"Bądź moim marzeniem" to historia, która początkowo zapowiada się bardzo przyjemnie i lekko. Autorka zabiera czytelnika w cudowną podróż, na pełną słońca i zapachu oleandrów, grecką wyspę, Korfu. Jednak im dalej zagłębiamy się w lekturę, tym więcej czarnych chmur zbiera się nad główną bohaterką. I wreszcie przychodzi ten moment, gdy w jej życie wpada tornado, zmiatając po drodze marzenia, plany, uśmiech. Jednak pozostawia nadzieję. To jedyne czego nie może w tej historii zabraknąć.
Ta książka złamała mi serce, by później na nowo je poskładać. Historia Natalii, to historia młodego życia, zakochanego, pełnego pragnień... życia, które w jednej chwili zostaje pozbawione barw, staje się naznaczone walką o każdy oddech. Czytając książkę czułam całą sobą strach tej młodej kobiety, jej niezgodę na to co ją spotkało i wielkie pragnienie życia. Były chwile, gdy nie mogłam czytać, bo wzruszenie mi na to nie pozwalało. Z raju na Korfu zostałam wraz z Natalią wepchnięta wprost do szpitalnej rzeczywistości. Tak bardzo smutnej i przykrej, gdzie docenia się każdą chwilę życia, każdy najmniejszy gest dobroci, uśmiech, choćby przez łzy. To czego na codzień nawet nie dostrzegamy, nie przyjdzie nam do głowy być za to wdzięcznym.
Dla mnie osobiście książka pani Moniki niesie ze sobą ważne przesłanie, by doceniać zwyczajną codzienność, na którą tak często narzekamy, uczy zachwytu nad życiem, otwartości na drugiego człowieka i bezinteresownej pomocy.
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2024-06-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
czarksiazek
Jagoda i Konrad są zgodnym małżeństwem. Do pełni szczęścia brakuje im dziecka, które rozświetliłoby ich życie najpiękniejszym blaskiem. Pragnienie to szczególnie...
Miłość odnajdzie Cię tam, gdzie się jej najmniej spodziewasz Emilia i Nikias codziennie za sobą tęsknią. Chociaż związek na odległość nie jest usłany...