Losy Tymona są jak nikczemna sinusoida. Zanurzeni w konfliktach wewnętrznych i chaosie wywołanym przez niestabilne uczucia, razem z postaciami walczymy z wszechobecnym obłędem. Główny bohater niczym kukiełka miota się w sieci niedomówień i sprzecznych zachowań partnerki. Jego historia dowodzi, że miłość może być także trucizną, bowiem w tym całym błędnym tańcu coraz to szybciej opuszczał go racjonalny osąd sytuacji. Wyrzuty sumienia, nieustanne karcenie się za wyimaginowane błędy, przymykanie oczu na istotne występki drugiej połówki – właśnie z tych czynników rodzi się destrukcja, od której niezwykle trudno się uwolnić.
Toksyczną relację zazwyczaj definiuje się, jako świadome działania którejś ze stron, ewentualnie uważa się to za kwestię problematycznego charakteru, nad którym niełatwo zapanować. Niemniej rzadko pamiętamy o mimo wszystko najprostszej przyczynie tego stanu rzeczy – mianowicie o chorobach psychicznych. Szczególnie trudno jest w związku, w którym nawet do końca nie wiadomo, z czym boryka się nasz wybranek i tak właśnie jest w "Głęboko pod powierzchnią". Niczego nieświadomy Tymon usiłuje zrozumieć przyczynę zachowania Nadii. Najpierw go pragnie, później odrzuca. Wyznaje miłość, żeby po chwili z mocą wykrzyczeć "nienawidzę cię". Zatem jak w miarę stabilnie utrzymać się na tej fali manipulacji, zdrad oraz sprzeczności, i zachować resztki własnego ja?
Autor prezentuje nam fabułę, po której nie do końca wiadomo, czego się spodziewać. Osobliwe sytuacje i decyzje bohaterów gwarantują czytelnikom solidny element zaskoczenia – nawet w obliczu oczywistych wątków. Tak naprawdę do samego końca nie dostajemy gwarancji na wydedukowany przez nas finał, i szczerze mówiąc nie liczyłabym na niego. Wszak nawet w ostatnim rozdziale nie można być niczego pewnym.
Głęboko pod powierzchnią" to intrygująca obyczajówka z potencjałem. Autor napisał ją w sposób lekki, przywodząc na myśl luźną opowieść kumpla. Przeczytałam ją dość szybko i pomimo momentami nielogicznych działań Tymona oraz pewnych błędów z przedstawieniem jego psychiki, uważam, że Konrad Makarewicz dość przyzwoicie poradził sobie z tą niełatwą w konstrukcji fabułą. W związku z tym, jeśli gustujecie takich klimaty, koniecznie sięgnijcie po tą wielowarstwową historię.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-06-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
Maja Ciupińska
Dali sobie więcej niż zeszłej nocy. Może nawet więcej niż posiadali i mogli oddać, a jeśli tak, to z każdą najmniejszą czułością zaciągali zobowiązanie, które kiedyś należałoby spłacić.
,,Najmroczniejsza jesień" - powieść dark fantasy, której akcja osadzona jest w realiach zbliżonych do średniowiecza. Pewnego dnia Vins stwierdza, że świat...
Wkrótce nastał świt, morze połyskiwało, podobne płynnemu srebru czy rtęci. Tymon od swego pierwszego szwedzkiego wschodu słońca wiedział, iż wody Bałtyku widziane z wybrzeża Skanii są inne.
Więcej