Po książki pani Anety sięgam bez mrugnięcia okiem. Nie jedną jej książkę czytałam i wszystkie (prawie – nie czytałam „Nadziei Olgi”) robiły na mnie pozytywne wrażenie. Miło było znowu spotkać autorkę, w kolejnej odsłonie, mimo iż temat fabuły wydaje się być odważny. Mimo to pani Aneta takich historii się nie boi! Co to, to nie!
Poznajemy pozornie normalną rodzinę. Pracujący rodzice, dzięki chodzące do szkoły czy też na zajęcia poza lekcyjne. Nic niby nadzwyczajnego. A jednak coś nie gra…. Adam, mąż jak to mąż, bardziej zajęty pracą i sobą samym, a znowuż sama w sobie Alicja, to taka kobieta machina – ogarnie dom, ogarnie zajęcia, przywiezie i zawiezie dzieciaki, załatwi sprawunki i jeszcze popracuje do tego, jakby było mało. No i ksiądz Mariusz, który okazuje się być TYM KIMŚ na całe życie.
Podziwiam panią Anetę, że i tego (poniekąd tematu TABU) się nie bała. A temat dość nie codzienny, bo kto to widział, żeby normalna babka i ksiądz związali się ? Mężatka do tego! Świetna historia, pokazująca, że wcale to tak nie działa, że nie można zrezygnować z powołania czy też rodziny, by w końcu mieć możliwość życia według własnego sumienia. Sama mając takiego mężulka miała bym dość. Więc w pełni ją popieram, zaś samego Mariusza podziwiam za odwagę w imieniu uczucia.
Książka jak najbardziej warta uwagi! Język lekki i przyjemny do czytania. Dialogi są bardzo dobrze dopasowane, zwykłe, takie jak każdy z nas może wypowiedzieć! I za to właśnie lubię twórczość pani Anety!
Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2018-11-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 222
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ovieca
1 września 1939 r. to chwila, w której życie w Wolnym Mieście Gdańsku się zatrzymało. Panika. Niepewność jutra. Strach o życie swoje i najbliższych. Nela...
Łódź okresu międzywojennego to mozaika społeczna złożona z czterech narodowości. Polacy mieszkają obok Żydów, Niemców i Rosjan. Koegzystencja tak różnych...