Recenzja premierowa
Brzydki hrabia - Ewelina C. Lisowska
Wydawnictwo: Romanse
Dziękuję autorce za możliwość przeczytania tej książki.
Miałam już przyjemność przeczytać jedną książkę tej autorki - "Narzeczona bez zobowiązań ". Uwaga! Mały spoiler i jednocześnie ciekawostka.
Na stronie 190 dostajemy krótką retrospekcję właśnie z tej historii. Przyznaję, że przyjęłam to z uśmiechem na twarzy i od razu przypomniała mi się ów historia.
Autorka co do najdrobniejszego szczegółu przedstawiła nam fakty z tamtych czasów.
Ta wiarygodność pozwala nam się wczuć w powieść. Uczy nas także różnych nowych pojęć, których wytłumaczenie mamy od razu w przypisach. Mowa tutaj o znanych nam już wynalazkach.
Autorka zachowała taki sam styl, jaki był w poprzedniej książce. Uwielbiam opisy rozdziałów z ich najważniejszą sentencją. Nie zabrakło również fragmentów narratorskich. Może było ich nieco mniej, ale dodawały otuchy w pewnych sytuacjach. Mamy tutaj przedstawionych kilka punktów widzenia i to nie tylko Telimeny i Rudolfa. Historia pokazuje, że można się w kimś zakochać, nawet nie wiedząc jak ta osoba wygląda. Słowo pisane również może poruszyć nasze serce.
Obserwowałam tę kiełkującą relację z zapartym tchem. Przeżyłam wielkie emocje podczas czytania lektury. Towarzyszyły mi nie tylko smutek i radość, ale miejscami także wzburzenie. Szczególnie chodzi mi tutaj o zachowanie jednej panny. Przyznam, że już dawno nie zdarzyło mi się mówić do książki. (😅)
Nie brakuje tutaj intryg, zazdrości, zemsty, czy też podłości.
Ważna lekcja wysnuwa mam się z tej historii. Mianowicie taka, że na zewnątrz nie ma brzydkich ludzi, jeśli są oni obdarzeni pięknym wnętrzem. Niestety, ale w dzisiejszych czasach liczy się głównie ta powłoka / opakowanie. Tylko ona jest cenna, tak aby móc się "Pokazać". Cóż z tego, że mamy zewnętrzne piękno, jak środek jest już dawno zepsuty?!
Już nie mogę się doczekać kolejnych tomów z tej serii. Jest ona mega ciekawa. Jakie będą wzięte kolejne inspiracje z baśni?
Gorąco polecam wszystkim przyszłym czytelniczkom.
Moja ocena 10/10
Cytaty z książki:
"Przeważnie siadywała przed kominkiem i czytała książki. Jakoś niespieszno było jej gnać na ulicę, do sklepów i skwerów, czy nawet domów mody. Nazbyt kochała ciszę, spokój i bliskość natury."
"Nie wolno śmiać się z cudzej brzydoty. Przecież nikt nie wybrał sobie takiej twarzy jaką ma. A takiej osobie musi być ciężko tak wyglądać."
"W nicości niczego się nie dostrzega. Nicość taka jak ja, jest po to, aby przejść obok niej obojętnie i zapomnieć o niej."
"Kiedy widać cień, to znaczy, że gdzieś jest światło, nawet jeśli w tej chwili czujemy strach."
"Listy mają to do siebie, że nie oddają wszystkiego, co porzeba do skutecznej komunikacji."
"Panienka zakochała się z kimś, kogo nie widziała, a ten wariat zamiast dać temu wiarę, chował się przed nią. Znała siłę kobiecego przywiązania i wiedziała, że kobiety częściej niż mężczyźni patrzą na serce, nie na twarz ukochanej osoby. Mężczyźni zaś oceniają najpierw damy po wyglądzie twarzy."
"Ale tak, była odważna. Powróciła do kogoś, kto okazał agresję. Zrobiła to jednak dlatego, że wiedziała, iż za tą agresją słowną kryje się zranione, lecz kochające serce. W końcu pies, który dużo szczeka, nie gryzie."
"Nie ma nic bardziej idealnego niż miłość! Ona to sprawia, że świat nie upada, że wiara i nadzieja królują w sercach dobrych ludzi, a zło zawsze zostaje ukarane."
"Traumatyczna przeszłość potrafi czasem wrócić do człowieka niespodziewanie i również niespodziewanie zostać zapomniana."
Wydawnictwo: Romanse
Data wydania: 2025-01-24
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 420
Dodał/a opinię:
Recenzja_Oliwii
„On skrywa koszmarną tajemnicę. Ona musi zostać jego narzeczoną.” Starsza dama, hrabina Waleria Milecka postanawia zeswatać swojego siostrzeńca...
Historia współczesnej miłości z depresją w tle Jest to historia opowiedziana z punktu widzenia głównej bohaterki, która od dziecka leczy się na depresję...