to całkiem ciekawy kryminał..
Super pozycja kryminalnej powieści zawierająca ciekawe zwroty akcji oraz zaskakuące zakończenie. Wprowadza czytelnika w świat zbrodni i do końca nie wiadomo kto jest winny
Seria z komisarzem Mortką bardziej mi się podobała. W ,,Wampirze" wszyscy bohaterowie są nieprzyjemni, nie da się ich lubić. Detektyw Dawid denerwował mnie na kazdym kroku, wredny, flejowaty, myślał tylko o swoich korzyściach. Widocznie ten cykl w zamyśle miał być mroczny. Intryga na koniec rozwiązana ciekawie. Książka niezła, ale bez szału.
Pierwsza pozycja Wojciecha Chmielarza po którą miałam przyjemność sięgnąć. Nie zawiodłam się. Wartka akcja z charyzmatycznym i bezpośrednim detektywem Wolskim sprawia, że książkę czyta się lekko i przyjemnie. W końcu postać, która nie jest wyidealizowana, lecz prowadzi z pozoru przeciętne życie, którym targają wzloty i upadki. Bezpruderyjny kryminał z niewybrednym humorem, który mogę polecić.
Upalne lato, bezkres chorwackiego nieba, beztroska, plaża i morze – tak wygląda raj, do którego przyjeżdżają na wakacje Daria z Markiem. Mieli mieć...
Kiedy Maciej Tomski dowiaduje się, że jego żona Janina zginęła w wypadku samochodowym, myśli, że wali mu się cały świat. Jak powiedzieć dwóm córeczkom...
Przeczytane:2017-04-19, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 ksiażki w 2017 r.,