Dawno nie czytałam tak wzruszającej historii. „Apaszka w kwiaty jabłoni” to opowieść o dwóch siostrach Teresie i Kasi, które wychowywały się bez ojca i przez lata były przekonane, że mężczyzna umarł, kiedy były malutkie. Ich matka, Beata nagle postanawia przenieść się do Karpacza, zabraniając jednocześnie córkom odwiedzin, bez wcześniejszej jej zgody.
Zachowanie matki i pudełko z listami odnalezione w dawnym mieszkaniu dziadków sprawiają, że siostry postanawiają dowiedzieć się prawdy o swoim ojcu.
Poznajemy zatem krok po kroku historię Aureliusza, człowieka, który nad życie kochał żonę i córki. Jednak poczucie obowiązku i obietnica złożona umierającej matce sprawiły, że życie Aureliusza stało się pasmem nieszczęść.
Historia życia Aureliusza i Beaty to niezwykle poruszająca opowieść o losie dwojga ludzi, których los potraktował nadzwyczaj brutalnie. To co spotkało tych dwoje to definicja nieszczęścia.
Autorka poruszyła bardzo ważną tematykę, którą często pomijana jest w literaturze, chodzi o bezdomność. To dramatyczne doświadczenie, które sprawia, że człowiek traci wiarę w siebie, nie traci jednak wiary w innych ludzi. Właśnie postawy, tych, którzy pomagają osobom z marginesu społecznego sprawia, że po raz kolejny przekonujemy się o tym, że człowiek potrafi być szlachetny i empatyczny.
„Apaszka w kwiaty jabłoni” to opowieść o szacunku i miłości do drugiego człowieka. Ta książka to wyciskacz łez w najlepszym wydaniu. Polecam czytać z chusteczkami pod ręką!!!
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2024-04-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 342
Dodał/a opinię:
justynazniszczol
Przejmujące dzieje rodziny na tle burzliwych czasów wojny Klara rezygnuje z pracy, sprzedaje mieszkanie i kupuje dom, który okazuje się miejscem szczególnym...
Małżeństwo z Jakubem miało być kolejnym etapem szczęśliwego i uporządkowanego życia Alicji. Nagła śmierć męża sprawiła, że każdy dzień stał się cierpieniem...