Mimo, że jestem fanką Kinga od wielu lat, to do jego debiutanckiej powieści "Carrie" sięgnęłam dopiero teraz. Sama nie wiem dlaczego, jakoś mi umknęła. Przeczytałam praktycznie wszystko Kinga, od jego powieści sprzed 20 lat, aż po najnowsze takie jak "Pan Mercedes" czy "Przebudzenie". I właśnie "Carrie" to jest stary, dobry King. Trzymający w napięciu, pisarz, który potrafi sprawić, że naprawdę się boję, a to jest naprawdę trudne. Przerażająca postać matki, która w swojej wierze i modlitwie popada w obssję, a potem w obłed, aż po szaleństwo. Do tego ciągnie za sobą swoją córkę, niszcząc jej osobowość, tożsamość i szansę na prawidłowy rozwój fizyczny, psychiczny i społeczny. I już na początku można się domyślić, że to się nie może dobrze skończyć. Przez całą powieść czułam strach przed obłąkaną matką i ogromne współczucie i litość dla tej biednej dziewczyny. Kinga kocham - jest to autor specyficzny - trudno mi tą miłością zarazić moje otoczenie, ale dla mnie to mistrz.
Informacje dodatkowe o Carrie:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2011 (data przybliżona)
Kategoria: Horror
ISBN:
978-83-7648-571-3
Liczba stron: 169
Tytuł oryginału: Carrie
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Danuta Górska
Ilustracje:-
Dodał/a opinię:
Joanna Ferens
Sprawdzam ceny dla ciebie ...