„Do jutra” to drugi tom serii o Colterze Shaw. Nie miałam przyjemności przeczytać pierwszego tomu, jednak jeśli jest tak świetny jak drugi, to na pewno po niego sięgnę!
Muszę przyznać, że ciężko opisać tę książkę tak, aby uniknąć spojlerów, jednak postaram się.😅
Głównym bohaterem „Do jutra” jest Colter Shaw - łowca nagród. Tym razem zajmuje się sprawą zaginięcia dwóch młodych mężczyzn. Intensywne poszukiwania, czasami wiążące się ze śmiertelnym niebezpieczeństwem, doprowadzają go do tajemniczej organizacji, którą postanawia dokładniej zbadać. Zrzesza ona osoby przechodzące ciężki okres w swoim życiu. Na jej czele stoi charyzmatyczny przywódca, który gwarantuje odmianę życia osób należących do społeczności. Z biegiem czasu Shaw przekonuje się, że organizacja ta posiada wiele mrocznych sekretów…
Fabuła książki nie skupia się jednak tylko wokół wątku tajemniczego kultu. Kolejną zagadką jest wiadomość zostawiona przez ojca Coltera Shawa. Mężczyzna musi zlokalizować ową wiadomość, by dowiedzieć się więcej o tym, co stało się ojcu. Nie spodziewa się, jakie konsekwencje pociągnie za sobą ta sprawa.
Czy te dwa wątki są ze sobą połączone?
Tego wam nie zdradzę!🤭
Z wielkim zaciekawieniem odkrywałam kolejne elementy tej historii. Autor w idealny sposób dawkuje informacje tak, aby czytelnik do samego końca nie mogł przewidzieć, co wydarzy się dalej. Książka posiada wiele zwrotów akcji, przez co ciężko się od niej oderwać.
Co więcej mogę dodać?
Było to moje pierwsze spotkanie z Jefferyem Deaverem, jednak na pewno nie ostatnie!
Jeśli chcecie przeczytać naprawdę dobry thriller, to koniecznie musicie sięgnąć po „Do jutra”!👌🏼
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-10-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 456
Tytuł oryginału: The Goodbye Man
Dodał/a opinię:
kurdemolksiazkow
W Greenwich Village ginie kobieta. O jej zamordowanie policja oskarża kuzyna Lincolna Rhyme"a, Arthura, który mimo niezbitych dowodów, nie...
Czekasz w rozpaczy na wiadomości o swojej córce. Wreszcie otwierają się drzwi. Ale to nie negocjatorzy ani FBI. To porywacz. W dodatku uzbrojony…...