Max Czornyj przyzwyczaił swoich czytelników do mocnych, brutalnych i niepokojących historii. „Czas rezurekcji” to drugi tom cyklu z udziałem brata Hektora i komisarz Sary Adam. Choć początek nie zachwyca, z czasem staje się coraz bardziej angażującą lekturą, która zadowoli miłośników mrocznego klimatu i złożonej fabuły.
Akcja rozgrywa się w odizolowanym klasztorze należącym do zakonu Misterystów – tajemniczej wspólnoty mnichów, o której krążą niepokojące plotki. Mówi się, że zakonnicy weszli w konszachty z siłami nieczystymi, a zło czai się w murach ich klasztoru od wieków. To właśnie tam brat Hektor zostaje wysłany przez hierarchię kościelną, aby zbadać brutalną zbrodnię. Towarzyszy mu komisarz Sara Adam, przedstawicielka „świata racjonalnego”, która kontrastuje z duchowym podejściem Hektora.
„Czas rezurekcji” to thriller, którego początek nieco mnie znużył – autor doś długo wprowadza czytelnika w fabułę i tworzy tło wydarzeń. Narracja rozwija się powoli, a klimat grozy budowany jest stopniowo, co może zniechęcić tych, którzy oczekują od razu mocnego uderzenia. Jednak warto dać tej historii czas – im głębiej się w nią zanurzamy, tym więcej emocji i napięcia dostarcza.
Czornyj z niezwykłą dbałością buduje atmosferę – mroczną, duszną, pełną niedopowiedzeń i symboliki. Sam klasztor staje się niemal osobnym bohaterem – labirynt korytarzy, szeptane modlitwy, złowroga cisza. Całość przywołuje skojarzenia z klasykami literatury gotyckiej i horroru.
Największym atutem serii są bez wątpienia bohaterowie. Brat Hektor – egzorcysta o nieoczywistej przeszłości, inteligentny i pełen wewnętrznych konfliktów – to postać, której nie sposób zignorować. Jego podejście do śledztwa, oparte nie tylko na dowodach, ale i na przeczuciach oraz duchowych impulsach, nadaje historii unikalny ton. Z kolei Sara Adam reprezentuje chłodną logikę i doświadczenie policyjne, co tworzy ciekawą dynamikę między bohaterami. Ich relacja nie jest sztampowa – oparta na wzajemnym szacunku, ale i różnicach światopoglądowych.
Autor umiejętnie miesza tropy, wprowadza elementy nadprzyrodzone i religijne, nie podając wszystkiego na tacy. Czytelnik sam musi zastanowić się, co jest prawdą, a co jedynie projekcją strachu. W toku śledztwa okazuje się, że nie tylko klasyczne dochodzenie ma tu znaczenie – aby dotrzeć do prawdy, trzeba… uwierzyć. W to, co niewidzialne. W to, co przerażające. W istnienie Bezgranicznego Zła.
„Czas rezurekcji” nie jest może najlepszą książką Maxa Czornyja – niektóre fragmenty mogłyby być bardziej dynamiczne, a momentami fabuła wydaje się nadmiernie rozwlekła. Mimo to historia nadrabia klimatem, niepokojem i świeżym pomysłem na serię. To powieść, która z każdą stroną wciąga coraz bardziej i zostawia czytelnika z poczuciem niedosytu – w tym pozytywnym sensie.
Spędziłam z tą książką naprawdę dobry czas i z czystym sumieniem mogę ją polecić osobom lubiącym thrillery z duchową głębią, atmosferą tajemnicy i nutą grozy. Sama z pewnością sięgnę po kolejny tom – brat Hektor to bohater, którego chce się dalej śledzić, nie tylko ze względu na zbrodnie, ale także na pytania, które pozostawia po sobie jego obecność.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-05-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Ilona Wolińska
KONIEC ŚWIATA JEST JUŻ BLISKO. BĄDŹ PRZYGOTOWANY. Takie przesłanie powtarza w swoich mediach Profet, samozwańczy prorok. Z dnia na dzień jego hasła zyskują...
Cześć, tu Carter. Howard Carter. To ja odkryłem wypełniony skarbami grobowiec faraona Tutenchamona i jako pierwszy człowiekzobaczyłem mumię liczącą ponad...