W porównaniu do poprzednich książek z cyklu o Straży Miejskiej, ta wypada według mnie najsłabiej, ale to wciąż Straż, czyli opowieść przy której bawię się sto razy lepiej niż obserwując np. Niewidoczny Uniwersytet. Ciekawy pomysł, można lepiej poznać klatchiańskie państwo, trochę za mało Cudo, a za dużo Leonarda, no i... proszę państwa... Nobby. Jako. Tancerka egzotyczna. Tego obrazu nie można się pozbyć z głowy, na okładce powinno być ostrzeżenie!
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2005-05-19
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Jingo
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Dodał/a opinię:
mysilicielka
Ukryte we wnętrzu kamer chochliki błyskawicznie malują kolejne klatki na celuloidowej taśmie. Świat Dysku nagle odkrywa magię Srebrnego Ekranu. Nie wystarczy...
Śmierć zaginął, zapewne już... gdzieś odszedł. A to prowadzi do chaosu, jaki pojawia się zawsze, kiedy ulega załamaniu ważny społecznie sektor usług. Pan...