Nawet optymizm może być zbyt radykalny w swej formie i w tej książce momentami taki był, niemniej sądzę, że jego najbardziej monstrualna postać to nieuświadamiany sposób autorki na radzenie sobie z traumą tego, co przeżyła. Wywiad wspaniale się czytało i wzbogacił moją wiedzę na temat wojennych lat