Okładka książki - Do Jasnej Anielki. Balkony i demony

Do Jasnej Anielki. Balkony i demony


Ocena: 5.1 (10 głosów)
opis

"Do Jasnej Anielki. Balkony i demony" to fantastyczny i dość rozweselający debiut, któremu nie mogłam się oprzeć. Bardzo kolorowa i niezwykle wyjątkowa okładka przyciąga kocimi żółtymi oczami w sposób, któremu nie można się oprzeć. Ja zresztą mam wielką słabość do kotów, więc w sumie to nic dziwnego, że się skusiłam...
Bohaterką jest tytułowa Aniela Jasna, która jest wiedźmą balkonową. Ma niezwykłe magiczne zdolności, mieszka zwyczajnie, w bloku, lecz obserwując osiedlową roślinność stara się im pomagać w w dość specyficzny sposób. Anielka produkuje różne eliksiry dla roślin i rzuca wzmacniające zaklęcia. Chociaż czasem zdarzają się jej też nieoczekiwane efekty jej magicznych zaklęć, no i magiczne wpadki... Za przykład może służyć zwykła mała biedronka, która po czarach Anieli, co jakiś czas zmienia się w w biedroniszcze rozmiarów zdrowego chłopa, z tułowiem zwieńczonym kocim ogonkiem i kocimi uszami na czarnym łebku. Lecz wtedy Aniela była na kacu i czarowała z kartki a na dodatek kot Grażyna usilnie jej w tym przeszkadzał...


"Nie byłam żadną pieprzoną florystką.
Nazywałam się Aniela Jasna i byłam wiedźmą balkonową. Wiedziałam, jak zaczarować rośliny i kwiaty. Miałam czarodziejskie nożyce do podcinania roślin, sznureczek i spryskiwacz. Zawsze nosiłam przy sobie zielone okulary, które pomagały mi dostrzegać choroby roślin. Potrafiłam nawozić magią glebę i zwalczać zaklęciami szkodniki. Ale sama czasem się zastanawiałam, czy taka magia jest komukolwiek potrzebna."
Aniela nie ma łatwego życia. Niby ma proste zadanie, czyli ma tylko dbać o roślinność miejską, lecz nikt jej pracy i wysiłków nie szanuje. Matka, kobieta sukcesu, pracująca prężnie w korporacji, wciąż powtarza, że jej córka jest zbyt naiwna i słaba. Zresztą matka nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że Aniela jest balkonową wiedźmą, myśli, że jest lichą florystką...
Wiedźmowa Rada Osiedla, której członkinią jest też i Anielka Jasna, również nie traktuje jej zbyt poważnie. Wszyscy uważają ją za nieudacznicę, wywyższają się, wyśmiewają się z niej i traktują po macoszemu. Dobrze chociaż, że Aniela ma poparcie sąsiada i niezwykłego kota o imieniu Grażyna...
Gdy na balkonie Anielki pojawia się skrzydlaty przybysz z innego świata, wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. To właśnie ta zwykła, nikomu niepotrzebna i wyśmiewana wiedźma balkonowa ma pomóc w walce z potężnym demonem. Kościej Suchotnik zagraża całemu miastu, wszystko to, czego on dotknie natychmiast usycha. W jaki sposób jedna wiedźma balkonowa może go powstrzymać przed tym? Czy ktoś może jej w tym pomóc? Dlaczego skrzydlaty osobnik wylądował akurat na jej balkonie? Czyż miano wiedźma balkonowa nie brzmi dumnie? Dla mnie tak!

Narratorką tej opowieści jest sama główna postać, czyli Aniela Jasna. W czasie lektury pomyślałam, że dobrze byłoby mieć choć trochę magicznych umiejętności tej wiedźmy. W dodatku jej gadający kot to po prostu rewelacja. Chociaż mój kot jest też niezwykły, lecz rozmawiać się z nim po ludzku nie da..., musiałabym pewnie zostać wiedźmą, żeby zrozumieć o czym czasem miauczy...
Przyznam, że autorka miała niesamowite pomysły i z pewnością sama świetnie się bawiła w czasie pisania. Połączenie magii, przyrody, i dość ciekawych osobników ludzkich i zwierzęcych a także i roślinnych stworzyło ciekawą historię. I choć chwilami humor był może tak prosty, że aż wręcz głupi, to jednak zdecydowanie wywoływał śmiech.
Rozrywka gwarantowana.


Dziękuję BONITO i serwisowi Dobre Chwile za możliwość poznania tej książki.

Informacje dodatkowe o Do Jasnej Anielki. Balkony i demony:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2025-03-11
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788383910635
Liczba stron: 360
Dodał/a opinię: Myszka77

Tagi: fantasy Miejskie fantasy

więcej
Zobacz opinie o książce Do Jasnej Anielki. Balkony i demony

Kup książkę Do Jasnej Anielki. Balkony i demony

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Krystyno, uspokój się!
Sylwia Dec0
Okładka ksiązki - Krystyno, uspokój się!

Emerytura to bzdura - chyba że trafisz do sanatorium dla upiorów i demonów! Zgryźliwa południca Krystyna szuka sensu życia na emeryturze. Ale nic nie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy