Już od dłuższego czasu zamierzałam skonfrontować się z twórczością Szczepana Twardocha, ale przyznaję, że miałam pewne obawy…
Jakiś czas temu oglądam serial "Król" na podstawie książki autora i przyznaję, żę był bardzo dobry, choć poruszający trudną tematykę, ale o co chodziło z tym wielorybem na początku i na końcu? Cały czas stanowi to dla mnie zagwozdkę, a może doszukuję się czegoś, czego zupełnie nie ma?
W końcu postanowiłam spróbować… i na pierwszy ogień poszła najnowsza książka Chołod.
Moje uczucia są totalnie pomieszane i poplątane….
Zaczęło się wybornie, poznałam wiele tajników żeglugi, słów branżowych, pomyślałam sobie: „to będzie świetna przygoda” i wtedy bach… pojawia się opowieść w opowieść, taka trochę Incepcja (swoją drogą uwielbiam ten film!) Szczepan „zatapia się” w dzienniku Konrada Widucha, który ma stać się idealnym materiałem na kolejną książkę. Co prawda autor w pewien sposób próbuje nakreślić czytelnikowi, dlaczego został użyty taki właśnie język w zapiskach Widucha, to były momenty, że wątpiłam sama w siebie, czasami trudno było mi przebrnąć przez kolejne zdania. W opowieści dotarłam w końcu do opisów Chołodu…. nigdy, ale to nigdy nie chciałabym się znaleźć w takim miejscu, na szczęście to miejsce poza czasem i historią, więc trudno tam trafić, a może w ogóle nie istnieje…
Miałam wrażenie jakbym cofnęła się w czasie, kiedy wszystko było prymitywne, surowe, a człowieczeństwo zaczynało się dopiero rozwijać. Przebrnęłam przez lody, śniegi, morza i na końcu znalazłam… no właśnie… wiele niedopowiedzeń, bo czy przedstawiona historia mężczyzny, którego spotkały okrutne rzeczy, a i sam potrafił być złym „czełowiekiem” wydarzyła się naprawdę?
Do tej lektury potrzeba wiele cierpliwości, nie mówię, że to była zła książka, ale bardzo specyficzna i w zasadzie takie miałam przeczucie od samego początku, kiedy tylko po nią sięgnęłam. To jakby jednocześnie czuć niepokój, braku zrozumienia, ale z drugiej strony ogromną ciekawość i mimo pewnych wątpliwości chęć poznania o co w tym wszystkim chodzi.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 416
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
etiudyliterackie
Mamed Khalidov - wojownik, muzułmanin, imigrant, dumny mężczyzna, wrażliwy mąż i ojciec... Oto fascynujący portret jednego z najbardziej znanych zawodników...
W lipcu roku 1957 grupa polskich naukowców opuszcza pokład okrętu hydrograficznego Polskiej Marynarki Wojennej OH "Bałtyk" i na brzegach zatoki Isbjornhamna...