Dziennik czasu zarazy


Tom 9 cyklu Ja, inkwizytor
Ocena: 4.5 (4 głosów)
opis

Kilka dni temu skończyłam najnowszą książkę Jacka Piekary „Ja, Inkwizytor. Dziennik czasu zarazy” tom16. To było moje pierwsze spotkanie z autorem i zapewniam, że nieostatnie. Dla tych, którzy tak jak ja mają jeszcze przed sobą całą serię, to spokojna głowa nie musicie znać poprzednich części, żeby zrozumieć co i jak, kto z kim i dlaczego. Jak skończyłam zadałam sobie pytanie, dlaczego dopiero teraz wzięłam się za książki tego autora?! Kupiłam I oraz II tom „Świat Inkwizytorów. Płomień i krzyż”.

 

Wracając do naszej książki, czyli „Ja, Inkwizytor. Dziennik czasu zarazy”, jak sama nazywa wskazuje czytamy to jak dziennik prowadzony przez inkwizytora Mordimera, który nie ma łatwego zadania, jakim jest walka z zarazą i ochrona niewinnych, ale to tylko kropla tego, co dzieje się w mieście Weilburg, które opanowała m.in. pandemia kaszlicy, która przypominała mi nasz covid oraz jakie zebrała żniwa i jak to odbiło się na nas samych.

 

Książkę czyta się naprawdę szybko. Nie ma w niej nic, co byłoby jakoś narracyjnie lub postaciowo skomplikowane, a jeżeli nawet coś takiego wyjdzie, to końcowe „przypisy” i „posłowie” wiele wytłumaczą. Ile razy mieliście taką sytuację, że podczas czytania tak wpadliście w akcje rozgrywającą się w książce, że potrafiliście zarwać noc, z książką szliście „tam, gdzie król piechotą chodzi” lub odkładając książkę chcieliście, żeby było rano i mogli ją wziąć, żeby dokończyć? To ja tak miałam non stop, aż w pewnym momencie złapałam się na tym, że książkę kładę pod poduszka, bo chciałam mieć ją blisko. No wariactwo, ale warte każdej minuty. Jak wcześniej napisałam, a co autor sam na początku podkreślił nie musisz znać całej serii, żeby zrozumieć tę część. Kolejnym powodem, o którym warto napisać to Audioteka, bo ma dla was audiobooka jako superprodukcja. Mnóstwo fantastycznych bohaterów, efekty dźwiękowe oddające realizm bycia tam podczas trwania akcji.

 

Uwielbiam te produkcje, bo czujesz te emocje, czujesz zapach pomieszczeń, potraw, nawet krwi na czyichś rękach. Polecam całym sercem i bardzo proszę nie pisać, że od końca nie czytacie, bo wyżej napisałam nie trzeba znać poprzednich, żeby orientować się w fabule. Akcja momentami powodująca łzy ze śmiechu, jak i łzy spowodowane smutkiem.

 

Zakończenie pewnej relacji było dla mnie szokiem, ale wiem, że nikt nie lubi spojlerów, więc nic więcej nie mówię.

 

Informacje dodatkowe o Dziennik czasu zarazy:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2023-02-28
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788379646852
Liczba stron: 614
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię: bookwmkesie

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Dziennik czasu zarazy

Kup książkę Dziennik czasu zarazy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Ja, Inkwizytor. Sługa boży
Jacek Piekara0
Okładka ksiązki - Ja, Inkwizytor. Sługa boży

Oto on - inkwizytor i Sługa Boży. Człowiek głębokiej wiary. Minęło tysiąc pięćset lat, od kiedy Jezus zszedł z krzyża, utopił we krwi Jerozolimę i zdobył...

Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety
Jacek Piekara0
Okładka ksiązki - Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety

Inkwizytor walczy z pogaństwem i herezją na barbarzyńskiej Rusi! Ludzie chcący wykorzystać Mordimera Madderdina są zbyt liczni i bezwzględni, by inkwizytor...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Powrót matki
Danuta Awolusi ;
Powrót matki
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy