Ani jednej żywej duszy. "Bezczłowiecze"

Data: 2021-10-27 07:00:02 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Bezczłowiecze to literatura faktu (jeszcze) niedokonanego. To historia o tym, jak człowiek na własne życzenie doprowadził do rozpadu kontaktów międzyludzkich poprzez zatracenie się bez reszty w świecie wirtualnym. W takiej rzeczywistości żyje Maciek - dziennikarz nieprzystający zupełnie do nowoczesności oraz Marta, dla której to, co wirtualne jest chlebem powszednim karmiącym jej próżność. Do czasu... Czy tragiczne zrządzenie losu, które połączyło ścieżki tych dwoje, może stać się początkiem odrodzenia człowieczeństwa?

Obrazek w treści  Ani jednej żywej duszy. "Bezczłowiecze" [jpg]

W prawdziwej rozmowie wciąż najważniejszy jest człowiek, a nie jakość połączenia. Bliskość z rozmówcą, możliwość dotknięcia go, poklepania czy przytulenia – tego wszystkiego nie zapewni nam nawet najlepsze łącze i nielimitowane bajty czy bity.  

- wywiad z Maciejem Lasotą

Do lektury powieści Bezczłowiecze Macieja Lasoty zaprasza Wydawnictwo Papierowy Motyl. Ostatnio zapraszaliśmy Was do lektury pierwszego fragmentu, tymczasem już teraz zachęcamy do przeczytania kolejnej jego części: 

Maciek odetchnął z ulgą. Oszroniony szlak prowadzący pod sam próg klatki schodowej ponurej kamienicy miał już za sobą. Jeszcze nim wykonał następny krok przybliżający do rozszyfrowania tajemnicy, która go tutaj zwabiła, postanowił obrócić się, aby z poczuciem dumy omieść wzrokiem krótki, acz wymagający dystans, jaki przed chwilą przebył. Bezskutecznie. Choć nad miastem tego wieczoru nie zalegała żadna mgła, to niepodobna było w owym momencie dostrzec czegokolwiek w odległości większej niż pół metra, i to pomimo tego, że kilka minut temu wszystko było normalnie. Wzbudzało to w człowieku nieodparte wrażenie, jakoby mrok w swej zachłanności zagarniał dla siebie coraz to nowe połacie ziemi, nieba – rzeczywistości.

Atramentowy woal nocy wydawał się nieprzenikniony. Światła, sylwetki, dźwięki – nic nie mogło się przezeń przebić i dosięgnąć któregokolwiek ze zmysłów Maćka. Wokół było ciemno, cicho, mroźnie i w pewnym sensie klaustrofobicznie. Ani jednej żywej duszy. Zupełnie, jakby świat skurczył się li tylko do mężczyzny podpierającego się na lasce oraz wejścia do kamienicy. Nie powodowało to jednak lęku w jego umyśle. Owszem, serce zaczęło bić szybciej, lecz nie z uwagi na strach czy obawy przed czymkolwiek lub kimkolwiek. Maciek stracić mógł bowiem zaledwie swoje życie, bo rentę inwalidzką już i tak po latach batalii otrzymał na stałe.

Życie zaś od dawna nie przedstawiało dla niego większej wartości. Już za długo na tym świecie był sam albo – jak to lubił mawiać, podkreślając przy tym obsesyjne wręcz umiłowanie polszczyzny – samotrzeci, wraz ze swoją chorobą i laską. Bez tych dwojga nigdzie nie mógł się ruszyć. Nawet na krok.

Żadnej rodziny, dzieci, miłości, przyjaciół. W pracy stronił od ludzi. Podobno w ich oczach był dziwakiem, by nie rzec ekscentrykiem albo jeszcze mocniej: wariatem. Nie przejmował się tym jednak ani trochę.

Więcej, cieszyło go to, gdyż automatycznie uprawniało do odwzajemnienia wspomnianych impresji, czytaj: do postrzegania w taki sam sposób tych, z którymi dzielił wyłącznie miejsce pracy. Choć kochał ludzi – z tymi nie było mu po drodze. Nie ta wrażliwość, nie te zainteresowania, nie te pasje, a co najgorsze, jakby nie ten czas. Żyli w tym samym momencie historii, lecz zdawało mu się, że pochodzili ze zgoła innych epok. Wartości, które znał, kochał, cenił i wyznawał, sukcesywnie z roku na roku zanikały na jego oczach za horyzontem kolejnych wydarzeń. Niestety, owe wydarzenia już nawet się nie toczyły, nie działy, a pędziły na złamanie karku. Świat przypominał rozpędzony do granic, ultraszybki pociąg, który prędzej czy później musi się wykoleić, gdyż napędzają go wyłącznie nihilistyczne pragnienia pasażerów, stale chcących lepiej, więcej i szybciej, bez względu na konsekwencje. Niemniej będzie jeszcze czas, by omówić to głębiej.

Książkę Bezczłowiecze kupić można w popularnych księgarniach internetowych:

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Bezczłowiecze
Maciej Lasota5
Okładka książki - Bezczłowiecze

"Bezczłowiecze" to literatura faktu (jeszcze) niedokonanego. To historia o tym, jak człowiek na własne życzenie doprowadził do rozpadu kontaktów międzyludzkich...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje